Moja walka o lepszą sylwetkę

[KarLa]

efryna super! Ja bym sie cieszyla, bo ja waze wieczorem 2 kg wiecej niz rano

[efryna]

Ja się w ogóle nigdy nie ważę wieczorem, bo to jak policzek więc nawet nie wiem, jaka może być różnica, ale nie mogłam się wczoraj powstrzymać, jak zobaczyłam wagę
I bardzo mi to poprawiło humor

[KarLa]

Efryna, ja waze sie po poludniu tylko wtedy kiedy lecimy do PL/ IE i musze zwazyc walizke

[daffodil]

Efryna, szacun ze nie popłynęłaś!

[efryna]

daff, popłynęłam na początku, ale postanowiłam się wziąć w garść na końcówkę

[Misiaq]

Efryna gratulacje!
Tym większe, ze byłaś pewna innego wyniku

[Aneczka98]

Daff, no to Ci się nie dziwię...

Efryna, gratki. Niemcy Ci służą

[Necia]

Gratulacje spadków!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[daffodil]

Dzięki!

Rozpoczynamy nowy tydzień !

[daffodil]

Chciałabym żeby moja oreczka dopłynęła już na różowe wody

[Misiowa]

Wracam do tematu.
Weszłam dziś na wagę i się przeraziłam... Jeszcze nigdy tak szybko nie przybywały mi kg! No ale to nie wzięło się z powietrza. Ostatnio jadłam co chciałam i prawie tyle, co mój ważący 95kg mąż. Wstyd mi i czas na konsekwencje

[daffodil]

Misiowa przyznajesz się?

[Misiowa]

Daff, wolę nie, bo zaraz mnie opieprzycie, że wymyślam. Napiszę tylko, że w miesiąc przybyło mi prawie 4 kg. Jakbym tyle zrzuciła do Świąt, to byłabym szczęśliwa.

[Misiaq]

Daff, wolę nie, bo zaraz mnie opieprzycie, że wymyślam. Napiszę tylko, że w miesiąc przybyło mi prawie 4 kg. Jakbym tyle zrzuciła do Świąt, to byłabym szczęśliwa.

Misiowa mam nadzieję, ze nie pójdziesz w moje ślady, ale ja bardzo wyraźnie widzę, ze im dalej jestem "z wiekiem" tym łatwiej nabieram i tym trudniej zrzucam

[efryna]

Chyba wszyscy to zauważają (Itzal, nie musisz dodawać komentarza "ja nie zauważyłam" )