Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23428
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 13 sty 2020, 21:06

daffodil pisze:
13 sty 2020, 20:55
Może zle ćwiczycie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jest to bardzo prawdopodobne.

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19425
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 13 sty 2020, 21:16

daffodil pisze:Może zle ćwiczycie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Bardzo możliwe
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Miśka
Posty: 6595
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 14 sty 2020, 13:45

Właśnie wracam od chirurga, przepuklina jest prawdopodobna, ale na 100% będzie wiadomo po USG. Z pozytywnych wiadomości, to rozstęp wcale nie jest duży i powiedziała, że mam bardzo mocny mięsień poprzeczny i skośne Pozostaje "tylko" pozbyć się tkanki tłuszczowej i będzie ekstra
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19425
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 14 sty 2020, 15:22

Miśka, super wieści!
Ja po wczorajszym programie naprawczym i tabacie umieram na ból mięśni
Chyba dorzucę do skalpela tabatę, bo widzę, że tu pracują inne mięśnie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Miśka
Posty: 6595
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 14 sty 2020, 15:28

Robiłaś tabatę z DDS?
Jeśli ćwiczysz z DDS, to nie skacz po treningach. Zacznij od tych początkowych, gdzie Sandra dużo mówi o technice. Wierz mi, że jeśli poznasz dobrze technikę, to po jednym treningu nie będziesz miała siły nawet pomyśleć o kolejnym i niech powolne tempo ćwiczeń Cię nie zmyli.
Ja bym się też trzymała albo Chodakowskiej, albo DDS, nie mieszała treningów.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Mimezja » 14 sty 2020, 15:38

Po tym jak przez prawie 2 tyg zmuszałam się do polykania czegokolwiek i potem przez tydzien jedzac 3 razy dziennie, sadziłam, że waga przyjemnie polechcze moje ego. Jednak dzus miałam ochotę stuknąć nią zdrowo o ziemię i więcej na nia nie stawać. Tojest wręcz kompletnie nielogiczne mam 70.5kg!

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19425
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 14 sty 2020, 15:38


Miśka pisze: Ja bym się też trzymała albo Chodakowskiej, albo DDS, nie mieszała treningów.
Dlaczego nie mieszać?

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Miśka
Posty: 6595
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 14 sty 2020, 17:45

Bo to tak, jakbyś leczyła tą samą chorobę równolegle u dwóch różnych lekarzy ;)

Zakładam, że każdy "trener" (czy jak go tam nazwać), układając treningi ma jakiś pomysł i próbuje go zrealizować układając taki, a nie inny plan. Ćwicząc jednocześnie dwa plany bałabym się o przeciążenia.
Załóżmy, że zrobiłaś trening Chodakowskiej i dokładasz do tego trening Sandry. Po pierwszym bolą Cię nogi, ale zaczynasz drugi, który ma pomóc na brzuch. Robisz np. plank czy klęk podparty, ale nogi nie wytrzymują, więc stopniowo "uciekasz" z prawidłową pozycją. Przeciążasz stawy, brzuch, odcinek lędźwiowy i szyjny. Po miesiącu stwierdzasz, że sport to wcale nie jest samo zdrowie, bo boli Cię kręgosłup, zwichnęłaś nadgarstek i ciągle boli Cię głowa. Oczywiście wyolbrzymiłam, ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.
Poza tym, jeśli masz jakieś podejrzenia, co do rozstępu, to ćwiczeniami Chodakowskiej przeciążysz mięsień prosty i pogłębisz rozstęp.

A tak jeszcze przy okazji - duży brzuch, to nie tylko rozstęp - to mogą słabe mięśnie głębokie i mięsień poprzeczny, ale też winna jest nieprawidłowa postawa, pogłębiona lordoza lędźwiowa.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 17 sty 2020, 11:13

Znalazłam super fajny profil na instagramie, wiec się dziele
@dietetyka.opartanafaktach
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

lexie
Posty: 2794
Rejestracja: 16 cze 2017, 20:59

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lexie » 17 sty 2020, 11:48

Ja pierdziu... Po tygodniu żarcia na all inclusive mój mąż schudł, ja oczywiście przytyłam ;) 4 kg...
M. 2016
W. 2018
J. 21 VIII 2022

farazi
Posty: 9826
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 17 sty 2020, 12:11

Lexie, nie wierzę w taki przyrost. 2kg jeszcze tak, ale nie cztery. Przecież to jest zapas na 28000 kcal. Żarłaś (bo to przecież nie byłoby jedzenie) dodatkowe 4000kcal dziennie?

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aurinko » 17 sty 2020, 13:04

Dla mnie tez takie przyrosty przez wakacje czy swieta są nie do wyobrażenia 🙈

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 17 sty 2020, 13:14

dla mnie niestety sa wyobrazalne bo ja wieczorem waze czasami 2 kg wiecej niz rano ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 17 sty 2020, 13:20

Dla mnie też wyobrażalne i wcale nie muszę żreć tylko wystarczy, że trochę sobie odpuszczę ;)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23428
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 17 sty 2020, 13:24

KarLa pisze:
17 sty 2020, 13:14
dla mnie niestety sa wyobrazalne bo ja wieczorem waze czasami 2 kg wiecej niz rano ;)
Ja też tak mam i wydaje mi się to bardzo dużo.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości