Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Necia, no w zasadzie to taka nornalna cena, bo w domu tez podobnie wychodzi obiad za osobę, a nie trzeba sie narobić:p

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mi się marzy dieta pudełkowa (zwłaszcza, że obecnie mam wrażenie, że ciągle tylko przygotowuję żarcie i bruzdę 2x więcej naczyń), ale ceny to dla mnie kosmos, bo jakbyśmy chcieli z mężem sobie zamawiać to min. 3 tys/msc, więc nie wiem, ile bym musiała zarabiać, żeby stwierdzić, że jednak pozwolę sobie na luksus niegotowania i nierobienia zakupów
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiowa, brawo!
U mnie dzień ważenia juz jutro
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
U mnie dzień ważenia juz jutro

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja oczywiście, że się ważę codziennie (ale wynik wpisuję w piątek), więc wiem, że spadek jest, chociaż nie spektakularny
ale powoli

- mała_czarna
- Posty: 19127
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiowa graty 
Ja się ważę w sb rano. Chciałabym żeby tak -2 było.

Ja się ważę w sb rano. Chciałabym żeby tak -2 było.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
ja odstawiłam alkohol, ale że waga zepsuta to nie wiem czy jest tego plus 

"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dzięki
Mały krok ale cieszy i motywuje 
Jeszcze żebym się do ćwiczeń lepiej przykładała ale jestem przeziębiona, więc trochę to wykorzystuję


Jeszcze żebym się do ćwiczeń lepiej przykładała ale jestem przeziębiona, więc trochę to wykorzystuję

- malwinka89
- Posty: 6140
- Rejestracja: 27 maja 2017, 8:16
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Necia, a masz multisporta? Mają teraz dietę online, zawsze to jakaś podstawa z przepisami
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Malwinka nie mam, nie oszukuje sie już nawet ze będę miała czas z niego korzystać 
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Oficjalnie dołączam do wątku. Załamałam się jak ledwo weszłam w zamówione spodnie (a jednej pary nie dopięłam w ogóle...), a dobiła mnie waga - 64 kg... Nic dziwnego jak nie ćwiczyłam i żarłam słodkie.
Od wczoraj dieta i ćwiczenia i póki co dobrze idzie. Nie jem słodkiego i dziś też ćwiczyłam - na brzuch i cardio. Ledwo żyję a mokra byłam jak bym spod prysznica wyszła.
Od wczoraj dieta i ćwiczenia i póki co dobrze idzie. Nie jem słodkiego i dziś też ćwiczyłam - na brzuch i cardio. Ledwo żyję a mokra byłam jak bym spod prysznica wyszła.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
A ja w sumie nie wyglądam chyba źle, ale chciałabym wymodelować ciało. Niestety nienawidzę ćwiczyć... I w ogóle nie wiem jak mam się do nich zmobilizować wieczorem, kiedy F już śpi. Wtedy na ogół również opadam z sił.
Ważę 61 kg przy wzroście 165 cm.
Rzeczy noszę 36/38, sporadycznie 34, ale uznaję to za pokręconą rozmiarówkę.
Moim największym problemem są uda.
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Ważę 61 kg przy wzroście 165 cm.
Rzeczy noszę 36/38, sporadycznie 34, ale uznaję to za pokręconą rozmiarówkę.
Moim największym problemem są uda.
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Muszę sprostować - nie lubię ćwiczyć sama w domu. Zajęcia grupowe na siłowni mi się podobały. TABATA, ABT, zajęcia z piłką, zumba...
Ale brak czasu
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Ale brak czasu

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Meg, ja mam 164 i aktualnie ważę 58.7, tylko u mnie wszystko idzie w brzuch i w biust. Reszta ciała też obrosła w dodatkową warstwę tłuszczyku.
Kciuki za motywację
Kciuki za motywację

- malwinka89
- Posty: 6140
- Rejestracja: 27 maja 2017, 8:16
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Też nie lubię sama, w domu jakoś się zmotywować nie potrafię. Od sierpnia chodzę w niedzielę na ABT, teraz zmienili grafik i jest jeszcze w środę rano więc co drugi tydzień będę chodzićmeg pisze:Muszę sprostować - nie lubię ćwiczyć sama w domu. Zajęcia grupowe na siłowni mi się podobały. TABATA, ABT, zajęcia z piłką, zumba...
Ale brak czasu
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 8 gości