forumki.pl

efryna pisze:Dobrze pamiętasz 162 w skarpetkach

I jaki jest Twój cel?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Ja też jestem zadowolona- w czasie choroby miałam straszną gastrofazę ale na szczęście nic nie przybyło. Od dziś znowu wracam do ćwiczeń.

meg, moim pierwszym celem jest 5 z przodu myślę, że tak przy 56 bym była szczęśliwa, a jeszcze szczęśliwsza przy 52. Ale to takie plany przyszłościowe, na razie cieszę się, że trochę zbiłam i na razie nie rośnie

efryna pisze:meg, moim pierwszym celem jest 5 z przodu myślę, że tak przy 56 bym była szczęśliwa, a jeszcze szczęśliwsza przy 52. Ale to takie plany przyszłościowe, na razie cieszę się, że trochę zbiłam i na razie nie rośnie

Ja pierwotnie chciałam 55, ale mąż mi powiedział, że 58 to max. Więc do tego dążę.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

No jesteś jednak odrobinę wyższa, poza tym możesz mieć inną budowę. Ja przy 50-kilku nie wyglądam na wychudzoną

efryna pisze:No jesteś jednak odrobinę wyższa, poza tym możesz mieć inną budowę. Ja przy 50-kilku nie wyglądam na wychudzoną

Ja jestem typem gruszki. Więc przy 53 (bo tyle miałam najmniej) to mam wychudzoną górę, zero cycków i żebra na wiechrzu, a dupa i uda nadal pokaźne

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

meg pisze:

efryna pisze:No jesteś jednak odrobinę wyższa, poza tym możesz mieć inną budowę. Ja przy 50-kilku nie wyglądam na wychudzoną

Ja jestem typem gruszki. Więc przy 53 (bo tyle miałam najmniej) to mam wychudzoną górę, zero cycków i żebra na wiechrzu, a dupa i uda nadal pokaźne

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

O tak. I tez mam 164 i cel do 58. Tzn. Cel nr jeden to 64, a potem mam nadzieję, że nie zabraknie mi entuzjazmu do 58.

U mnie od 3 tyg miedzy 70 a 71.

dobra wracam. trochę przez chorobę maluchów popłynęłam i jadłam byle co, byle szybko i nic nie cwiczylam 3 tygodnie.
wczoraj wróciłam, zrobiłam 30 minut orbitreka. waga 64-65, więc nie jest najgorzej, bo przed Świętami było 63.9, ale coraz bliżej wiosna

Ja się pochwalę, że udało mi się zejść do 62,2 Mój pierwszy cel to 62, a szczyt marzeń to 59 kg.

Ja też walczę od 3 tygodni Przede wszystkim treningi 4 razy w tygodniu (2 razy chodzę na grupowe ćwiczenia z obciążeniem). Aktualna waga 61 kg, zaczynałam z wagą 63 kg. Przed ciążami 54 kg. A po ciążach 57 kg. Co mnie zgubiło? Słodycze... W małych ilościach, ale niestety codziennie. I to że po treningu zazwyczaj jadłam co mi wpadło w ręce.

Czy ja wam pisałam, że na "mojej" siłowni w poczekalni jest kanapa, stoliczek i kryminały
Czasem się zastanawiam czy tam nie zostać i poczytać

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

meg pisze:A u mnie w końcu drgnęło! 60,6.
A długi było 61,5.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Dzisiaj u mnie 60,2 Któraś tam z Was pisała, że nie wierzy w takie spadki o 0,4, ale ja się cieszę

Liczę, że za tydzień zobaczę 5 z przodu

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

U mnie po 2 miesiacach doczekałam 6 z przodu

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Mimezja pisze:U mnie po 2 miesiacach doczekałam 6 z przodu

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Super

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

widzę daff schudła i już nie chce gadać z nami, kulkami...