Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka, gratulacje
Wysłane z mojego 23117RA68G przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego 23117RA68G przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
-17kg
- Załączniki
-
- B1868C8F-8120-4443-A629-33F9FEFA9C24.jpeg (272.08 KiB) Przejrzano 524 razy
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ekstra!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka, dajesz czadu!
Wysłane z mojego 23117RA68G przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego 23117RA68G przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka, ekstra!!!
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dziękuje za miłe słowa
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka, podziwiam. Ile czasu ci to zajęło?
Ja w ostatnim roku przytyłam 8kg i ważę aktualnie 74kg. Tyle nie ważyłam nawet w ciąży.
Niestety bardzo to po mnie widać i źle się z tym czuję ale nie bardzo potrafię wprowadzić takie zmiany, żeby te kg stracić.
Ja w ostatnim roku przytyłam 8kg i ważę aktualnie 74kg. Tyle nie ważyłam nawet w ciąży.
Niestety bardzo to po mnie widać i źle się z tym czuję ale nie bardzo potrafię wprowadzić takie zmiany, żeby te kg stracić.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Przy okazji pobytu w pl zrobiłam sobie zdjęcie... różnice widać mało co, ale ta grubsza wersja, to była mniejsza waga, niż ta od której ostatecznie startowalam
- Załączniki
-
- GridArt_20240804_125508814.jpg (6.25 MiB) Przejrzano 457 razy
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
powiedzmy od początku kwietnia. Końcem marca byłam u dietetyka pierwszy raz.
Ruby, pięknie wyglądasz
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
17 kg w 4 miesiące??? Jak....?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Candela, u mnie pomógł bardzo deficyt kaloryczny ale taki naprawdę z ręką na sercu ważenie każdego kęsa i nie podjadania niczego bez zważenia i wprowadzenia do aplikacji plus uzupełnianie w tym deficycie białka 1,5-2g na kg ciała, żeby jednak to nie spalały się mięśnie a faktycznie tłuszcz i woda... z tym białkiem było czasem ciężko i dużo się posiłkuje odżywkami... najlepsze, że wtedy też poszło mi w niecałe 5 miesięcy 15kg a teraz ostatnie 7kg idzie opornie na maxa bo już nie ta sama motywacja i właśnie wszystko na oko beż ważenia bo mi się znów nie chce... więc przez ostatnie długie tygodnie tylko 2kg w dół... muszę się ogarnąć wkoncu z ważeniem i nie podjadaniem żeby te ostatnie 5kg zeszło...
Za sukces uważam pobyt w pl beż żadnego nadbagażu kg bo jednak tam było mało pitego białka, na więcej sobie pozwalałam jedynie co było ok to mniejsze porcję jakie na oko przez ostatnie miesiące sobie wypracowałam w pamięci...
Za sukces uważam pobyt w pl beż żadnego nadbagażu kg bo jednak tam było mało pitego białka, na więcej sobie pozwalałam jedynie co było ok to mniejsze porcję jakie na oko przez ostatnie miesiące sobie wypracowałam w pamięci...
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Przez ostatnie kilkanaście tygodni zero pilnowania się więc nic nie spadło, ale cieszę się że nic nie przybyło i smutny księżyc poszedł w siną dal, a ja nadal wyglądam jak człowiek, chociaż to jest nadal człowiek, który musi się wziąć w garść żeby ostatnie chociaż 5kg zrzucic
- Załączniki
-
- IMG-20231108-WA0062.jpg (255.86 KiB) Przejrzano 364 razy
-
- 20240823_085259.jpg (1.51 MiB) Przejrzano 364 razy
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ruby, wyglądasz świetnie!
U mnie dziś waga pokazała 17kg mniej,
więc też jestem szczęśliwa. Cały czas w dół, mimo różnych grzeszków. No ale w końcu wakacje są (jeszcze). No ale cały czas mam jeszcze 20kg nadwagi, więc muszę się z tym zmierzyć i pozbyć.
U mnie dziś waga pokazała 17kg mniej,
więc też jestem szczęśliwa. Cały czas w dół, mimo różnych grzeszków. No ale w końcu wakacje są (jeszcze). No ale cały czas mam jeszcze 20kg nadwagi, więc muszę się z tym zmierzyć i pozbyć.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aneczka, brawo!
U mnie też właśnie takie pilnowanie się ale na słowo honoru, żadne 100% żadnego ważenia i notowania, więc wiadomo... no i właśnie letnie grzeszki, jakieś lody, za dużo arbuza, dużo naktaryn bo jak zmiękną to już nie zjem więc jem hurtem póki są twarde po zakupie... dużo urodzin itp więc zawsze coś wpadnie mimo nie bycia miłośnikiem słodkości kawałek ciasta zawsze jakiś wpadnie... Ale dziś moje dzieciaki zakon żyły balowanie swoich urodzin, jeszczedzieci sąsiadki i koniec rozpusty
U mnie też właśnie takie pilnowanie się ale na słowo honoru, żadne 100% żadnego ważenia i notowania, więc wiadomo... no i właśnie letnie grzeszki, jakieś lody, za dużo arbuza, dużo naktaryn bo jak zmiękną to już nie zjem więc jem hurtem póki są twarde po zakupie... dużo urodzin itp więc zawsze coś wpadnie mimo nie bycia miłośnikiem słodkości kawałek ciasta zawsze jakiś wpadnie... Ale dziś moje dzieciaki zakon żyły balowanie swoich urodzin, jeszczedzieci sąsiadki i koniec rozpusty
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości