Strona 534 z 740

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 14 cze 2021, 18:05
autor: Suerte
ale że co? jak powiesz "wychodzę pobiegać" to Cię przywiąże do kaloryfera?
nikt nie lubi być stawiany przed faktem dokonanym, ale jak się nie da inaczej...?

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 14 cze 2021, 21:34
autor: meg
Suerte pisze:ale że co? jak powiesz "wychodzę pobiegać" to Cię przywiąże do kaloryfera?
nikt nie lubi być stawiany przed faktem dokonanym, ale jak się nie da inaczej...?
Ja bym się pewnie bała, że się dziećmi odpowiednio nie zajmie...
Dla mnie to kosmos.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka


Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 14 cze 2021, 22:51
autor: Escherichia
Chyba nie ogarniam jak biegać 😆
Dzisiaj ten sam czas, wolniej i mniejszy dystans, ale z większym wysiłkiem i zadyszką, a efekt końcowy ten sam 🤷‍♀️

Obrazek

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 14 cze 2021, 22:52
autor: Misiaq
Escherichia pisze:
14 cze 2021, 22:51
Chyba nie ogarniam jak biegać 😆
Dzisiaj ten sam czas, wolniej i mniejszy dystans, ale z większym wysiłkiem i zadyszką, a efekt końcowy ten sam 🤷‍♀️
Nie ufaj elektronice 😂

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 14 cze 2021, 22:53
autor: Escherichia
Misiaq pisze:
14 cze 2021, 22:52
Escherichia pisze:
14 cze 2021, 22:51
Chyba nie ogarniam jak biegać 😆
Dzisiaj ten sam czas, wolniej i mniejszy dystans, ale z większym wysiłkiem i zadyszką, a efekt końcowy ten sam 🤷‍♀️
Nie ufaj elektronice 😂
O tym również pomyślałam 😂

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 14 cze 2021, 22:57
autor: Suerte
meg pisze:
14 cze 2021, 21:34
Suerte pisze:ale że co? jak powiesz "wychodzę pobiegać" to Cię przywiąże do kaloryfera?
nikt nie lubi być stawiany przed faktem dokonanym, ale jak się nie da inaczej...?
Ja bym się pewnie bała, że się dziećmi odpowiednio nie zajmie...
Dla mnie to kosmos.
bić ich nie będzie, głodzić też nie. co najwyżej może nie chcieć się z nimi bawić, ale wtedy będą mu jojczeć i sam sobie zrobi pod górkę...

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 15 cze 2021, 9:26
autor: Misiowa
meg pisze:
14 cze 2021, 21:34
Suerte pisze:ale że co? jak powiesz "wychodzę pobiegać" to Cię przywiąże do kaloryfera?
nikt nie lubi być stawiany przed faktem dokonanym, ale jak się nie da inaczej...?
Ja bym się pewnie bała, że się dziećmi odpowiednio nie zajmie...
Dla mnie to kosmos.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Bes przesady. Dla mnie to poprostu lenistwo i wygoda, bo jak mama w domu, to do niej pójdą. Jakby nie miał wyboru, to by się pewnie normalnie zajął albo włączył bajkę.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 15 cze 2021, 9:28
autor: Misiowa
Escherichia, ja w niedzielę zrobiłam 4km spaceru i byłam wielce oburzona dlaczego mi kroków nie liczył a potem mnie mąż oświecił, że nie można trzymać ręki na wózku. Ot, taki psikus 🤣🤪

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 15 cze 2021, 9:53
autor: Escherichia
Misiowa, hahaha, to boli 😂

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 15 cze 2021, 10:46
autor: farazi
Ale jak ładnie za to zlicza kroki podczas mycia okna 😉

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 15 cze 2021, 10:59
autor: meg
Misiowa, no dla mnie puszczenie bajek to jest właśnie kiepskie. Bajka to jest ostatnia deska ratunku, gdy dzieci jojczą a robota czeka hehe.

Ja dziś standardowo 64,3
Ale to i tak sukces bo wczoraj do meczu były paluszki, precelki, chipsy i piwo bezalkoholowe

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka


Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 15 cze 2021, 11:13
autor: efryna
Escherichia, a trasa podobna? Może miałaś bardziej pod górkę za drugim razem ;)

Ja zamówiłam pudełka od jutra, już mi się nie chce myśleć o jedzeniu

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 15 cze 2021, 11:29
autor: Escherichia
efryna pisze:
15 cze 2021, 11:13
Escherichia, a trasa podobna? Może miałaś bardziej pod górkę za drugim razem ;)
Lekko zmieniona, ale tak samo po płaskim. Pora dnia była inna, biegałam wieczorem. I faktycznie bardziej się męczyłam, co później potwierdziły wykresy.
Czytałam trochę o różnicach pomiędzy treningami na poszczególnych tętnach. Każde mają swoje plusy i minusy, a że nie oszukujemy się nie jestem sportowcem, to będę biegać tak, aby się po prostu nie zabić 😂

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 15 cze 2021, 15:22
autor: Misiowa
Escherichia pisze:
15 cze 2021, 9:53
Misiowa, hahaha, to boli 😂
Tak, dlatego tym razem sobie wrzuciłam aktywność i spokojnie mogłam maszerować z wózkiem 🤪

Meg, e tam niech pierwszy rzuci kamieniem, kto bajek dziecku nie puścił 😉

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 15 cze 2021, 15:38
autor: Escherichia
Misiowa, mega dużo kcal jak na taki spacer 😳 I bardzo mało kroków, musisz tupać jak gejsza 😂 😉😉