forumki.pl

Ja tez kiedys nosilam tylko czarny, potem zrobilam sobie baaardzo rozbudowana analize kolorystyxzno-sylwetkowa (wg 12 typow urody plus analiza typu wg Kibbe), to jest mega, mocno polecam, bo sam typ kolorystyczny, zwlaszcza jak sie bazuje na 4 porach, jest slaby i czesto nietrafiony. Teraz nosze fiolety, niebieskosci, turkusy, czasem roze, biel, a odstawilam zielenie ktore uparcie probowalam bo mi wmawiano ze do rudych wlosow pasuje. A guzik prawda, na wlosy sie nie patrzy

Itzal, jak się zabrać za taką analizę?

Ja czytalam duzo blogow, juz nie pamietam wszystkich, ale warto zajrzec do Grety Kredki na Getthelook, poswiecic troche czasu na czytanie i jak sie potrafi dobrze ocenic siebie (i swoje najgorsze i najlepsze strony nie usredniajac niczego), to mozna samemu. Ja robilam z Greta,ale to juz ze 4 lata temu, i online tylko.

http://getthelook.pl/category/typy-kibbe/. O tu np sa sylwetki wg Kibbe. I to sie mocno sprawdza, kobiety nawet nie zdaja sobie sprawy z tego, jak bardzo.

Mimezja, naturalnie: zimna wiosna. Z dobrą farbą: zimna jesień

O typach kiebbe nie słyszałam, ale chętnie poczytam

Ciekawe ale za cholerę nie umiem sie zakwalifikować


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Yenna, ale nie ma czegos takiego, ze zmienisz kolor wlosow i juz jestes innym typem, bo to chodzi o odcien twojej skory, a jego nie da sie zmienic (mozesz zamaskowac makijazem ). Mozesz miec rude wlosy i byc zimnym typem, a mozesz miec czarne wlosy i bedzie ci daaaaaleko do zimy

Necia pisze:Ciekawe ale za cholerę nie umiem sie zakwalifikować


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odpadaja ci na pewno typy dramatic i natural (jestes za niska).
Sprawdz classic, romantic, moze gamine (ale nie wiem, nie widze cie w ubraniach Gwen Stefani raczej).

A mnie najbardziej pasuje natural albo flamboyqnt natural, choć mam 162 wzrostu

Aurinko pisze:A mnie najbardziej pasuje natural albo flamboyqnt natural, choć mam 162 wzrostu

Ja bardzo chcialam byc tymi typami No ale jak naprawde obiektywnie sie ocenilam, to wyszedl dramatic, babochłop troche, ale lepiej mi sie jakos zyje i wyglada od momentu diagnozy

Itzal a podpowiedziałabyś co do mnie?

Itzal, kiedyś uważałam, że jestem zimną jesienią.
Teraz zrezygnowałam z farby i usłyszałam od dwóch teoretycznych znawczyń, że na pewno jestem wiosną, ale miałam podklad, więc możliwe, że to spowodowało mylną ocenę

dzizas... tez jestem podobna zupelnie do niczego jak sie twarz zgadza to nie wzrost

Yenna szarość i czerń to poprostu bezpieczne kolory, które nie rzucają się w oczy, a dobra analiza pozwala kolorem podkreslic naturalne piękno. Mozesz zrobic super make up a ze złym kolorem j wzorem będzie blaķł, lub wyjść bez tapety a mieć odpowiednie ubranie i będziesz olsniewać. Ja sie pogodzilam z tym że jestem latem i sporo mi to ułatwiło w doborze ubrań, ale poszukam jeszcze tej analizy od Itzal i porownam

ja chyba tez mam problem z zakwalifikowaniem sie Chociaz jesli chodzi o sylwetke to chyba soft natural