Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Erryna podziwiam za dystans!
Suerte no taka samodyscyplina, brawo, ja przy takim trybie przetrwałabym tydzień i poszła w mocne tango 18kg?! Idziesz na rekord, brawo!
Bakteria po mini wakajkach? Na wakacjach nie ma chudnięcia
u mnie spoko, waham się z wagą co tydzień +/- 1 kg. więc zupełnie się tym nie przejmuje. Muszę za to zacząć ćwiczyć znowu bo strasznie to zaniedbałam :/ ogólnie od marca -5,5kg. od miesiąca bardzo stabilnie z wagą, jestem zadowolona
Suerte no taka samodyscyplina, brawo, ja przy takim trybie przetrwałabym tydzień i poszła w mocne tango 18kg?! Idziesz na rekord, brawo!
Bakteria po mini wakajkach? Na wakacjach nie ma chudnięcia
u mnie spoko, waham się z wagą co tydzień +/- 1 kg. więc zupełnie się tym nie przejmuje. Muszę za to zacząć ćwiczyć znowu bo strasznie to zaniedbałam :/ ogólnie od marca -5,5kg. od miesiąca bardzo stabilnie z wagą, jestem zadowolona
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered, widziałam na insta twoje nogi i usycham z zazdrości!
Suerte, Escherichia, graty!
Nie ważę się, bo na pewno jest źle.
Suerte, Escherichia, graty!
Nie ważę się, bo na pewno jest źle.
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia, Suerte, brawo!!!!
Shattered, no wlasnie mialam pisac ze szczeka mi opadla jak zobaczylam zdjecie na insta... ale Ty masz nogi i talie!
Shattered, no wlasnie mialam pisac ze szczeka mi opadla jak zobaczylam zdjecie na insta... ale Ty masz nogi i talie!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja widziałam! I zzielenialam z zazdrosci!
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
ja też widziałam! figura idealna.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja mam największy problem z nogami więc patrzę na nogi
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
O matulu, dziękuje :*** a talii to ja akurat nie mam tzn. nie mam wcięcia, tutaj wysoki stan spodenek robi wizualnie robotę
Ale dziękuje jeszcze raz, poniedziałek od razu łaskawszy
Ale dziękuje jeszcze raz, poniedziałek od razu łaskawszy
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
a robiła któraś z Was kiedyś jakieś wyzwanie typu 50 dni przysiadów i masz ładną pupę?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
na pewno Ci się zrobi jędrniejsza, trochę się podniesie ale jak chcesz zrobić taką instagramową to nadwyżka kaloryczna i trening z obciążeniem i ja kiedyś próbowałam i umarłam z nudów 10 dnia. Może poszukaj jakiś krótkich filmików na yt z ćwiczeniami konkretnie na ()()?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
tzn mi chodzi o to czy po takich przysiadach efekt byłby lepszy niż po zwykłych ćwiczeniach na orbitreku lub rowerku
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
przypomniałaś mi, że jakiś czas temu chciałam napisać, że słyszałam teorię, że w takich przypadkach jak są tu często przytaczane m.in. przez Efryne, Misiaq, że wcale dużo nie jedzą, zdrowo, ćwiczą itd, a nie mogą schudnąć, albo co schudną co przytyją, właśnie najlepiej wejść na nadwyżkę kaloryczną i ćwiczyć siłowo. Wystarczy podobno wypracować +1kg mięśni, żeby te mięśnie potem spaliły nawet kilka kg tłuszczu, oczywiście wszystko przy odpowiedniej diecie. Pewnie warto robić to pod okiem jakiegoś trenera personalnego, ale może to właśnie byłby klucz do sukcesu?shattered pisze: ↑06 lip 2020, 14:23na pewno Ci się zrobi jędrniejsza, trochę się podniesie ale jak chcesz zrobić taką instagramową to nadwyżka kaloryczna i trening z obciążeniem i ja kiedyś próbowałam i umarłam z nudów 10 dnia. Może poszukaj jakiś krótkich filmików na yt z ćwiczeniami konkretnie na ()()?
Suerte gratuluję tych -18kg!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
sowaa dziękuję :* a jak Ci idzie?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja o nadwyżce słyszę tylko przy już budowaniu sylwetki w mięśnie właśnie, ale wszyscy powtarzają, że najpierw redukcja a później zwiększa się kaloryczność powoli. Tyle słyszałam, może faktycznie warto zapytać jakiegoś kompetentnego trenerasowaa pisze: ↑06 lip 2020, 22:27
przypomniałaś mi, że jakiś czas temu chciałam napisać, że słyszałam teorię, że w takich przypadkach jak są tu często przytaczane m.in. przez Efryne, Misiaq, że wcale dużo nie jedzą, zdrowo, ćwiczą itd, a nie mogą schudnąć, albo co schudną co przytyją, właśnie najlepiej wejść na nadwyżkę kaloryczną i ćwiczyć siłowo. Wystarczy podobno wypracować +1kg mięśni, żeby te mięśnie potem spaliły nawet kilka kg tłuszczu, oczywiście wszystko przy odpowiedniej diecie. Pewnie warto robić to pod okiem jakiegoś trenera personalnego, ale może to właśnie byłby klucz do sukcesu?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Moja szwagierka bardzo się wkręcicila w fit tematy i też mi to mówiła.sowaa pisze: ↑06 lip 2020, 22:27przypomniałaś mi, że jakiś czas temu chciałam napisać, że słyszałam teorię, że w takich przypadkach jak są tu często przytaczane m.in. przez Efryne, Misiaq, że wcale dużo nie jedzą, zdrowo, ćwiczą itd, a nie mogą schudnąć, albo co schudną co przytyją, właśnie najlepiej wejść na nadwyżkę kaloryczną i ćwiczyć siłowo. Wystarczy podobno wypracować +1kg mięśni, żeby te mięśnie potem spaliły nawet kilka kg tłuszczu, oczywiście wszystko przy odpowiedniej diecie. Pewnie warto robić to pod okiem jakiegoś trenera personalnego, ale może to właśnie byłby klucz do sukcesu?shattered pisze: ↑06 lip 2020, 14:23na pewno Ci się zrobi jędrniejsza, trochę się podniesie ale jak chcesz zrobić taką instagramową to nadwyżka kaloryczna i trening z obciążeniem i ja kiedyś próbowałam i umarłam z nudów 10 dnia. Może poszukaj jakiś krótkich filmików na yt z ćwiczeniami konkretnie na ()()?
Suerte gratuluję tych -18kg!
Ale ja siebie kompletnie nie widzę w treningu siłowym.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości