forumki.pl

Dla mnie takie otwieranie w bok mega niepraktyczne, bedzue ciężko się do wszystkiego dostac i będziecie się wkurzac. Może być po prostu zwyczajnie otwierane, nie musi być do góry;)
Zgadzam się z Yenna co do zamiany szafek:)

Tez bym szafki zamienila, takie waskie miejsce miedzy sciana boczna a plyta ani praktyczne,a moze byc boczna sciana dodatkowo czasem ochlapana no podczas smazenia...
A blat roboczy po obu stronach sie przyda zawsze, no i plyta niedaleko zlewu tez moim zdaniem na plus... mielismy tak w poprzednim mieszkaniu i tutaj mi tego brakuje, bo mamy dalej od siebie...

Co do gornych szafek, ja mam takiej samej szerokosci jak dolne i zrobilabym teraz lekko wezsze jednak... i okap mam do tego podszafkowy, wysuwany i kiedy gotuje i go wysune, to przez to, ze szafka szeroka wiwcznie sie o niego pizgne

Ja mam uraz, do szafek otwieranych do góry, bo szybciej się mechanizm psuje niż w zwykłych szafkach. I nie zawsze "zaskoczy" i czasem same się zamykają.

Yenna pisze:Ja mam uraz, do szafek otwieranych do góry, bo szybciej się mechanizm psuje niż w zwykłych szafkach. I nie zawsze "zaskoczy" i czasem same się zamykają.

Tego jeszcze nie przerabialam i mam nadzieje że nie będę musiala wymieniac zamkniec bo mam 9 takich szafek

U mojej mamy tez sie popsuło trzeba byko trzymac jak sie cis wyciagalo...
Miala tak otwierane

dzięki dziewczyny za opinie. Teraz kuchenkę mam zaraz przy ścianie na miejscu tych przyszłych koszyków cargo.
A co do tych górnych szafek to chyba źle wytłumaczyłam. Może nie aż tyle wysunięte, ale oto chodzi mniej więcej

A to takie mocno górne to inna bajka

tylko u nas do samego sufitu nie będą bo my mamy 310 wysokości

Asieka, aaaaa to o gorne-gorne chodzilo... no to co innego

Asieka, teraz rozumiem
Fajny pomysł

Tak myślałam ze to o te wyżej chodzi, bo inaczej to sobie nie wyobrażam. Zreszta nigdy nie spotkałam się z innymi wiszącymi jak płytsze od dolnych a te przesuwane drzwi myśle będziesz przeklinać. W kuchni bardzo się brudzi i w tych „szynach” będziesz miała syf który będzie ciężko czyścić. Druga sprawa ze autentycznie szafka robi się trochę płytsza bo drzwiczki nie są na zewnatrz tylko w środku a na zakładkę swoje zajmie. Trzy to po środku szafki nic nie postawisz bo nie wyjmiesz bez wyjęcia tego z boku.

Ruby pisze:U mojej mamy tez sie popsuło trzeba byko trzymac jak sie cis wyciagalo...
Miala tak otwierane

Wystarczy wymienić ten zawias. U nas od początku jeden był rozwalony w łazience. Mąż wymienił i śmiga.
Ja lubię takie szafki

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

Meg, juz ma inne szafki zawiasy tez byly qymueniane, ale po czasie i tak sie sypalo... jakas pechowa...
Juz nie chciala wiecej...

Minsie za to podobaja i w kolejnej kuchni chcialabym otwierane w ten sposob


Teraz gorne mamy dwie i jedna taka nad okap, bo nie mielismy ani w poprzednim, ani w obecnym mieszkaniu gdzie szalec z podwieszanymi...

Ruby moja szwagierka takie ma

Dzięki zobaczymy co stolarz stworzy