meg pisze: ↑15 cze 2022, 19:40
W pracy nauczyciela jest tylko jeden plus. Nie trzeba się martwić co zrobić z dziećmi w wakacje, w każdy długi weekend czy w święta. Nie ma tej walki "kto w tym roku dostaje wolne w wigilię". Nie trzeba walczyć o urlop w sezonie wakacyjnym czy w ferie.
Pod kątem posiadania dzieci to naprawdę duży kamień z serca.
I to wszystko trzeba wziąć pod uwagę, bo wolny czas i mniejsze koszty opieki nad dziećmi to wielka wartość. Co nie zmienia faktu, że nauczyciele powinni zarabiać dużo więcej i na bardziej przejrzystych zasadach. Bez tych wszystkich, często subiektywnych, dodatków.
Nessa ja wiem, że był już kiedyś ten temat, ale Twój mąż nie dorabia na dodatkowych zajęciach, treningach itp.? Ja mam znajomego nauczyciela wf, który oprócz pracy w szkole prowadzi treningi tenisa i piłki nożnej i na kasę nie narzeka, wręcz przeciwnie. Pracuje w Lublinie.
Mąż daff też dorabia, chyba jako trener personalny
Akurat wfisrta ma możliwość dorobić, w przeciwieństwie np. do nauczyciela nauczanie początkowego.