Strona 1 z 489

Ile kosztuje życie...

: 29 maja 2017, 0:34
autor: lisbeth87
Zapraszam do rozmów na tematy dotyczące budżetu domowego, zakupów itp. 😉

Re: Ile kosztuje życie...

: 29 maja 2017, 11:19
autor: asieka
My mamy ostatnio straszny problem z budżetem. Czasem mam wrażenie, że żyjemy ponad to ile zarabiamy. Na zakupy raz w tygodniu wydajemy ok 200 zł a i są tygodnie że do 300 wydajemy. Ogólnie nie wiem na co te pieniądze idą. Naszą podstawową zgubą jest to, że za często jemy gdzieś na mieście.

Re: Ile kosztuje życie...

: 29 maja 2017, 12:37
autor: believe
asie_ka pisze:My mamy ostatnio straszny problem z budżetem. Czasem mam wrażenie, że żyjemy ponad to ile zarabiamy. Na zakupy raz w tygodniu wydajemy ok 200 zł a i są tygodnie że do 300 wydajemy. Ogólnie nie wiem na co te pieniądze idą. Naszą podstawową zgubą jest to, że za często jemy gdzieś na mieście.
Fakt, jedzenie na mieście i nas pogrąża.
Ostatnio przeszliśmy na system duże zakupy raz w tygodniu, plan na obiady na cały tydzień. Zobaczymy co wyjdzie.

Obrazek
Obrazek


Re: Ile kosztuje życie...

: 29 maja 2017, 13:19
autor: Misiaq
Ja już miałam kilka podejść do planu obiadów, ale nigdy nic z tego nie wyszło.
Już nawet nie chodziło o oszczędności, ale wygodę i dostępność składników w domu.
Ale niestety mi się udało.

Jedzenie na mieście jest drogie, ale ja nie potrafię sobie tego odmówić.
Jeszcze do tego moje dziecko to lubi.... Moja krew ;)

Re: Ile kosztuje życie...

: 29 maja 2017, 13:59
autor: believe
Misiaq pisze:Ja już miałam kilka podejść do planu obiadów, ale nigdy nic z tego nie wyszło.
Już nawet nie chodziło o oszczędności, ale wygodę i dostępność składników w domu.
Ale niestety mi się udało.

Jedzenie na mieście jest drogie, ale ja nie potrafię sobie tego odmówić.
Jeszcze do tego moje dziecko to lubi.... Moja krew ;)
Nam się raz udaje raz nie. Czasami jest tak, że sobie coś zaplanuje a potem nie mam na to ochoty.

Obrazek
Obrazek


Re: Ile kosztuje życie...

: 29 maja 2017, 14:15
autor: lisbeth87
believe pisze:
29 maja 2017, 12:37
Ostatnio przeszliśmy na system duże zakupy raz w tygodniu, plan na obiady na cały tydzień. Zobaczymy co wyjdzie.
powodzenia :)
ja już przestałam robić plan obiadów, ale nie żałuję że go robiłam. Dzięki planowi i zakupom przez internet mam już listę produktów niezbędnych w mojej kuchni i zawsze mam z czego zrobić obiad :)
Odkąd Jula jest z nami to przeważnie dwa razy w miesiącu zamawiam w Tesco na kwotę około 200 - 250 zł. Mięso kupuję w większej ilości i mrożę. Do sklepu chodzimy rzadko i pewnie dlatego pieniądze nadal są na koncie :P

W tym miesiącu skończyła się umowa na internet i M. podpisał nową tańszą ofertę. W czerwcu mamy ostatnią ratę za komputer M :dance: ale za bardzo nie odczujemy tych pieniędzy na koncie, bo wzrósł nam rachunek za prąd i czynsz :roll:

Re: Ile kosztuje życie...

: 29 maja 2017, 14:29
autor: believe
lisbeth87 pisze:
believe pisze:
29 maja 2017, 12:37
Ostatnio przeszliśmy na system duże zakupy raz w tygodniu, plan na obiady na cały tydzień. Zobaczymy co wyjdzie.
powodzenia :)
ja już przestałam robić plan obiadów, ale nie żałuję że go robiłam. Dzięki planowi i zakupom przez internet mam już listę produktów niezbędnych w mojej kuchni i zawsze mam z czego zrobić obiad :)
Odkąd Jula jest z nami to przeważnie dwa razy w miesiącu zamawiam w Tesco na kwotę około 200 - 250 zł. Mięso kupuję w większej ilości i mrożę. Do sklepu chodzimy rzadko i pewnie dlatego pieniądze nadal są na koncie

W tym miesiącu skończyła się umowa na internet i M. podpisał nową tańszą ofertę. W czerwcu mamy ostatnią ratę za komputer M :dance: ale za bardzo nie odczujemy tych pieniędzy na koncie, bo wzrósł nam rachunek za prąd i czynsz :roll:
My robimy zakupy raz w tygodniu, póki co się sprawdza. Też mrożę bo to wygodniejsze.
Teraz doszła nam druga rata, więc mamy dwa kredyty do spłaty...

Obrazek
Obrazek


Re: Ile kosztuje życie...

: 29 maja 2017, 16:34
autor: Aurinko
Misiaq pisze:
29 maja 2017, 13:19
Ja już miałam kilka podejść do planu obiadów, ale nigdy nic z tego nie wyszło.
Już nawet nie chodziło o oszczędności, ale wygodę i dostępność składników w domu.
Ale niestety mi się udało.

Jedzenie na mieście jest drogie, ale ja nie potrafię sobie tego odmówić.
Jeszcze do tego moje dziecko to lubi.... Moja krew ;)
To zupelnie jak u mnie, plany nie wyszly. Robimy zakupy raz w tygodniu i zawsze cos tam sie skleci do obiadu. Zawsze mam zamrozone mieso, warzywa, owoce. Spszafka spizarka tez jest uzueplniona zawsze :) u nas na tydzien idzie tak 150 zl jesli chodzi o zakupy. Czasem wiecej, bo cos tam wymyslimy albo sie skonczy. Poza tym dochodzi jakas chemia, kosmetyki. W sumie to musze zaczac liczyc bardziej ile wydajemy, bo ostatnie miesiace tego nie kontroluje. Ale fakt, ze my przynajmniej raz w tygodniu jemy na miescie, lubimy i Syn tez uwielbia ;)

Re: Ile kosztuje życie...

: 29 maja 2017, 16:39
autor: asieka
nam plany obiadowe tygodniowe dobrze się sprawdzają i zakupy robimy wg. tego co mamy rozpisane na dany tydzień,

Re: Ile kosztuje życie...

: 29 maja 2017, 22:30
autor: mała_czarna
My już dawno nie robiliśmy planów obiadowych - jakoś motywacji zabrakło,- a fajnie się sprawdzały.
Tym sposobem mamy pełną zamrażarkę żarcia, w szafkach jakieś zapasy a i tak dzień w dzień pytanie: co jutro na obiad i jakieś zakupy :/

Re: Ile kosztuje życie...

: 30 maja 2017, 9:00
autor: Misiaq
Nie wiem dziewczyny jak Wy to robicie, ale dla mnie 150 zł na zakupy spożywcze na tydzień to jest kwota niewyobrażalna.
Na bazarku w warzywniaku wydaję na warzywa, owoce i zioła 40-60 zł, a to nam na pewno nie wystarczy na tydzień, wiec trzeba to podwoić. A to tylko same warzywa i owoce to przecież nie wszystko. Do tego mięso, pieczywo, nabiał i inne rzeczy, to na pewno wyjdzie ponad 150 zł.

Re: Ile kosztuje życie...

: 30 maja 2017, 9:02
autor: believe
Misiaq pisze:Nie wiem dziewczyny jak Wy to robicie, ale dla mnie 150 zł na zakupy spożywcze na tydzień to jest kwota niewyobrażalna.
Na bazarku w warzywniaku wydaję na warzywa, owoce i zioła 40-60 zł, a to nam na pewno nie wystarczy na tydzień, wiec trzeba to podwoić. A to tylko same warzywa i owoce to przecież nie wszystko. Do tego mięso, pieczywo, nabiał i inne rzeczy, to na pewno wyjdzie ponad 150 zł.
Podpisuje się pod tym. Wczoraj mój mąż poszedł do warzywniaka, kupić owoce. Wydał 70 zł a nie kupił jakoś duzo- sam był zdziwiony, że aż tyle zapłacił.

Obrazek
Obrazek


Re: Ile kosztuje życie...

: 30 maja 2017, 9:11
autor: Misiaq
Same truskawki są po 20-25 zł/kg, więc na prawdę trudno jest zapłacić mniej niż 40 zł.

Re: Ile kosztuje życie...

: 30 maja 2017, 9:16
autor: Aurinko
Dobra, ale jeszcze pytanie o miasto w jakim zyjemy no i ja np. Truskawek nie licze, jeszcze w tym roku nie kupowalam, bo za drogie :P to nie jest zakup ktory robie caly rok, wiec tak jak napisalam te 150 zl to jest tak mniej wiecej. Czasem jest 100 a czasem prawie 200. Jakos w tysiacu miesiacznie sie miescimy z chemia, pieszywem, bo to kupujemy akurat drogie, bo w sklepie na wsi, prawdziwy chleb, ktory kosztuje bochenek duzy 14zl, to jakbym dlugi kupowala po 7zl ;) taki na tydzien nam wystarczy dla naszej trojki.

Re: Ile kosztuje życie...

: 30 maja 2017, 9:21
autor: Aurinko
Misiaq pisze:
30 maja 2017, 9:11
Same truskawki są po 20-25 zł/kg, więc na prawdę trudno jest zapłacić mniej niż 40 zł.
To u mnie ponoc na rynku sa po 12 zl, ale ja na rynek mam daleko i teraz nie jezdze. Tak czy siak dla mnie jeszcze za drogo, na razie mam jeszcże mrozonych jeden worek i mamy troche swoich ;)