Strona 25 z 494

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 13:27
autor: Alexia
nuutella Też to zauważyłam kupuję O. pałki serowe w biedronce i kiedyś w opakowaniu było 5 szt. a teraz za tą samą cenę są 4 sztuki .

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 13:36
autor: lisbeth87
Misiowa pisze:
08 wrz 2017, 12:58
Pamiętam, jak jeszcze kilka miesięcy temu kupowałam 3 kostki masła w Tesco za 9zł a teraz jedną za 6-7 :/
Ja kojarzę osełkę za około 6,99 zł z początku roku... :roll: Masła nie lubimy, a z osełek tylko ta nam zasmakowała.
Nie wiem jakim cudem udaje mi się mieścić w budżecie przy tych podwyżkach. W minionym miesiącu doszedł koszt wesela i mm dla Jul.

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 14:21
autor: Katherina
Szladus, ale jakimi transportami masła? Skąd oni je sprowadzają, że taki problem? A z mlekiem nie.

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 14:22
autor: Aurinko
Ja slyszalam, ze ponoc eksportujemy duzo i brakuje 😂

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 17:07
autor: Sofii
Lisbeth, jakie mm kupujecie?
My weszliśmy w hippa i już zostaniemy, ok 40 zł za 600 g. 5 - 6 kartonów na miesiąc czyli 200-240 zł

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 17:15
autor: Misiaq
Ja te podwyżki najbardziej widzę w warzywniaku.
Owoce i warzywa bardzo poszły w górę.

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 17:53
autor: Miśka
Misiaq, to przez majowe przymrozki. Podobno bardzo słabe zbiory w tym roku.

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 18:01
autor: Misiaq
Miśka pisze:
08 wrz 2017, 17:53
Misiaq, to przez majowe przymrozki. Podobno bardzo słabe zbiory w tym roku.
Według pana z mojego warzywniaka te przymrozki to ściema i tak na prawdę chodzi o zmowy cenowe.
Ten "mój" pan jest polityczny i wszędzie widzi spisek, więc......
Ale kto ich tam wie ;)

A jeszcze w temacie kosztów życia to dziś złożyliśmy wniosek na 500+, będzie na wyrównanie "strat" ;)

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 18:44
autor: Miśka
Misiaq, ja kupuję na bazarze i wszyscy mówią o mrozie. Podobno węgierek w tym roku prawie nie będzie. Zresztą widzę po swoich drzewkach, miałam w tym roku tylko garść czerwonych porzeczek, wiśnia i jabłonki zmarzły.

Re: Co teraz czytacie?

: 08 wrz 2017, 18:58
autor: Katherina
Misiaq pisze:Ja te podwyżki najbardziej widzę w warzywniaku.
Owoce i warzywa bardzo poszły w górę.
Ja też, reszta nie jakoś bardzo, ale w warzywniaku zostawiam ze 30% więcej.

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 19:41
autor: Mimezja
O szuczne zawyżanie ceny masła w zupelnosci sie zgadzam. Cena mleka, bialego sera i jogurtow nie drgneła,wiosną podrozal tylko żołty ser, a teraz to masło.
Ja sobie bez masła nie wyobrazam ani kanapki, ani pieczenia ciasta, a że przyszedl sezon szarlotkowy to bedziemy bulic.

Za to w kwestii owoców, ja mieszkanka wsi potwierdzamzdecydowanie mamy w tym roku nieurodzaj.

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 19:53
autor: nuuutella
Mimezja, no właśnie o to chodzi, cena jogurtu nie drgnęła al zmniejszyła sie gramatura ;)

Co do owoców, tez stawiam na prymrozki, a potem caly czerwiec susza. Gdyby nie podlewanie to na ogrodzie nie miałabym prawie nix

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 19:58
autor: Escherichia
Jak dobrze, że nie używamy jakoś szczególnie masła, bo faktycznie drogie jak fix.
Moja siostra chce powrócić do robienia serów, śmietany, masła z wiejskiego mleka :) Już jej powiedziałam, żeby zobaczyła, jak to cenowo będzie się prezentować, bo bym brała :)
Przyznam się szczerze, ze oprócz sera żółtego nie zauważyłam podwyżek innych produktów. Pewnie, jakby mi ktoś zwrócił uwagę, to może ;)

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 20:00
autor: Sofii
U nas dużo masła idzie, 3 kostki tygodniowo to takie minimum.

Re: Ile kosztuje życie...

: 08 wrz 2017, 20:01
autor: Katherina

Escherichia pisze: Przyznam się szczerze, ze oprócz sera żółtego nie zauważyłam podwyżek innych produktów. Pewnie, jakby mi ktoś zwrócił uwagę, to może ;)
Ja robiąc zakupy otwieram kilka ostatnich koszyków i na ich podstawie robię aktualne zamówienie, a tam mi się zawsze wyświetla cena z zamówienia i cena aktualna, więc widzę natychmiast, tak to też bym nie zauważyła, że tu 10, tam 50 groszy więcej.