forumki.pl

Oj, ja zdecydowanie jestem. Wprawdzie jak się odchudzam, to mocno ograniczam, ale myślę, że nawet po tym ograniczeniu dla wielu osób mocno przekraczam zdrowe standardy -.- kiedyś się może ogarnę

Ja się ogarniam tylko w ciąży i jak karmie
Ale nadejdzie ten dzień, ze wybije



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

efryna pisze: ↑

04 sie 2021, 12:24

Oj, ja zdecydowanie jestem. Wprawdzie jak się odchudzam, to mocno ograniczam, ale myślę, że nawet po tym ograniczeniu dla wielu osób mocno przekraczam zdrowe standardy -.- kiedyś się może ogarnę

Tak z ciekawości. Ile i co pijesz w ciągu tygodnia? Pytanie nie ma na celu zasugerować, że masz problem, tylko chce wiedzieć ile alko to powyżej standardów

Ale odpowiedź już by zasugerowała, na pewno niektórym więc szczerze mówiąc nie chcę podawać szczegółów odnośnie ilości (ale w gruncie rzeczy jestem bardzo smutnym człowiekiem - może jakbym się przerzuciła na jakieś lekkie dragi zamiast tego, to bym schudła). A piję najczęściej białe wino/prosecco, czasem czerwone (zwykle w weekend), wytrawne. A i gin z tonikiem bezcukrowym. W sumie inne rzeczy totalnie od święta, piwo mi nie służy (chociaż lubię)

Ja uwielbiam piwo, a przecież jego najbardziej nie wolno przy IO, Ig ma wyższe od glukozy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A ok, może nie powinnam zadawać pytania, luz

Lekkie dragi to jest pomysł.. ale nie do końca dobry

Swoja drogą "osoba z problemem alkoholowym" to tak szerokie pojęcie, że nawet dorosły facet pijący dwa piwka co wieczór może się zakwalifikować i stanąć w kolejce po legitymację..

I każdy ma swoje standardy, a norma dla każdego, to co innego, więc spoko luz

Nie, spoko, pytanie było jak najbardziej ok, tylko w sumie pomyślałam sobie, że wolę odpychać "problem" niż sobie to faktycznie przeliczyć, ale na pewno zdarza mi się więcej wieczorów "z lampką wina" niż bez

Wczoraj był mega dziwny dzień. Nie miałam w ogóle apetytu. Nic. Zero. Wypiłam w pracy 2 kawy, a w domu zjadłam 100g opakowanie Kinder czekolady
W związku z tym, że mam pusty żołądek stanęłam na wadze Takie minimalne oszustwo, na wszelki wypadek jutro się nie ważę

Co mi się schudło na pudełkach, to mi się przytyło na urlopie...
Od poniedziałku wracam do diety

Ja wykupiłam sobie jadłospis i zobaczymy jak mi tym razem pójdzie.
Jestem tak leniwą bułą, że masakra. Mam wrażenie że jak teraz się nie ogarnę to już zostanę gruba na wieki.

mała_czarna pisze: ↑

07 sie 2021, 14:24

Ja wykupiłam sobie jadłospis i zobaczymy jak mi tym razem pójdzie.
Jestem tak leniwą bułą, że masakra. Mam wrażenie że jak teraz się nie ogarnę to już zostanę gruba na wieki.

Pudełka?

Misiaq pisze:

mała_czarna pisze: ↑

07 sie 2021, 14:24

Ja wykupiłam sobie jadłospis i zobaczymy jak mi tym razem pójdzie.
Jestem tak leniwą bułą, że masakra. Mam wrażenie że jak teraz się nie ogarnę to już zostanę gruba na wieki.

Pudełka?

Nie. Sam jadłospis. Gotowac będę ja