Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Yenna
Posty: 4935
Rejestracja: 12 cze 2017, 6:46
Lokalizacja: Miasto doznań

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Yenna » 08 sty 2019, 21:52

Ja nie przytyłam, ale też nie schudłam...
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 08 sty 2019, 21:53

Jak zwykle mocna, stała ekipa 😂
Piony!

Miśka
Posty: 6665
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 08 sty 2019, 21:54

Heh, miałam dziś wyciągnąć wątek ;)

Ja dziś nareszcie skończyłam dwumiesięczny plan zamknięcia rozstępu, jutro ruszam z domknięciem.

Zaczęłam też rzetelnie pilnować i spisywać co jem. Na pewno jem za dużo węgli ;)

Dziewczyny, które miałyście diety od dietetyków - miałyście rozpisane ilości węglowodanów, tłuszczy i białka (w % dziennego zapotrzebowania kalorycznego)? Ja bazuję na dds.fit i tam jest informacja, że proporcje W/T/B to 40/30/30%, ale te 30% białka to naprawdę trudno mi osiągnąć.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Cinnilla
Posty: 1231
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:32

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Cinnilla » 08 sty 2019, 22:02

Ja też dołączam. W święta poplynełam i tez przytulam. Teraz jakoś ciezko się zebrać po tym odpuszczeniu

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 08 sty 2019, 23:19

i jak tez dolaczam, poki co mz
jak bede miala przyplyw sily to postaralam sie cwiczyc
Nigdy w zyciu nie wazylam tyle co teraz, nawet na dzien przed porodem...
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 09 sty 2019, 14:42

Widzę, że tylko ja piękna i szczupła 😂

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19098
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 09 sty 2019, 14:51


Cinnilla pisze: Teraz jakoś ciezko się zebrać po tym odpuszczeniu
Mi też zeszło żeby się zebrać- dopiero od poniedziałku się ogarnelam.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 09 sty 2019, 19:37

Ja też od poniedziałku... szczerze nienawidzę tego odchudzania, ale niestety należę do ludzi, którzy przez chwilę się przestają pilnować i tyją w zastraszającym tempie. Już się pogodziłam, że całe moje życie będzie tak wygladać. No ale 3 treningi od poniedziałku zaliczone

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19098
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 09 sty 2019, 19:39


efryna pisze:ale niestety należę do ludzi, którzy przez chwilę się przestają pilnować i tyją w zastraszającym tempie.
Piona.
Za to chudne topornie i musze się nastarać.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 09 sty 2019, 19:43

mała_czarna, to samo
No nic, może w końcu schudniemy 😂

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aurinko » 09 sty 2019, 21:14

Miałam postanowienie, że koniec czekolad. Od dziś.
Teraz mnie nastarszyłyście i poszłam się zważyć, ale nic totalnie. Wrecz waga taka jak rano miałam. Wymieniłam nawet baterie w wadze, bo szwankowały od jakiegoś czasu.
No i niestety to mnie nie zmotywowało... wyjęlam czekoladę z orzechami :(
Wagę mam okej, ale ten brzuch znowu, musze wrócić do ćwiczen na rozstep, ale ewidentnie widze, ze problem jest wiekszy w zaleznosci od tego co jem, czyli jakas nietolerancja.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 09 sty 2019, 21:15

Ja dzisiaj znowu podbiegałam do autobusu i zauważyłam, że nie kaszlę już, więc w piątek mogę wznowić treningi po 3 tygodniach.. Może wtedy poleci bardziej w dół :)

W sobotę spisałam swoje obwody, zobaczymy, jak to pod koniec miesiąca będzie wyglądać :)

Kciuki dziewczyny!! :)

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 10 sty 2019, 13:39

Escherichia pisze:
09 sty 2019, 21:15
W sobotę spisałam swoje obwody, zobaczymy, jak to pod koniec miesiąca będzie wyglądać
widzę, ze się przejęłaś wycieczką :P

Ja to się nawet nie ważę. Ja to serdecznie pierdziele. Poćwiczę z tydzień i potrzymam michę to może wtedy dam radę wspiąć się na wagę bez zamykania oczu.
Obrazek
Obrazek

Miśka
Posty: 6665
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 10 sty 2019, 14:22

Aurinko, ja brzuch też mam czasem mniejszy, czasem większy, ale wydaje mi się, że u mnie to po prostu jeszcze słabe mięśnie głębokie. Zaczęłam wczoraj domknięcie. Hardcore.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Yenna
Posty: 4935
Rejestracja: 12 cze 2017, 6:46
Lokalizacja: Miasto doznań

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Yenna » 10 sty 2019, 14:27

Moje jedyne ćwiczeniela to obecnie tylko spacery. Fizjo kazała czekać te 6 miesięcy. Pocieszam się, że godziny spacer zawsze lepszy od siedzenia w domu.
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości