Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21621
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 03 sie 2021, 21:52

Ja dzis zaklepalam termin na krzywa na 2 pazdziernika😅 pytalam odrazu, czy zrobia mi insuline, ale sie nie dowiedzialam wkoncu... powiedziala, zebym z babeczkami z dzialu gadala przed badaniem... najwyzej bede powtarzac🤷🏼‍♀️ a chcialabym ta insuline zrobic, bo w 2016 jak robilam ostatni raz insuline to mialam na czczo w.kosmos i homa tdz kosmos...
Wiem, ze przy kp to bez sensu, no ale fajnie byloby wiedziec czy chociaz podczas kp funkcjonuje wszystko ok
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 03 sie 2021, 22:13

Ruby ale to właśnie podczas kp insulina wyjdzie nie Ok ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21621
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 03 sie 2021, 22:17

Necia, o matko, to jak jeszcze bardziej nie ok by wyszla to ja nie wiem, kaplica juz🙈 jak ja bez ciazy mialam wynik ponad 70 (chyba 75,1 ale juz nie pamietam dokladnie, musialabym zerknac) przy normie 16,3
To chyba nie pytam o ta insuline
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 03 sie 2021, 22:20

Norma jest jednocyfrowa 🥲 ja miałam coś koło 30 :/ No nie ma sensu teraz robić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21621
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 03 sie 2021, 22:27

Necia, ja mialam taka wpisana na wynikach norme, to moze jakies jednostki inne czy cos🤔 w kazdym razie mnie zatkalo totalnie, tak jak homa 17🙈
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21621
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 03 sie 2021, 22:32

Znalazlam moje szalowe wyniki
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 03 sie 2021, 22:37

17 ja miałam dwa lata temu 5 i to już sporo jest :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21621
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 03 sie 2021, 22:41

Necia, no mnie ten wynik tez zwalil z nog wtedy... dlatego jestem mega ciekawa co by mi teraz wyszlo
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Mimezja » 03 sie 2021, 23:10

Asieka a to nie jest tak że hipokaliemia wyklucza się z insulinoopornoscia?🤔 W ogóle to masz wykluczona hipoglikemię? Do niej na pewno trzeba robić krzywa cukrowa, a spadki cukru są przy hipoglikemii.

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 03 sie 2021, 23:13

Niestety to sie nie wyklucza


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10196
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 04 sie 2021, 7:18

Dostałam wyniki insuliny. Wygląda to tak:
Na czczo glukoza 95 insulina 8,46
Po 1h glukoza 168 insulina 72,8
Po 2h glukoza 111 insulina 59,4
I z tego HOMA 1,95
Generalnie niby w normie ale chyba na skraju? Przy czym wg internetów (he he) mogę wyniki po 1h i 2h są albo za wysokie ALBO piszą, że nie ma norm.
Neciu, podpowiedz coś? Myślisz, że mam podstawy do wizyty u diabetologa, czy się zbłaźnię?

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 04 sie 2021, 7:25

Homa masz w normie z tendencja jednak do IO. Ale IO nie masz, lekka hiperinsulinemie, bo wynik po dwóch godzinach nie spada wystarczająco, powinien spadać do wartości wyjściowej, a po godzinie powinno być maks x5 do wartości na czczo, ale Zazdro takich wyników!
Ja bym poszła z dietę z niskim IG ze wzgl na tą lekka podwyższoną insulinę, ale nie jakąś super restrykcyjną.
A jeszcze trop, badalas kiedyś prolaktyne z obciążeniem?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 04 sie 2021, 7:45

I to jest krzywa! Ja miałam 99-101-100 :P

Homa poniżej 2, więc można domniemywać, że tej insulinooporności nie ma. Ale wynik na granicy i przedstawienie pozostałych objawów, może dac inny obraz sytuacji :) Ja bym poszła, why not..

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10196
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 04 sie 2021, 7:45

Neciu, dziękuję za komentarz. Nie, nie robiłam prolaktyny z obciążeniem (tylko na czczo - też w normie). Powiesz coś więcej?
W sumie to trochę się spodziewałam, że coś z tą insuliną musi wyjść nie tak, generalnie od wielu lat zasadniczo nie jem słodyczy/ciastek, bo wiem, że mam takie zjazdy, że mnie praktycznie odcina. Na tej pudełkowej low IG (oprócz tego, że nie chudnę 🙄) naprawdę się dobrze czuję i przede wszystkim nie jestem senna po jedzeniu

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 04 sie 2021, 9:14

A ile masz posiłków na tej diecie pudełkowej? Może chodzi o częstotliwość?

Z prolaktyna miałam taką historie, ze miałam ja wiecznie na czczo w normie, ale ciagle miałam problemy z cyklami, opóźnione, długie, czasem krótkie, miesiączki jak już przychodziły to bolesne i obfite. No i schudnąć nie mogłam za nic… poszłam do lekarza wreszcie (który pózniej prowadził moja ciąże z Krzysiem) i wyszłam z pakietem badań i podejrzeniem pcos.
Zrobiłam z obciążeniem prolaktyne, wybij wyszedł wyrąbany w kosmos. Diagnoza hiperprolaktynemia czynnościowa. To sie leczy bromergonem, ale ze bromergon ma wiele skutków ubocznych, po jednej tabletce mało nie padłam, lekarz zalecił zmianę na dostinex, drogi ale zupełnie nie daje skutków ubocznych. Brałam go pol roku, wreszcie schudłam i uregulowałam cykle. Nie miałam od tamtej pory problemów z miesiączkami praktycznie wcale, a minelo już wiele lat.
To jest niestety takie błędne koło, jak tyje to wraca hiperprolaktynemia i do tego problem z gospodarka cukrowa, tycie to napędza i hamuje zrzucanie wagi, żeby zrzucić muszę sie namęczyć jak cholera, nie ma Że tylko mż i już. Ot to tak z grubsza.
Z tą sennością tez tak miałam jeszcze nie tak dawno i właśnie o ile mi wyszło tylko w krzywej zle na czczo dwa lata temu, to insulina była bardzo kiepska (30/193/194).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości