
Itzal, haha bierz nasze

takiego tylko mojego to nie. Do 14 rz byłam z bratem. Potem niby sama, ale to pokój był przechodni. Rodzice mieli tam swoje rzeczy i cały czas się kręcili po nim. Dziecięcego pokoju z wyglądu to nigdy nie przypominało.
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 6 gości