Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16448
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 20 sie 2019, 12:59

Nessa, mi było bardzo źle z tą 6. Naprawdę, bo poza ciążą nigdy nie miałam jej z przodu

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 22801
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 20 sie 2019, 16:52

Misiowa pisze:
19 sie 2019, 14:30
Ja nie będę pisała ile ważę, bo zaraz mnie opieprzycie, że wymyślam ale mój brzuch jest w tragicznym stanie. Bez konkretnej diety i ćwiczeń się nie obejdzie...
Misiowa ja Cię doskonale rozumiem, bo waga to są tylko cyferki, a to jak wyglądamy i jak się sami ze sobą czujemy to już inny temat ;)
Ja po ciąży z Mikim od razu wróciłam do swojej wagi i ubrań sprzed ciąży, ale brzuch miałam fatalny i ze 3 lata zajęła zanim się zrobiła w miarę elastyczny.
Suerte pisze:
20 sie 2019, 9:56
zero słodyczy, fast foodów, pije 2 kawy dziennie, a reszta to woda i nie jem po 18 (ale my szybko się kładziemy spać).
ale u mnie orbitrek robi robotę - codziennie 30 minut.
To bardzo fajny efekt w krótki czasie! Super!
A pomijając fast foody i słodycze to dużo jesz rzeczy niedietetycznych?

Ja sie teraz bardzo dużo ruszam, ale jednocześnie jestem na mamusiowych i teściowych obiadkach, więc bilans wychodzi chyba na zero :lol:

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 22801
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 21 sie 2019, 9:19

Nessa pisze:
20 sie 2019, 9:52
a piwo bezalkoholowe to moja zguba.
Ja piję 2%, ale prawie codziennie wieczorem 1 lub 2.
Wciągnęłam w ten proceder też moją mamę i wieczorem pijemy na tarasie i obgadujemy sąsiadów :lol:

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11006
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Nessa » 21 sie 2019, 9:33

Sofii pisze:
20 sie 2019, 12:59
Nessa, mi było bardzo źle z tą 6. Naprawdę, bo poza ciążą nigdy nie miałam jej z przodu
Sofii ja też w ciąży i po ciąży 🤣 ale jakoś się z nią jestem w stanie pogodzić jeśli to będzie 62 a nie 66 :D
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11006
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Nessa » 21 sie 2019, 9:36

Misiaq pisze:
21 sie 2019, 9:19
Nessa pisze:
20 sie 2019, 9:52
a piwo bezalkoholowe to moja zguba.
Ja piję 2%, ale prawie codziennie wieczorem 1 lub 2.
Wciągnęłam w ten proceder też moją mamę i wieczorem pijemy na tarasie i obgadujemy sąsiadów :lol:
Ja właśnie ze 3-4 razy w tygodniu... Bo gasi pragnienie i lubię piwko🤷 trudno mi z niego zrezygnować. A brzuchol rośnie :p
No ale z tak wspólnie spedzanego czasu z mamą to jeszcze trudniej by mi było zrezygnować :D
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16448
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 21 sie 2019, 10:36

Ja myślę, że mi na urlopie właśnie piwo podbiło wagę. W domu to czasami po południu wypiję, ale mało. Wolę wino/drinka wieczorem

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 22801
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 21 sie 2019, 12:25

Nessa pisze:
21 sie 2019, 9:36
No ale z tak wspólnie spedzanego czasu z mamą to jeszcze trudniej by mi było zrezygnować :D
Nessa wcześniej czy później będę musiała wrócić do szarej warszawskiej rzeczywistości ;)
A i sezon tarasowy zbliża się do końca :lol:
Na szczęście pozostanie mi piwko z mężem na kanapie :lol:

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 22801
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 22 sie 2019, 21:54

Dziś miałam ostatni masaż próżniowy.
Następny za miesiąc "przypominający".
I na prawdę polecam jako walkę z cellulitem.
U mnie na udach widać różnicę.
Na pupie już takich efektów nie ma, ale mi akurat na udach bardziej zależało.

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 24 sie 2019, 9:40

za mną 5,4 kg w 19 dni.

pierwsze słyszę o masażu próżniowym... muszę wygooglować.

Aneczka98
Posty: 18218
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aneczka98 » 24 sie 2019, 9:50

Suerte, brawo!

Ja sie dzis chciałam zwazyc, a tu bateria w wadze padła.

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18830
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 24 sie 2019, 10:51

Suerte brawo

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 22801
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 24 sie 2019, 16:57

Aneczka98 pisze:
24 sie 2019, 9:50
Ja sie dzis chciałam zwazyc, a tu bateria w wadze padła.
Ja się zważyłam dziś u teściów, ale liczę na to, ze waga zawyża :lol:
Nie czuję po sobie, żeby mi tyle przybyło :lol:

Suerte szybko Ci lecą te kilogramy.
W takim tempie to za chwilę będziesz mieć -30kg a nie "tylko" -20 ;)
A masaż próżniowy u mnie się sprawdził super, ale obawiam się, że w Anglii ceny będą zaporowe.

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 24 sie 2019, 17:43

Misiaq niby szybko, ale im więcej się ma do zrzucenia tym początek "szybszy"...
ale już widzę, że 20 kilo to za mało i musiałabym z 25...

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 22801
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 24 sie 2019, 17:47

Suerte no wiem, ze jak się startuje z wysokiej wagi (nie piszę o Tobie, bo nie wiem z jakiej startujesz ;) ) to pierwsze kilogramy lecą szybko, a potem jest zastój, ale na prawdę masz dobry wynik ;)

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 25 sie 2019, 8:20

Misiaq tego zastoju się boję...

równe 6 kilo w 20 dni :)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości