Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
I zapiekanki
Te kaszotto też lubimy.
Właśnie się zastanawiałam co zostanie uznane za wstydliwy towar- serki dosładzane, słodycze czy wędlina pakowana
Te kaszotto też lubimy.
Właśnie się zastanawiałam co zostanie uznane za wstydliwy towar- serki dosładzane, słodycze czy wędlina pakowana
Re: Ile kosztuje życie...
Ja tez mam rachunek to mogę wstawić bajery
Re: Ile kosztuje życie...
Obecnie nie kupujemy innych serów o wędlin jął te pakowane.
Re: Ile kosztuje życie...
My mamy ulubionego rzeźnika i tam kupujemy normalnie. Teraz ograniczamy się do zakupów w jednym sklepie, więc bierzemy co mają, choć w przyszłym tygodniu mąż pójdzie po białą kiełbasę, więc kupi też inne wędliny i mięso. Już mi ślinka cieknie na ich wątrobiankę i ogórki małosolne
Re: Ile kosztuje życie...
Ja mam swoją garmażerkę, gdzie kupuję wędliny (jak nie mam dostaw od teściowej, a teraz nie mam ), teraz też się zaopatrzyłam, ale wszystko mam zamrożone. Liczę, ze wybije wirusa w zamrażarce.
Mam też białą kiełbasę (zamrożoną), ale ona mnie brzydzi
Mam też białą kiełbasę (zamrożoną), ale ona mnie brzydzi
Re: Ile kosztuje życie...
Ja mam jeden mięsny, gdzie kupuję królika, ale teraz tam nie pójdę.
Tak to zmieniły nam się przyzwyczajenia żywieniowe w tym zamknięciu, normalnie nie kupuję wędlin, jedynie bekon do jajecznicy. Ale teraz nie ma śniadanek na mieście i mąż z M sobie wędlinek zapragnęli. Niestety też mniej warzyw i owoców świeżych jemy, ale to mam nadzieję się zmieni, bo mam już namiary na nowopowstały warzywniak z dowozem, więc pewnie w środę-czwartek będziemy mieć dostawę
Tak to zmieniły nam się przyzwyczajenia żywieniowe w tym zamknięciu, normalnie nie kupuję wędlin, jedynie bekon do jajecznicy. Ale teraz nie ma śniadanek na mieście i mąż z M sobie wędlinek zapragnęli. Niestety też mniej warzyw i owoców świeżych jemy, ale to mam nadzieję się zmieni, bo mam już namiary na nowopowstały warzywniak z dowozem, więc pewnie w środę-czwartek będziemy mieć dostawę
Re: Ile kosztuje życie...
My też jemy mniej warzyw i zdecydowanie mniej owoców.
Kupuje mniej, bo mi się to psuje. Ja chyba nie umiem przechowywać odpowiednio.
Myslaałam o takich silikonowych nakładkach:
https://ae01.alicdn.com/kf/HTB1lkWoaa1s ... pg_q50.jpg
Kupuje mniej, bo mi się to psuje. Ja chyba nie umiem przechowywać odpowiednio.
Myslaałam o takich silikonowych nakładkach:
https://ae01.alicdn.com/kf/HTB1lkWoaa1s ... pg_q50.jpg
Re: Ile kosztuje życie...
A może ta pandemia to zemsta kur, żeby ludzie poczuli jakie to frustrujace siedzieć w klatkach? W końcu ten wirus się na ludzi ze zwierząt podobno przeniósł.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 13 gości