Ja właśnie wychodzę na trening. Rozleniwiłam się okropnie i cóż.. chodzę tylko w weekendy Co tydzień sobie powtarzam, że będę jeszcze w tygodniu wychodzić, ale dupa ciężka na kanapie
Za parę dni mam pomiary. No ciekawe jakie efekty po miesiącu leniuchowania
Założyłam cel 100g białka dziennie. Na śniadanie zjadłam jejecznicę oraz mozzarellę z pomidorem. Zrobiłam także tygodniowe zapasy.
Nowe uzależnienie jogurtowe A nigdy nie przepadałam za waniliowym smakiem
Załączniki
PSX_20220205_130218.jpg (288.72 KiB) Przejrzano 3400 razy
Escherichia, też je lubię, chociaż bardziej mi smakują jagodowe. Zazwyczaj je do owsianki dodaje.
U mnie pół kg mniej niż tydzień temu. Ale na to jak mało ćwiczę, to jestem zadowolona
A Ciebie podziwiam za te treningu
Misiowa, o, i o takie motywowanie mi chodziło. Nie, czekaj! Wróć!
Z ciastem za chwilę wychodzę do rodziców.. Boję się okrutnie, bo sama słodziłam budyń erytrytolem. No dla mnie słodkie, ale ja jestem dziwna