Strona 333 z 737

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 17 mar 2020, 13:12
autor: Misiaq
Daff masz teraz pudełka?

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 20 mar 2020, 12:51
autor: shattered
Ruszamy coś tutaj? Ja jak zwykle góra, dól, brzuszek, stół. Teraz spojrzałam, że 14 grudnia było 54,4 kg. bez ćwiczeń, poźniej poszłam w tango, znowu swoim sposobem ogarnęłam się gdzieś w połowie lutego (nie ważyłam się standardowo dwa tygodnie żeby nie dostać zawału), zaczęłam chodzić na siłkę i mniej żreć. Pierwsza waga 28 luty - 57 kg, dzisiaj 55.4, więc jest ok. Teraz się trochę martwię bo wiadomo, że siłka odpada a w domu tak mi się nie chce. Wczoraj poćwiczyłam, dzisiaj może też się uda.
A jak u Was?

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 20 mar 2020, 12:59
autor: Misiowa
Shattered, ja cisnę dalej. Pilnuję posiłków, nie jem nic między ale też nie świruję (dziś do kawy powędrował eklerek).
Leci trzeci tydzień z dietą i z 56,8 jest 54,7.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 20 mar 2020, 13:04
autor: shattered
Misiowa pisze:
20 mar 2020, 12:59
Shattered, ja cisnę dalej. Pilnuję posiłków, nie jem nic między ale też nie świruję (dziś do kawy powędrował eklerek).
Leci trzeci tydzień z dietą i z 56,8 jest 54,7.
ja też nie świruję i jem sobie cziperki czasami. lecisz lepiej ode mnie, gratulacje! :dance:

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 20 mar 2020, 13:18
autor: Misiowa
Tak naprawdę to pierwszy spadek od stycznia, więc wiesz
Co tak Cię mało tutaj. Opowiadaj co u Ciebie!

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 25 mar 2020, 10:15
autor: Escherichia
Tu wpadam tylko dla formalności. Still fat :D

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 25 mar 2020, 22:08
autor: meg
Escherichia pisze:Tu wpadam tylko dla formalności. Still fat :D


Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka


Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 27 mar 2020, 7:59
autor: shattered
Nadaje się do Faktu z nagłówkiem "Kobiety jej nienawidzą. Schudła na kwarantannie kilogram"

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 27 mar 2020, 9:54
autor: Sofii
shattered pisze:Nadaje się do Faktu z nagłówkiem "Kobiety jej nienawidzą. Schudła na kwarantannie kilogram"

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 27 mar 2020, 9:54
autor: Misiaq
shattered pisze:
27 mar 2020, 7:59
Nadaje się do Faktu z nagłówkiem "Kobiety jej nienawidzą. Schudła na kwarantannie kilogram"
To ja będę tą, o której piszą "Nienawistnie rzucała parówkami w tą, która na kwarantannie schudła kilogram" :D

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 27 mar 2020, 9:59
autor: KarLa
u mnie dalej -3.5 kg, w ostatnich 2 tyg ;) Razem z tym co zrzucilam zanim sie rozchorowalam to -6kg . Nie obraze sie jak tak zostanie, chociaz pewnie jak sie lepiej poczuje to zaczne szalec z jedzeniem ;)

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 27 mar 2020, 10:10
autor: Misiowa
shattered pisze:Nadaje się do Faktu z nagłówkiem "Kobiety jej nienawidzą. Schudła na kwarantannie kilogram"
piona! Choć u mnie idzie wolniej ale grunt, że w dół.

Karla, wow! to ile jeszcze byś chciała zrzucić?

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 27 mar 2020, 10:15
autor: KarLa
Misiowa, jakbym to utrzymala to juz by bylo dobrze. No ale to pewnie wroci. Chociaz apetyt do konca jeszcze nie wrocil, jem w sumie polowe z tego co jadlam. Do idealu brakuje 3 kg.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 27 mar 2020, 12:55
autor: shattered
Misiaq pisze:
27 mar 2020, 9:54
To ja będę tą, o której piszą "Nienawistnie rzucała parówkami w tą, która na kwarantannie schudła kilogram" :D
Jakbyś rzucała czymś smaczniejszym to większe szanse, że nadrobię ten kilogram :P

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

: 27 mar 2020, 16:40
autor: Escherichia
Obrzucaj ją makaronem i browarami! 😃

shattered, kochana, ja wiem, że na bank będzie nowy przypał.. ale zaryzykuję.. może po wszystkim wpadniesz do mnie albo ja do Krystynki? 😃😃