Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5367
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 23 sty 2021, 21:31

Jakieś nieporozumienie. Byłam 2h na nogach w botkach na obcasie i mam takie zakwasy na udach, że nie wiem, co mam ze sobą robić 🙄 Po pierwszych treningach z kijkami nie było żadnego bólu, a dzisiaj czuję się, jakbym była po srogim wysiłku siłowym 🤦🏻‍♀️

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5367
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 24 sty 2021, 11:20

Nogi bolą do teraz, w nocy tak rwały, że nie mogłam spać 😅 Mam taką bekę z siebie, że tylko ja potrafię mieć zakwasy po chodzeniu na obcasach 😂 Żeby to jeszcze szpilki były 😂 Nie wiem co zaszło, chodziłam już w tych butach i to dłużej 🤔

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18830
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 25 sty 2021, 9:39

Cześć czołem.

Jestem tak zapuszczona że jeszcze moment i ludzie będą mi gratulować 3ciego dziecka.

Także mam dwa wyjścia: większość garderoby albo się wziąć za siebie.
Na wymianę mnie nie stać także tego... - witam

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5367
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 25 sty 2021, 10:36

Cześć mała! Powodzenia! 💪

Ja miałam tak paskudny weekend.. Stres pozbawił mnie 1,5kg 🙄

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15789
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 25 sty 2021, 16:58

mała_czarna pisze:
25 sty 2021, 9:39
Cześć czołem.

Jestem tak zapuszczona że jeszcze moment i ludzie będą mi gratulować 3ciego dziecka.

Także mam dwa wyjścia: większość garderoby albo się wziąć za siebie.
Na wymianę mnie nie stać także tego... - witam
Czesc 😁
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5367
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 30 sty 2021, 10:20

Jak tam mała, wystartowałaś? 😊 Jaki masz plan? 😊

Lisbeth, jak tam waga po miesiącu diety? Wykupujesz catering na kolejny miesiąc? 😊

U mnie weekendowy spadek był chwilowy (ale zmotywował 😃), szybko 1kg się wyrównał, ale są kolejne spadki 😊 W czwartek mija mi miesiąc diety. Na dzień dzisiejszy -4,9kg 😊

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 22772
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 30 sty 2021, 10:27

Escherichia pisze:
30 sty 2021, 10:20
U mnie weekendowy spadek był chwilowy (ale zmotywował 😃), szybko 1kg się wyrównał, ale są kolejne spadki 😊 W czwartek mija mi miesiąc diety. Na dzień dzisiejszy -4,9kg 😊
Gratulacje! To świetny wynik!

Co ja kurna robię źle? Od 2 tygodni mam pudełka, zamawiam 1250 kalorii + dokładam do tego kawę z mlekiem i owoce, razem jakieś 1500 - 1600 kalorii. I nic, ani grama w dół.
Ważę najwięcej w życiu, nie licząc ciąży.
Z ćwiczeniami słabo, nie umiem ich wpleść w aktualny rytm dnia 😉

farazi
Posty: 9708
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 30 sty 2021, 10:41

Misiaq, chyba Suerte miała taki patent, że jak się najadła majonezu to waga szła w dół 😂

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 22772
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 30 sty 2021, 10:44

farazi pisze:
30 sty 2021, 10:41
Misiaq, chyba Suerte miała taki patent, że jak się najadła majonezu to waga szła w dół 😂
Nie lubię majonezu!
Ciągle pod górę 😂
Może musztarda?

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 30 sty 2021, 10:44

oczywiście. ugotuj 3 jajka (jak Twoje dzieci wyżerają to z 6), nawal pół sloika majonezu i zjedz. mówię Ci to ściema z tą kalorycznością! :P

a na poważnie to porób badania, bo jak dla mnie to problem musi być gdzieś głębiej...

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 30 sty 2021, 10:46

Misiaq pisze:
30 sty 2021, 10:44
farazi pisze:
30 sty 2021, 10:41
Misiaq, chyba Suerte miała taki patent, że jak się najadła majonezu to waga szła w dół 😂
Nie lubię majonezu!
Ciągle pod górę 😂
Może musztarda?
to może jeszcze lepiej działać, bo jakoś jajka plus musztarda mi się tylko ze sraczką kojarzą, więc waga na bank w dół!

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5367
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 30 sty 2021, 10:51

Misiaq, dziękuję 😊
Na pewno dobrze masz wyliczony deficyt?

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 22772
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 30 sty 2021, 10:53

Escherichia pisze:
30 sty 2021, 10:51
Misiaq, dziękuję 😊
Na pewno dobrze masz wyliczony deficyt?
Liczyłam na trzech internetowych kalkulatorach i wynik wychodzi podobny.

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 22772
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 30 sty 2021, 10:57

Suerte pisze:
30 sty 2021, 10:44
a na poważnie to porób badania, bo jak dla mnie to problem musi być gdzieś głębiej...
Po ostatniej medycynie pracy mam chyba wszystkie możliwe wyniki badań, jak z podręcznika. Pani doktor pochwaliła, że się zdrowo odżywiam 😂 (śmiech przez łzy). Jest problem z tarczycą, ale wyniki dobre.

farazi
Posty: 9708
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 30 sty 2021, 11:05

Misiaq pisze:
30 sty 2021, 10:44
farazi pisze:
30 sty 2021, 10:41
Misiaq, chyba Suerte miała taki patent, że jak się najadła majonezu to waga szła w dół 😂
Nie lubię majonezu!
Ciągle pod górę 😂
Przykro mi. Zmuś się. Albo pozostań grubą.

😉

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości