forumki.pl

lisbeth87 pisze:Katherina ile ma m2 twoja sypialnia? Masz jakiś pomysł na urządzenie tego pokoju dla dwójki pociech?
Moja sypialnia ma 11 m2 (w tym metrażu zabudowana szafa) i przyznam szczerze że nie wiem jak przerobić ten pokój dla dwójki gdybyśmy tu jednak zostali...

Chyba też coś koło tego, z 10m2. Dla dwójki spoko, przy trójce już mniej, mąż twierdzi, że się da, ale ostatnio sam mi przyznał rację, że to już zbytnio hardcore by był
Jeśli łóżko piętrowe, to w tym stylu

Katherina czyli mamy podobny problem.
Fajne łóżko piętrowe ale u mnie ten układ nie pasuje niestety...

U mnie sprawdziłby się taki układ:

Tylko że czuję że dzieciaki będą skakać z łóżka...

Łóżka podwójne wyglądają tak:


Ale po rozłożeniu zajmują za dużo miejsca...

Lisbeth, nam chodzi o to, że w tradycyjnym łóżku piętrowym fajnie, gdy mieszkanie jest wyższe, a nie że to dziecko śpiące u góry ma sufit tuż nad głową.

No u nas tez tylko pietrowe wchodzi w gre bo dwa zajma za duzo miejsca w pokoju.

Ja też to rozkminiam i mam dodatkowy problem - pokój A. ma niżej sufit niż przeciętnie (przez antresolę), jeszcze z belkami, więc obawiam się, że piętrowe łóżko nie będzie opcją. Podoba mi się rozwiązanie Katheriny, muszę się tym niższym przyjrzeć (kiedyś)

Katherina A to łóżko jaką ma wysokość? Znalazłam dziś takie: Ma 1,65 m.

lisbeth, Katherina, to dołączam do klubu, nasz mały pokój ma 9m. Szkoda że takie łóżko, jak pokazała Katherina, u nas nie wejdzie, jest świetne, pierwszy raz widzę. Trudno przewidzieć ile potrwają nasze starania o drugiego malucha, ale raczej nie uda nam się zmienić mieszkania przez najbliższe 3-4 lata, tym bardziej że wolałabym nie bawić się w ulgę mieszkaniową tylko po Bożemu poczekać te 5 lat od kupna obecnego. Jak ja żałuję, że nie zacisnęliśmy pasa, żeby od razu kupić większe...
Jak patrzę na pokój dzieci Candeli to mnie skręca z zazdrości

lisbeth87 pisze:Katherina A to łóżko jaką ma wysokość?

Nie wiem, aż tak nie analizowałam, jak będę w ciąży, to pewnie zacznę zgłębiać temat.

lisbeth87 pisze:Znalazłam dziś takie:

patrova-postel-s-suplikem-leo-2344lis1-tiro_2941_1-b581fe1e.jpg

Ma 1,65 m.

Tylko wtedy to dziecko na dole chyba nawet usiąść nie może, to takie średnie chyba...

Mia89 pisze: Jak patrzę na pokój dzieci Candeli to mnie skręca z zazdrości

A mnie nie
Ja lubię nasze mieszkanie, wymagające jest, trzeba wszystko zaplanować, wymierzyć i najlepiej na wymiar zrobić, ale za to jest mega przytulne i bardzo nasze.

Mia, ale to wynajmowane mieszkanie więc ten pokój to taki nie do końca nasz

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Dziewczyny te łóżka piętrowe na tych zdjęciach są super, ale one są robione w dużych pomieszczeniach.
W "normalnych" mieszkaniach one zajmują na prawdę dużo miejsca i to już tak dobrze nie wygląda.

Ja też rozkminiam jak rozplanować spanie dzieci tak, żeby za 3-4 miesiące mieć sypialnie dla siebie, ale chyba się nam to w tym mieszkaniu nie uda.

Misiaq pisze:Dziewczyny te łóżka piętrowe na tych zdjęciach są super, ale one są robione w dużych pomieszczeniach.
W "normalnych" mieszkaniach one zajmują na prawdę dużo miejsca i to już tak dobrze nie wygląda

każde łóżko sporo zajmie, pojedyncze też, ale piętrowe jak normalne, dłuższe niż 2m raczej nie będzie.

Nie doprecyzowałam myśli - chodzi mi o te, gdzie jedno nie jest bezpośrednio pod drugim, tylko równolegle.

Misiaq pisze:Nie doprecyzowałam myśli - chodzi mi o te, gdzie jedno nie jest bezpośrednio pod drugim, tylko równolegle.

To chyba wtedy jak duże małżeńskie, prawda?
Poza tym, jak się schodzi, to trzeba przejść przez osobę śpiącą na dole?
Mi się wydaje, że to jest fajne, jak dziecko ma duży pokój i to wysuwane łóżko jest awaryjne - dla rodzica, gdy śpi koło, bo np dziecko jest chore, czy gdy koleżanka czy kolega nocuje.
Chyba, że mówimy o tych, co ja pokazałam, tylko okresliłabym jako prostopadle je to z kolei na planie kwadratu jakby jest 2 razy długość łóżka. Ale akurat w naszym pokoju, mimo że mały, to by się dobrze komponowało, moim zdaniem.

Katherina pisze: ↑

28 wrz 2017, 13:53

Misiaq pisze:Nie doprecyzowałam myśli - chodzi mi o te, gdzie jedno nie jest bezpośrednio pod drugim, tylko równolegle.

To chyba wtedy jak duże małżeńskie, prawda?
Poza tym, jak się schodzi, to trzeba przejść przez osobę śpiącą na dole?
Mi się wydaje, że to jest fajne, jak dziecko ma duży pokój i to wysuwane łóżko jest awaryjne - dla rodzica, gdy śpi koło, bo np dziecko jest chore, czy gdy koleżanka czy kolega nocuje.
Chyba, że mówimy o tych, co ja pokazałam, tylko okresliłabym jako prostopadle je to z kolei na planie kwadratu jakby jest 2 razy długość łóżka. Ale akurat w naszym pokoju, mimo że mały, to by się dobrze komponowało, moim zdaniem.

Ja mam dziś zacienienie umysłu.
Chodzi mi o te, które Ty pokazywałaś - prostopadłe a nie równoległe
Już się nie odzywam więcej