Moja walka o lepszą sylwetkę
- Escherichia
- Posty: 5367
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Daffodil, metformina
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Farazi ja się tak katuje... Nawet kawy nie slodze, wstaje o 5:50 by zdążyć poćwiczyć. Ćwiczę codziennie. Ostatni posiłek o 19 i to zielenina sama (w weekendy dodaje fete ). Myślałam, że będą widoczne efekty już po tygodniu ale dużo podjadam bakalii, jogurtów i owoców między posiłkami. Jestem pewna, że gdybym paliła papierosy to schudlabym WIĘCEJ niż dieta i ćwiczeniami :p
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja kawy nigdy nie słodziłam. A szkoda, bo mogłabym teraz zapisać sobie niesłodzenie jako zasługę
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
To ja sobie nie wyobrażalam gorzkiej kawy ja to w ogóle 3-4 łyżeczki slodzilam
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
O matulu u nas cukier to tylko co ciasta i dla gości
Jak tak Was czytam to stwierdzam, ze poza kawa (gdzie bez albo z jedna filiżanka tez dam radę)nie mam żadnych takich „nałogów” i słabości. Czasem mnie najdzie na coś ochota, ale to nigdy w jakiś większych ilościach raczej. Mnie nawet nie rusza jak mąż otworzy coś słodkiego. Generalnie najgorzej jak już człowiek coś zje takiego to później kilka dni może czuć ssanie, ale to mija
Jak tak Was czytam to stwierdzam, ze poza kawa (gdzie bez albo z jedna filiżanka tez dam radę)nie mam żadnych takich „nałogów” i słabości. Czasem mnie najdzie na coś ochota, ale to nigdy w jakiś większych ilościach raczej. Mnie nawet nie rusza jak mąż otworzy coś słodkiego. Generalnie najgorzej jak już człowiek coś zje takiego to później kilka dni może czuć ssanie, ale to mija
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja sobie nie wyobrażam, ze ktoś prosi o cukier i mówię mu ze ja nie używam to nie dostanie zreszta do ciast dodaje, choć mniej niż w przepisach
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
My mamy miod
Zreszta my duzo rzeczy nie mamy w domu, i ja raczej wlasnie nie wyobrazam sobie miec w domu czagos, czego y nie uzywamy, tylko dlatego, ze ktos moze przyjsc w odwiedziny. To tak, jakbym oczekiwala, ze kazdy do kogo ja ide ma w domu ekspres cisnieniowy bo ja tylko taka kawe pije Wiadomo, ze nikt nie bedzie mial "na wszelki wypadek", jesli sam nie uzywa Jeszcze mi sie zaden gosc nie obraxil i jakos nadal przychodza
Zreszta my duzo rzeczy nie mamy w domu, i ja raczej wlasnie nie wyobrazam sobie miec w domu czagos, czego y nie uzywamy, tylko dlatego, ze ktos moze przyjsc w odwiedziny. To tak, jakbym oczekiwala, ze kazdy do kogo ja ide ma w domu ekspres cisnieniowy bo ja tylko taka kawe pije Wiadomo, ze nikt nie bedzie mial "na wszelki wypadek", jesli sam nie uzywa Jeszcze mi sie zaden gosc nie obraxil i jakos nadal przychodza
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja cukier uzywam do ciast ( ostatnio nie pieke) i do chleba z maszyny 1.5 lyzeczki.
W cukierniczke wsypalam na A. urodziny i dalej tam jest
W cukierniczke wsypalam na A. urodziny i dalej tam jest
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Itzal Aurinko to mi najbardziej brakuje słodkiej kawy i słodyczy. W czwartek uczennica rozdawała cukierki na urodziny. Jadłam tego Michalka po kawałeczku na każdej przerwie by dawkowac przyjemność A zjeść musiałam co by dziecku przykro nie było, a przynajmniej tak to sobie wytłumaczyłam
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dla mnie brak cukru to zbliżona sytuacja do braku kawy, a nie ekspresuItzal pisze:My mamy miod
Zreszta my duzo rzeczy nie mamy w domu, i ja raczej wlasnie nie wyobrazam sobie miec w domu czagos, czego y nie uzywamy, tylko dlatego, ze ktos moze przyjsc w odwiedziny. To tak, jakbym oczekiwala, ze kazdy do kogo ja ide ma w domu ekspres cisnieniowy bo ja tylko taka kawe pije Wiadomo, ze nikt nie bedzie mial "na wszelki wypadek", jesli sam nie uzywa Jeszcze mi sie zaden gosc nie obraxil i jakos nadal przychodza
Mam jedną koleżankę, u której nigdy nie ma cukru (herbaty nie słodzę, kawę pół łyżeczki) i zawsze jest mi dziwnie, czuję się jakbym popełniała przestępstwo słodząc te pół łyżeczki.
U mnie waga stoi, ale mój mąż miał w tym tygodniu wolne, gotował i robił desery, także i tak jest dobrze
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Itzal no dla mnie to nie jest porównanie. Cukier to taki produkt jak sol, kawa czy herbata. Ktoś stawia na stół potrawę zupełnie nie słona, bo on nie soli i jeszcze soli nie da bo nie uzywa.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Bez soli to nie wiem jak zyc, bez cukru sie da Nie uzywam, nie mam. Moi znajomi problemu nie maja
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Cena ekspresu, a cena cukru to duża różnica jednak Ja też bym się nie obraziła, bo nie słodzę
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości