Strona 157 z 738

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 24 maja 2019, 8:26
autor: shattered
Escherichia pisze:
09 maja 2019, 18:37
Shattered, a nam jak idzie?
a całkiem spoko, od 29 kwietnia - 3,7 kg ;)

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 24 maja 2019, 8:41
autor: Escherichia
shattered pisze:
24 maja 2019, 8:26
Escherichia pisze:
09 maja 2019, 18:37
Shattered, a nam jak idzie?
a całkiem spoko, od 29 kwietnia - 3,7 kg ;)
Serio?! Ejjjjj....
Gratki! :D

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 24 maja 2019, 8:54
autor: efryna
Shattered, wow szacun! Jak to zrobiłaś?

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 24 maja 2019, 10:09
autor: shattered
Jak zawsze. Zakochałam się.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 24 maja 2019, 10:12
autor: efryna
Nieee, to znaczy, że dla mnie nie ma już nadziei 😂😂
Ale po takim newsie liczę na szczegóły w poślubionych ;>

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 24 maja 2019, 10:15
autor: shattered
ja to się bardziej martwię tym, ze jak tylko mi się skończą motyle to zacznie wracać, jak zawsze. Więc motyle plizzzz stejj łiiiit miiii!

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 24 maja 2019, 10:29
autor: Escherichia
shattered pisze:
24 maja 2019, 10:09
Jak zawsze. Zakochałam się.
:D
Ja za jakiś czas pewnie wezmę urlop, aby spędzać 12h na siłce :P

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 24 maja 2019, 16:37
autor: farazi
Shattered, piękny wynik!

U mnie skromniej. Ale najważniejsze, że waga ruszyła i już widzę maleńki afekt na obwodzie bioder. Brzucha nie mierzę, interesuje mnie spadek z bioder.
Z chwaleniem się poczekam jeszcze tydzień.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 28 maja 2019, 15:06
autor: lexie
To ja napiszę jak u mnie po poście Dąbrowskiej. Jeżeli chodzi o samopoczucie w trakcie to było ok, żadnych napadów gniewu, itp. Fizycznie też bardzo dobrze. Jedyny minus to codziennie wieczorem było mi zimno. Po 21 dniach wyniki morfologii w normie. Anemię mam lekką od zawsze. TSH ok. :)

Ponieważ nie zależało mi tak bardzo na wadze to nie robię jakiegoś wielkiego wychodzenia z diety. Jem zdrowo w proporcji 80/20. Dziś moje 20% to kawałek domowego ciasta. Zobaczymy co się stanie z wagą.

Natomiast ile schudłam w czasie postu:
5.05: 60,6
12.05: 57,5 (-3,1 kg)
19.05: 55,9 (-1,6 kg)
26.05: 54,1 (-1,8 kg)
SUMA -> 6,5 kg na minusie

Ważę tyle ile w dniu ślubu. ;)

W niedzielę znów ważenie i napiszę ile mi wróciło po tygodniu normalnego jedzenia.

Aha, no i po poście doceniam bardziej jedzenie, celebruje je, zawsze przed pierwszym posiłkiem danego dnia chwilę się modlę ;)

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 31 maja 2019, 17:40
autor: Misiaq
lexie pisze:
28 maja 2019, 15:06
To ja napiszę jak u mnie po poście Dąbrowskiej.
Trzymałaś się zasad czy trochę je naginałaś pod siebie?
I czy czułaś głód czy byłaś "najedzona"?

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 31 maja 2019, 20:05
autor: lexie
Misiaq pisze:
31 maja 2019, 17:40
lexie pisze:
28 maja 2019, 15:06
To ja napiszę jak u mnie po poście Dąbrowskiej.
Trzymałaś się zasad czy trochę je naginałaś pod siebie?
I czy czułaś głód czy byłaś "najedzona"?
21 dni twardo się trzymałam. Głodu nie czułam. Marchewkę chrupię po dziś dzień. ;)

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 31 maja 2019, 20:34
autor: farazi
Na czym polega reguła 80/20?

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 31 maja 2019, 21:05
autor: lexie
A to taka moja reguła, czyli 20% grzeszków. ;)

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 31 maja 2019, 21:13
autor: mozilla
Jestem po ponad dwóch miesiącach diety... Od 23.03😆
- 6.5kg
Najwazniejsze że cukry się unormowaly.... A te centymetry.... No jestem z nich akurat dumna
10cm. w cyckach i 9cm. z brzucha🤩
Widać po mnie bardzo bo każdy mi mówi że wychudlam😀
Ale żebyście nie myślały żem szczypior.... Moja waga na dzisiaj to 77.5

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 31 maja 2019, 21:21
autor: Misiowa
Lexie, czy taki gwałtowny spadek jest zdrowy?
Wynik super