Strona 730 z 738

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 28 sty 2024, 10:40
autor: _daga_
Ruby mega duża różnica, gratulacje!

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 28 sty 2024, 12:33
autor: Necia
Brawo Ruby! Chociaż uważaj na stosunek białka do węgli, ja sobie już raz duże kuku czymś takim zrobiłam. Ciekawi mnie tez jak to robisz, ze masz tak mało g tluszczu. Jak to osiągasz? Ja mam wrażenie, ze już mega ograniczyłam tłuszcz, a rzadko schodzę poniżej 35 g dziennie

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 28 sty 2024, 12:59
autor: Ruby
Necia, jak mam malo tluszczu, to zazwyczaj jest to dzien bez lub z mini iloscia sera, sosow itp... no i obiad to zazwyczaj wtedy np jakas grillowana piers, ziemniaki/ryz/makaron i warzywa na parze czy gotowane... albo ryz z warzywami na patelnie...
Jak np jem lososia, to mam tluszczu pod niebiosa...
Albo np tutaj...
Na obiad piers w panierce i kalafior polany sosem holenderskim i tluszcze takie ze az serce boli...

Ja mam tez sporo dni gdzie np wegle sa duzo wyzej jak bialko... fakt, ze duzo mniej takich dni, ale ja wegli nie unikam, bialka mam sporo najczesciej dlatego, ze staram sie te 1,5-2g na kg ciala uzyskac, q wegle zaleza w zasadzie od dnia... jak zabiegany, to jest go malo, bo jem w biegu i cos, co na szybko zrobię... jak mam wolne/pracuje od 17 to wtedy sniadanie wjezdza normalne, na obiad tez cos bardziej wymagajacego... dzis beda kluski podsmazane i kurczak z piekarnika to bedzie wegli i tluszczu🤣

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 28 sty 2024, 13:17
autor: Misiowa
U mnie tłuszczu zazwyczaj w granicach 40g ale też jakoś nie pilnuję tego mocno. Bardziej skupiam się na kcal i białku.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 28 sty 2024, 17:54
autor: KarLa
Ruby, brawo!! Gratulacje!

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 28 sty 2024, 18:16
autor: lisbeth87
Ruby, super efekt!! Gratulacje!

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 28 sty 2024, 20:48
autor: Aneczka98
Ruby, mega roznica. Świetnie teraz wyglądasz. I dajesz motywacje!

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 29 sty 2024, 20:23
autor: asieka
Ruby gratulacje ❤️❤️❤️❤️ Podziwiam, szanuje i zazdroszczę

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 31 sty 2024, 10:12
autor: Ruby
Dziekuje dziewczyny:*
Ja pamietam dokladnie jak szulalam miliona wymowek, jak mowilam, ze na wazenie jedzenia i cudowanie nie mam czasu, ze moj chaos hormonalny nie pomaga... ale jednak sie da... w ogole od jakiegos czasu mniej odczuwam pcos, mam w miare regularne cykle o dziwo, nie pamietam kiedy miałam cykle ponizej 30 dni, bo nawet jak zaczynalam sie starac i wazylam wtedy mniej niz teraz to bez szans i cykle po 60 dni... no i moja insulina na czczo wkoncu ma sie dobrze, a zawsze byla straszna, tsh nagle w normie i to bez lekow...
Przedemna jeszcze jakies 7kg z tego co chce napewno zrzucic i to pewnie bedzie trudniejsze niz te wczesniejsze kg, no ale dalam rade wtedy, to i teraz dam... moglaby sie pogoda poprawic wkoncu, to i więcej ruchu by wlecialo... w weekend mialam po 12-16tys krokow, bo pieknie slonce swiecilo, wiekszosc dnia spacery

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 19 lut 2024, 17:36
autor: Misiaq
Idę na dziś na pilates.
Trzymajcie kciuki 😉😆

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 19 lut 2024, 17:37
autor: Escherichia
Misiaq pisze:
19 lut 2024, 17:36
Idę na dziś na pilates.
Trzymajcie kciuki 😉😆
Uważaj na siebie 😆

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 19 lut 2024, 17:40
autor: Misiaq
W sumie o pilatesie dużo słyszałam, ale nie do końca wiem na czym to konkretnie polega 🤣
Nie wiem czego się spodziewać 🤣

Dziękuję 😍

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 19 lut 2024, 17:55
autor: Ruby
Misiami, powodzenia! Mi się marzy pilates na reformerach ale nigdzie w pobliżu nie ma... chyba 40km ode mnie najbliżej to tyle km regularnie jeździć to lipa

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 03 mar 2024, 10:02
autor: Misiowa
Misiaq, i jak pilates?

Ja zaczęłam sezon na bieganie. Pogoda idealna
Obrazek

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 03 mar 2024, 14:53
autor: Misiaq
Misiowa pisze:
03 mar 2024, 10:02
Misiaq, i jak pilates?
Nawet fajnie, ale chodzić nie będę. Zajęcia się dwa razy w tygodniu, po dwóch pierwszych trzeba już wykupić miesięczny karnet, a mi godziny zajęć nie pasują.
Pilates w takiego wersji dla początkujących to nie jest (chyba) sposób na schudnięcie, ale na pewno ładnie rzeźbi ciało.
Dla większości uczestniczek i tak najważniejsze było zdjęcie na insta 😉