Strona 248 z 740

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 25 paź 2019, 21:45
autor: daffodil
Meg, pływanie? Nic tak nie odciąża stawów.

Przyłączam się do #teamtoniemogębyćja w temacie zdjęć. Mam niejeden taki szok za sobą. Od dłuższego czasu skrupulatnie unikam zdjęć, chować się za Zosia, kucam i cuda wymyślam. Żeby coś się z wakacji nadawało na insta to M nagrywał film na go pro, a ja przeglądałam klatka po klatce.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 25 paź 2019, 21:45
autor: daffodil
Jutro ważenie.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 25 paź 2019, 21:54
autor: mała_czarna
Skoro taka silna ekipa to i ja w końcu dołączę.

Przez ostatnie tygodnie miałam jedno wielkie obżarstwo (zazdroszczę każdemu kto w stresie nie może jeść - ja jestem drugi koniec skali i się opycham wtedy).

Najwyższy czas się ogarnąć.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 25 paź 2019, 22:11
autor: meg
Daff, nie lubię pływać i zbytnio nie umiem. Tyle, że się nie topię hehe

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka


Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 25 paź 2019, 22:31
autor: KarLa
Daff, piona! ja tez na zdjeciach znad morza czy znad jeziora na kazdym jestem schowana za A.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 26 paź 2019, 0:20
autor: daffodil
Meg, jeśli nie lubisz to ciężko ;) bo samo na samo „nie umiem” polecam deskę w dłoń i nogi do kraula/żaby. Choć jak problem z kolanek to raczej do żaby nie ;)

Czarna zaprSzamy.
Ja tez Twój koniec skali.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 26 paź 2019, 8:02
autor: meg
daffodil pisze:Meg, jeśli nie lubisz to ciężko ;) bo samo na samo „nie umiem” polecam deskę w dłoń i nogi do kraula/żaby. Choć jak problem z kolanek to raczej do żaby nie ;)

Czarna zaprSzamy.
Ja tez Twój koniec skali.
No technika u mnie zerowa
U nas jeszcze problem z basenem. Jest jeden i non stop się tam dzieciaki uczą.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka


Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 26 paź 2019, 8:15
autor: daffodil
Meg, ja mam plywalnie pod blokiem, w mojej dzielnicy są trzy i praktycznie nie ma szans na indywidualne wejście.
Wczoraj byłam z Z, bo chodzi na lekcje pływania i mnie tak baba z szatni wkurwila, ze napisałam na nią skargę od razu. Pierwszy raz mi się to zdarzyło.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 26 paź 2019, 9:01
autor: daffodil
Bieda. 97,1 :(

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 26 paź 2019, 10:29
autor: Necia
Daff głowa do góry, na pewno wiesz ze takie zastoje są normalne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 26 paź 2019, 10:33
autor: Misiaq
Daff ile było ostatnio?

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 26 paź 2019, 11:14
autor: daffodil
97,5 tydzień temu
Myśle ze po prostu nie trafiłam w ten dzień spadku.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 26 paź 2019, 11:19
autor: daffodil
Niby spadek jest 0,4 ale jakoś mnie nie cieszy.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 26 paź 2019, 11:22
autor: Misiaq
daffodil pisze:
26 paź 2019, 11:19
Niby spadek jest 0,4 ale jakoś mnie nie cieszy.
W takie spadki to ja nie wierzę, to jest błąd pomuaru:)
Masz zastój, ale wiesz przecież, że tak może być!

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 26 paź 2019, 13:04
autor: meg
Ja się zapomniałam zważyć

Ej ej nie mówcie, że nie wierzycie w takie spadki, bo ja tylko takie miewam

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka