Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10053
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 04 sie 2021, 7:18

Dostałam wyniki insuliny. Wygląda to tak:
Na czczo glukoza 95 insulina 8,46
Po 1h glukoza 168 insulina 72,8
Po 2h glukoza 111 insulina 59,4
I z tego HOMA 1,95
Generalnie niby w normie ale chyba na skraju? Przy czym wg internetów (he he) mogę wyniki po 1h i 2h są albo za wysokie ALBO piszą, że nie ma norm.
Neciu, podpowiedz coś? Myślisz, że mam podstawy do wizyty u diabetologa, czy się zbłaźnię?

Necia
Posty: 20172
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 04 sie 2021, 7:25

Homa masz w normie z tendencja jednak do IO. Ale IO nie masz, lekka hiperinsulinemie, bo wynik po dwóch godzinach nie spada wystarczająco, powinien spadać do wartości wyjściowej, a po godzinie powinno być maks x5 do wartości na czczo, ale Zazdro takich wyników!
Ja bym poszła z dietę z niskim IG ze wzgl na tą lekka podwyższoną insulinę, ale nie jakąś super restrykcyjną.
A jeszcze trop, badalas kiedyś prolaktyne z obciążeniem?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5374
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 04 sie 2021, 7:45

I to jest krzywa! Ja miałam 99-101-100 :P

Homa poniżej 2, więc można domniemywać, że tej insulinooporności nie ma. Ale wynik na granicy i przedstawienie pozostałych objawów, może dac inny obraz sytuacji :) Ja bym poszła, why not..

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10053
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 04 sie 2021, 7:45

Neciu, dziękuję za komentarz. Nie, nie robiłam prolaktyny z obciążeniem (tylko na czczo - też w normie). Powiesz coś więcej?
W sumie to trochę się spodziewałam, że coś z tą insuliną musi wyjść nie tak, generalnie od wielu lat zasadniczo nie jem słodyczy/ciastek, bo wiem, że mam takie zjazdy, że mnie praktycznie odcina. Na tej pudełkowej low IG (oprócz tego, że nie chudnę 🙄) naprawdę się dobrze czuję i przede wszystkim nie jestem senna po jedzeniu

Necia
Posty: 20172
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 04 sie 2021, 9:14

A ile masz posiłków na tej diecie pudełkowej? Może chodzi o częstotliwość?

Z prolaktyna miałam taką historie, ze miałam ja wiecznie na czczo w normie, ale ciagle miałam problemy z cyklami, opóźnione, długie, czasem krótkie, miesiączki jak już przychodziły to bolesne i obfite. No i schudnąć nie mogłam za nic… poszłam do lekarza wreszcie (który pózniej prowadził moja ciąże z Krzysiem) i wyszłam z pakietem badań i podejrzeniem pcos.
Zrobiłam z obciążeniem prolaktyne, wybij wyszedł wyrąbany w kosmos. Diagnoza hiperprolaktynemia czynnościowa. To sie leczy bromergonem, ale ze bromergon ma wiele skutków ubocznych, po jednej tabletce mało nie padłam, lekarz zalecił zmianę na dostinex, drogi ale zupełnie nie daje skutków ubocznych. Brałam go pol roku, wreszcie schudłam i uregulowałam cykle. Nie miałam od tamtej pory problemów z miesiączkami praktycznie wcale, a minelo już wiele lat.
To jest niestety takie błędne koło, jak tyje to wraca hiperprolaktynemia i do tego problem z gospodarka cukrowa, tycie to napędza i hamuje zrzucanie wagi, żeby zrzucić muszę sie namęczyć jak cholera, nie ma Że tylko mż i już. Ot to tak z grubsza.
Z tą sennością tez tak miałam jeszcze nie tak dawno i właśnie o ile mi wyszło tylko w krzywej zle na czczo dwa lata temu, to insulina była bardzo kiepska (30/193/194).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10053
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 04 sie 2021, 10:23

Dzięki, to może być dobry trop, bo ja mam ostatnio w pizdu problemy z cyklami. Umówię się do gin i spróbuję podziałać 😁

Necia
Posty: 20172
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 04 sie 2021, 10:31

I jeszcze kortyzol warto zbadać, ja miałam zlecony tez test hamowania pabidexametyzonem, ale zaszłam w ciąże i nie zdążyłam zrobić.
Poczytaj tez o berberynie, może to warto pobrać? Bo mety z takimi wynikami nie dostaniesz na pewno


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10053
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 04 sie 2021, 11:05

Ok, dzięki jeszcze raz za tyle pomocnych wskazówek. Mety już nie chcę, odkąd napisałyście (i później doczytałam), że nie można mieszać z alkoholem 😂
Chociaż wiadomo, jakby trzeba było, to bym odstawiła

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10053
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 04 sie 2021, 11:07

A i pytałaś o częstość w diecie pudełkowej - mam 5 posiłków. Normalnie zwykle jadłam 4, ale się przestawiłam

Necia
Posty: 20172
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 04 sie 2021, 11:09

Efryna ja tez bym nie miała odwagi mieszać z alko ale popatrz na berberyne, podobno działa na takiej samej zasadzie jak meta tylko słabiej. Mogę Ci wysłać mam prawie całe opakowanie a nie mogę brać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10053
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 04 sie 2021, 11:13

Dzięki, będę pamiętać, ale na razie nie będę nic brać bez konsultacji z lekarzem (przynajmniej dopóki nie skończę diagnostyki), a jeśli mnie oleja, to będę kombinować na własną rękę. No właśnie czytam o tej berberynie i wydaje się obiecująca

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5374
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 04 sie 2021, 11:31

Pewnie nie powinnam pić wcale, ale z moją częstotliwością picia (1 piwo na miesiąc/dwa) to większych obaw nie czuję.

Necia
Posty: 20172
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 04 sie 2021, 11:32

A to żadne picie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5374
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 04 sie 2021, 11:40

Zdecydowanie nie jestem alkusem 😝 Starość. Nie chce mi się 😆 Na "wyjściach" sobie nie odmawiam, ale i tak piję 2 😝

Necia
Posty: 20172
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 04 sie 2021, 12:06

To ja jestem alkusem, Efryna jesteś ze mną?
Nie mogę sie doczekać jak walne sobie proseczko
Zrobie sobie suwaczek, nie pije już rok


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości