forumki.pl

Nie wiem jak wy to robicie, serio.
Jak w jednym tygodniu wydam mniej, to drugi to jakiś armagedon...
Tylko my juz wcześniej spokojnie wydawalismy 700-800 zł tygodniowo. Wtedy tam były różne zachcianki, a teraz zastanawiam się nad wieloma produktami.

Sofii pisze: ↑

08 lis 2022, 20:27

Nie wiem jak wy to robicie, serio.
Jak w jednym tygodniu wydam mniej, to drugi to jakiś armagedon...
Tylko my juz wcześniej spokojnie wydawalismy 700-800 zł tygodniowo. Wtedy tam były różne zachcianki, a teraz zastanawiam się nad wieloma produktami.

Sporo wydajecie na jedzenie. Twój mąż bierze obiad do pracy czy raczej kanapki?

Chciałam jutro upiec krowke, byłam w miejscowym lewiatanie, masa kajakowa 14 zł, śmietanka 500 ml 10 zł...
Chyba kupię "suche" składniki na święta, bo za miesiąc to będzie kosmos

Też uważam, że 300 zł na tydzień, to jest bardzo ładny wynik. My też zdecydowanie więcej, a już i tak mocno skroiliśmy fanaberie typu wspieranie lokalnej gastronomii, czy jakieś bardzo fancy produkty. Ja się wzięłam w garść i przez ostatni czas zużywałam resztki kosmetyków, które nam zostały z jakichś wyjazdów, wszystkie darmowe próbki itp. ech, co za czas

Nuuutella, ja szykuje nam wszystkim śniadania i są one różne. Czasami kanapki, czasami jakieś sałatki. Ale żeby zrobić porządne, pełnowartościowe śniadania to też spory koszt.

W sobotę zrobiłam w lidlu zakupy za 300 zł, bez żadnych zapasów i w poniedziałek po śniadaniu mieliśmy pustą lodowkę. Po pracy pędziłam na zakupy.
W weekend lodówka chodzi non stop, oni ciągle jedzą

Ale na weekend właśnie zawsze piekę ciasto. Czasami i w tygodniu coś wpadnie, jakieś rogaliki czy babka.

Wstyd, ale ja nie wiem, ile tygodniowo nam wychodzi, musiałabym podliczyć, szacowałabym, że średnio ze 450.

Sofii pisze: ↑

08 lis 2022, 20:27

Nie wiem jak wy to robicie, serio.

Ja też nie wiem, wydaje mi się to bardzo bardzo bardzo trudne żeby zmieścić się w 300 zł.

Katherina ja też nie wiem, to są szacunki.
I, póki co, nie chce wiedzieć

Robię zakupy z listą. Kupuję tyle co zjemy.
Obiady są proste np. schab w sosie własnym, kasza, surówka lub ogórki kiszone.

Łatwo nie jest, ale jest wykonalne.
Lista dużo pomaga.

lisbeth87 pisze: ↑

08 lis 2022, 21:24

Robię zakupy z listą. Kupuję tyle co zjemy.
Obiady są proste np. schab w sosie własnym, kasza, surówka lub ogórki kiszone.

Łatwo nie jest, ale jest wykonalne.
Lista dużo pomaga.

Inspirujesz

Ja wiem ze nas budżet pochłaniają przeróżne zakupy online
Zakupy spożywcze itp swoją drogą, ale wiem że mnóstwo kasy topimy w internecie...

Misiaq pisze:

Sofii pisze: ↑

08 lis 2022, 20:27

Nie wiem jak wy to robicie, serio.

Ja też nie wiem, wydaje mi się to bardzo bardzo bardzo trudne żeby zmieścić się w 300 zł.

Ja nie wiem ile wydajemy tygodniowo ale na pewno bliżej 300 niż kwot które Sofii podaje.

Ale fakt faktem że jakoś szybciej kasa się rozchodzi obecnie.

U nas w tygodniu to 250 zł minimum tak jak pisalam. Ale niestety często coś dokupujemy i ostatnio P wyliczył że w październiku to prawie 500zl wydaliśmy bo tu owoce z warzywnika jak z N byłam na spacerze, tutaj zabrakło octu to jak ocet to odrazu sok i kawałek ciasta bo maja pyszne Z tymi zakupami w małych sklepikach w tygodniu musimy uważać.



Natomiast mamy mięso często od mojej mamy więc mięso to kupujemy może z dwa razy w miesiącu bo mama nam przynosi.
Tyle że nawet jak N chodzi do przedszkola to i tak musi być obiad w domu (mimo że P od poniedziałku do środy nie je obiadów w domu bo pracuje od rana do wieczora i je zupę w barze mlecznym przed treningamj na szybko. No to taka zupa kiedyś 3,50-4zl a teraz juz najtańsza 6zl ). Bo dla siebie samej to bym chyba obiadu nie gotowała


Te tysiąc złotych to mnie nie dziwi przy czteroosobowej rodzinie i obecnych cenach.

Sofii pisze:Nie wiem jak wy to robicie, serio.
Jak w jednym tygodniu wydam mniej, to drugi to jakiś armagedon...
Tylko my juz wcześniej spokojnie wydawalismy 700-800 zł tygodniowo. Wtedy tam były różne zachcianki, a teraz zastanawiam się nad wieloma produktami.

My 400 tygodniowo jedzenie+chemia.
Plus obiady z pracy około 200 miesięcznie.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Dla mnie kosmos wydać 1000

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Też się zastanawiam, jakie produkty Sofii kupuje, że wychodzi 1000zl tygodniowo 🫣
W sumie to nie kupujemy pieczywa, masła, cukru, oleju, a i z wędlinami nam średnio po drodze. Kupię raz na tydzień 30dkg czegoś do 35zł/kg..

Dawno nie liczyłam, ale myślę, że nie przekraczamy 300zl tygodniowo wraz z kupowaniem jedzenia do pracy


Ja w tym tygodniu zaoszczędziłam na obiadach. Bartek cały tydzień w pracy 13-21 (nie je obiadu), więc zrobiłam w poniedziałek duży gar vege flaków i tak je jem kolejny dzień