Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21519
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 16 wrz 2023, 21:17

Przyszłam z glupim pytaniem, ale serio ostatnio zachodziłam w glowe... Jak wliczacie w fitatu np sos bolonski? Dziś wzięłam z bazy, ale tak naprawde to nie wiem czy dobrze... No a przed gotowaniem ciezko, bo gotuje fla wszystkich... Tak samo jak mam problem z np makaronem z kurczakiem i szpinakiem, bo to bylo prawie jednogarnkowe (poza ugotowaniem makaronu) i tez dla wszystkich
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19422
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 16 wrz 2023, 21:20

Ruby, ja dodawałam swoją potrawę i potem odmierzałam dla siebie porcję.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

chorera_m
Posty: 974
Rejestracja: 27 maja 2017, 21:37

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: chorera_m » 17 wrz 2023, 10:39

Misiowa pisze:
16 wrz 2023, 21:20
Ruby, ja dodawałam swoją potrawę i potem odmierzałam dla siebie porcję.
Tak samo. Robię dodanie nowej potrawy ze wszystkich składników dania i odmierzała sobie.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21519
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 17 wrz 2023, 11:08

Dzięki! Bede musiala tak zaczac robic, bo narazie takie wlasnie rozne dania to na oko wprowadzam z bazy jak to nie jest np ziemniaki, piers i surówka, tylko cos pomieszanego...

Ale chyba najgorzej nie jest bo juz 4,9kg sie pozbylam😅
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

chorera_m
Posty: 974
Rejestracja: 27 maja 2017, 21:37

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: chorera_m » 17 wrz 2023, 12:51

Ruby gratuluję! Ja na początku wiele dan robiłam dla wszystkich licząc całościowo bo tak mi było łatwiej. Nie chciałam gotować dla siebie i dla rodziny osobno. Jedlismy to samo.

_daga_
Posty: 2216
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:56

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: _daga_ » 17 wrz 2023, 17:35

Dzisiaj 52km na rowerze 💪 pierwszy taki dystans od kilku lat
Obrazek

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15961
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 23 wrz 2023, 18:42

F4_gok3W0AENdC6.jpeg
F4_gok3W0AENdC6.jpeg (43.65 KiB) Przejrzano 15518 razy
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 02 paź 2023, 16:19

Ze mną szczerze mówiąc jest dramat po wakacjach :( tak dobrze schudłam w pewnym momencie, naprawdę się nieźle ze sobą czułam, a teraz nie dość, że przekroczyłam znowu 60 (i to nie małym haczkiem) to jeszcze zaczęłam się źle czuć w ciuchach, więc ewidentnie to ostatni dzwonek na zmianę trybu życia. Na ten tydzień posiłki zaplanowane, chyba dorzucenie treningów nie jest jeszcze na moje siły, bo pewnie na początku będę głodna i wk*rwiona... anyway, trzymajcie kciuki. Kto jest ze mną?

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21519
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 02 paź 2023, 17:55

Efryna, to trzymam kciuki! No i walcze z toba! Tylko z wiekszej wagi😅

U mnie poki co 7,3kg spadlo, chyba widac, bo co chwile to w pracy, to ktos znajomy zagaduje... No ale przede mna jeszcze sporo... Byloby fajniej jakbym sie za cwiczenia wziela dodatkowo, ale to jakos nadal nie na moje sily
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

_daga_
Posty: 2216
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:56

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: _daga_ » 02 paź 2023, 18:00

Dziewczyny powodzenia!
Ruby gratulacje, fajny spadek wagi 💪
Ja nie wiem ile ważę, ale ostatnio dobrze się ze sobą czuję. Treningi to jedynie rower i mega nieregularnie, ale pilnuję jedzenia.
Wczoraj 30km a dziś 25km - jestem z siebie dumna 😉
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23373
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 02 paź 2023, 19:21

efryna pisze:
02 paź 2023, 16:19
Ze mną szczerze mówiąc jest dramat po wakacjach :( tak dobrze schudłam w pewnym momencie, naprawdę się nieźle ze sobą czułam, a teraz nie dość, że przekroczyłam znowu 60 (i to nie małym haczkiem) to jeszcze zaczęłam się źle czuć w ciuchach, więc ewidentnie to ostatni dzwonek na zmianę trybu życia. Na ten tydzień posiłki zaplanowane, chyba dorzucenie treningów nie jest jeszcze na moje siły, bo pewnie na początku będę głodna i wk*rwiona... anyway, trzymajcie kciuki. Kto jest ze mną?
Ja jestem stale i niezmiennie, ale nie wiem czy możemy być koleżankami w tym temacie, bo mi bliżej do 7 z przodu niż 6😔
A co gorszą, pierwszy raz w życiu mam mega ochotę na słodycze i to takie najgorsze, najbardziej dziadowskie 😭

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 02 paź 2023, 19:34

Ja akurat na słodycze nie - ale na świńskie żarcie typu pizza czy burgery albo makarony - wiecznie. Tylko mi to nie służy. Najlepsze efekty uzyskuję na diecie dla ludzi z insulinoopornoscią...

Ruby wow piękny wynik!

daga - jestem pod wielkim wrażeniem, imponujące odległości

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23373
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 02 paź 2023, 19:38

Efryna u mnie to coś zupełnie nowego, np mam mega ochotę na takie batony z lodówki Fantazja. No dałabym się pokroić, a to nigdy nie były moje smaki.
Oczywiście zawsze fajnie jest zjeść serniczek do kawy, ale nigdy na zakupach w sklepie nie kupowałam takich gównianych słodyczy 🙄

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21519
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 02 paź 2023, 20:39

Daga, a to rower ja też, ale ja po 30km jak patrze na apke ile niby kcal spalilam to... Ale uwielbiam! Pamietam jak odkupilam ten rower to z mysla ze co za roznica jaki i tak nie będę jezdzic... A teraz... Jestem jedyna jak w wiekszej grupie jedziemy, ktora ma jeszcze klasyczny rower a jade rowno z nimi... Ostatnio jechalismy 18km w jedna strone uwaga... Na lody😂


Misiaq, to mozemy sie kolegowac bo ja nadal mam 7 z przodu😂
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21519
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 03 paź 2023, 20:22

Na oko u mnie widac gdzie najbardziej chudne, ale dzis mam dowod w pomiarach, bo wkoncu znalazlam centymetr...

W pasie zeszlam 6cm, w klatce piersiowej 5cm, a w udach 33cm... Zawsze wirdzialam, ze nogu chudna mi jako pierwsze, ale roznica miedzy spadkiem w nogach, a w pasie jest baaardzo duza...
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości