Moja walka o lepszą sylwetkę

Necia
Posty: 20188
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 17 sty 2024, 23:26

Matko czym Ty tak nabijasz białko? Pokażesz co jadłaś?
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21354
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 17 sty 2024, 23:42

Necia, prawie 50g to moje dwie odzywki na wodzie, dzis wykonczylam maline z limonka i otworzylam biala herbate z wisnia
Załączniki
Screenshot_20240117-234000_Fitatu.jpg
Screenshot_20240117-234000_Fitatu.jpg (392.53 KiB) Przejrzano 354 razy
Screenshot_20240117-234023_Fitatu.jpg
Screenshot_20240117-234023_Fitatu.jpg (428.96 KiB) Przejrzano 354 razy
Screenshot_20240117-234041_Fitatu.jpg
Screenshot_20240117-234041_Fitatu.jpg (440.85 KiB) Przejrzano 354 razy
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19239
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 18 sty 2024, 8:19

Ruby, wow faktycznie sporo ale odżywki ładnie podbijają białko. Ja jem max jedną porcję, bo boję się rewolucji
To mój przykładowy dzień.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 22844
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 18 sty 2024, 8:28

Nie czujecie głodu przy takim menu?
Ja jestem głodna od samego czytania 😉

Necia
Posty: 20188
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 18 sty 2024, 8:43

Ja nie pije jeszcze odżywki, ale jem pudding proteinowy z biedry. Postaram sie wrzucić zaraz jakiś mój przykładowy dzień.
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Necia
Posty: 20188
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 18 sty 2024, 8:51

Misiaq pisze:
18 sty 2024, 8:28
Nie czujecie głodu przy takim menu?
Ja jestem głodna od samego czytania 😉
Nie, właśnie czuje się zdrowo najedzona, a nie przejedzona. I już czuje różnice na spodniach, brzuch mam mniejszy na pewno. Pomiarów nie robiłam, żeby sie nie załamać 🤣
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19239
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 18 sty 2024, 8:53

Misiaq pisze:Nie czujecie głodu przy takim menu?
Ja jestem głodna od samego czytania
Nie no dla mnie to jest całkiem spoko menu (piszę o swoim)
Śniadanie i obiad po prawie 500kcal, to jest normalny posiłek.
Z kolacją muszę jedynie się pilnować.
Ja wejdę na wagę w sobotę.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21354
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 18 sty 2024, 9:22

Misiowa, ja pije te clear, one sa jak sok owocowy, na 500ml wody miarka, tych "mlecznych" tez tyle nie pije, ale te mi dobrze wchodza w pracy, czy jak no sprzatam i co chwile cos popijam to to zamiast wody i wchodzi jak zloto...
Staram sie trzymac tego zalozenia, ze 2g bialka na kg ciala... wychodzi mi 135g bialka dziennie, ale ze w fitatu mam potem chaos z tymi % zeby wszystko pasowalo przy ustawieniach wlasnych to mam tam 140g podane na dzinne zapotrzebowanie
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21354
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 18 sty 2024, 9:32

Misiaq, ja glodna nie chodze, zreszta ja mam albo obfite sniadanie i pozniej lekki obiad i na kolacje to juz jakis skyr, bialko czy cos, qlbo mam lzejsze sniadanie i kolacje, a konkretnie zapychajacy obiad... wczoraj bo do poludnia malo jadlam, ale ze duzo bialka w tym bylo, plus bylam zajeta porzadkami spizarki, to glodna nie bylam, pozniej zjadlam konkretna porcje spaghetti, a wieczorem znow tylko bialko, deser roslinny bialkowy i naprawde spoko...

Jak zaczynalam walke z moimi 81kg to nie powiem na poczatku to byla kwestia psychiki i zawziecia, zeby sie przyzwyczaic i wytrwac... ale teraz juz nawykow, ze nawet w swieta bylo spoko, mimo, ze do pelna i bez wazenia to naprawde jestem dumna, bo na wadze 1kg wiecej tylko i to przez porzadnym posiedziem oprozniajacyn jelita... a tak to nic...
Teraz glodna sie "czuje" tylko jak mi sie nudzi🤣 serio... ja juz teraz potrafie dostrzec, ze to nie moj zoladek mi mowi, ze jestem glodna, tylko obecnie to mowi moja glowa jak siedze i nie mam innych zajec...
Dlatego zaraz biore sie za pazy, pozniej ogarnianie i obiad, pozniej juz dzieci z placowki beda, jade do pracy a jak 21:30 wroce to w razie kryzysu mam prasowanie... i wtedy nie mam czasu myslec co bym zjadla🤣
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 22844
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 18 sty 2024, 9:42

Necia pisze:
18 sty 2024, 8:51
Misiaq pisze:
18 sty 2024, 8:28
Nie czujecie głodu przy takim menu?
Ja jestem głodna od samego czytania 😉
Nie, właśnie czuje się zdrowo najedzona, a nie przejedzona. I już czuje różnice na spodniach, brzuch mam mniejszy na pewno. Pomiarów nie robiłam, żeby sie nie załamać 🤣
Przy takim menu to (dla mnie) do przejedzenia daleko 😉
Ja jestem ciągle głodna lub prawie głodna, więc nie wiem jak długo wytrzymam na moim deficycie 😉

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21354
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 18 sty 2024, 9:49

A i jeszcze co do podbicia bialka, to lubie to mleko do kawy i odzywki... fakt, ze ma kcal nie tak malo, ale dobrze mi z nim wszystko smakuje wiec spoko alternatywa dla zwyklego czasem
Załączniki
20240118_092349.jpg
20240118_092349.jpg (2.41 MiB) Przejrzano 336 razy
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16457
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 18 sty 2024, 13:12

Misiaq pisze:
Necia pisze:
18 sty 2024, 8:51
Misiaq pisze:
18 sty 2024, 8:28
Nie czujecie głodu przy takim menu?
Ja jestem głodna od samego czytania
Nie, właśnie czuje się zdrowo najedzona, a nie przejedzona. I już czuje różnice na spodniach, brzuch mam mniejszy na pewno. Pomiarów nie robiłam, żeby sie nie załamać
Przy takim menu to (dla mnie) do przejedzenia daleko
Ja jestem ciągle głodna lub prawie głodna, więc nie wiem jak długo wytrzymam na moim deficycie
Piona. Dlatego ja ćwiczę i dużo się ruszam, bo po prostu dużo żrę.
A podstawą mojego żywienia jest chleb i ziemniory.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21354
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 18 sty 2024, 13:29

U mnie dzis poki co taka sytuacja, glodna nie jestem, nie mam tez czasu myslec o żarciu, bo robilam pazy, sprzątam, wynosze ozdoby swiateczne na strych i w sumie to sie zastanawiam kiedy co ogarniac zeby zdazyc jeszcze z obiadem, dzieci odebrac i umyc wlosy przed praca🤣
Załączniki
Screenshot_20240118-132822_Fitatu.jpg
Screenshot_20240118-132822_Fitatu.jpg (469.23 KiB) Przejrzano 322 razy
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Necia
Posty: 20188
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 18 sty 2024, 13:35

Ja niestety gdybym odżywiała się chlebem głównie to pewnie bym z 80 kg ważyła i miała już cukrzyce :(
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 22844
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 18 sty 2024, 18:12

Sofii pisze:
18 sty 2024, 13:12
Misiaq pisze:
Necia pisze:
18 sty 2024, 8:51


Nie, właśnie czuje się zdrowo najedzona, a nie przejedzona. I już czuje różnice na spodniach, brzuch mam mniejszy na pewno. Pomiarów nie robiłam, żeby sie nie załamać
Przy takim menu to (dla mnie) do przejedzenia daleko
Ja jestem ciągle głodna lub prawie głodna, więc nie wiem jak długo wytrzymam na moim deficycie
Piona. Dlatego ja ćwiczę i dużo się ruszam, bo po prostu dużo żrę.
A podstawą mojego żywienia jest chleb i ziemniory.
Udało Ci się w ten sposób schudnąć?
Bo to mi się wydaje dobrym sposobem na utrzymanie wagi, ale nie na chudnięcie.

Ja w sumie nie wiem co jest podstawą mojego menu, przy ograniczaniu najtrudniej zrezygnować mi z serów i owoców.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości