Strona 200 z 490

Re: Ile kosztuje życie...

: 22 lip 2019, 15:41
autor: efryna
Misiaq, na czym w takim razie miałyby zarabiać apteki? Wciskać suplementy? Komu by się w ogóle opłacało otwierać aptekę? Może też państwowe wprowadźmy?

Tzn oczywiście współczuję tego, że musisz się najezdzic, a schorowany emeryt może w ogóle nie mieć takiej możliwości i ogólnie jest to bardzo przykre... ale narzucanie cen to nie jest dobre rozwiązanie

Re: Ile kosztuje życie...

: 22 lip 2019, 15:42
autor: Misiaq
efryna pisze:
22 lip 2019, 15:41
Misiaq, na czym w takim razie miałyby zarabiać apteki? Wciskać suplementy? Komu by się w ogóle opłacało otwierać aptekę? Może też państwowe wprowadźmy?
Na leka na katar i kosmetykach ;)
efryna pisze:
22 lip 2019, 15:41
ale narzucanie cen to nie jest dobre rozwiązanie
No ja dziś doszłam do wniosku, ze niektóre leki powinny mieć ceny urzędowe.
Nie wszystkie oczywiście.

Re: Ile kosztuje życie...

: 22 lip 2019, 15:47
autor: Ruby
Misiaq, ja to w ogole uwazam, ze cena za takie leki powinna byc w ogole kwota minimalna, tak jak np tutaj antybiotyk na recepte za 5€ lub niektore nawet za darmo... tym bardziej, ze jak sie domyslam antybiotyk to pikus przy tych lekach

Re: Ile kosztuje życie...

: 22 lip 2019, 15:51
autor: efryna
Ale przecież są leki z listy refundowanych, które kosztują jakieś symboliczne kwoty. Też są wybrane kompromisowo, zwykle to leki ratujące życie itp. Jest również dużo zamienników. No ale też lek lekowi nierówny.

Re: Ile kosztuje życie...

: 22 lip 2019, 16:19
autor: Katherina
Misiaq pisze:
22 lip 2019, 15:42
ja dziś doszłam do wniosku, ze niektóre leki powinny mieć ceny urzędowe.
Nie wszystkie oczywiście.
A te refundowane na receptę nie mają? Ja zawsze płacę tyle samo.

Re: Ile kosztuje życie...

: 22 lip 2019, 16:39
autor: Misiaq
Katherina pisze:
22 lip 2019, 16:19
Misiaq pisze:
22 lip 2019, 15:42
ja dziś doszłam do wniosku, ze niektóre leki powinny mieć ceny urzędowe.
Nie wszystkie oczywiście.
A te refundowane na receptę nie mają? Ja zawsze płacę tyle samo.
Te o których piszę są na receptę, ale płatne 100%.
Rozumiem, ze apteki mają różne lokalizacje, różne obroty itp. i muszą jakoś zarabiać. Marża musi być, tylko że 10 zł różnicy to dużo, ale 30 zł to już masakra.

Re: Ile kosztuje życie...

: 22 lip 2019, 16:42
autor: KarLa
Katherina Aperol Spritz tez lubie i pilismy w ten weekend, ale za slabe to jakies :P
wodke pije jak idziemy do kogos i nie ma nic innego, albo wlasnie na weselu, ale nie przepadam za jej smakiem
Co do wodek to Stock jest calkiem ok jak jest dobrze schlodzony ;)

Misiag, mi sie podoba tutejsze rozwiazanie. Jesli posiada sie karte medyczna (dostaje sie ja przy niskich zarobkach, przy chorobach ktore wymagaja drozszego leczenia), to leki na recepte kosztuja 2e za kazdy lek. Takim sposobem ja place za leki 10e miesiecznie. Jesli nie posiada sie karty medycznej, to mozna zalozyc karte na leki na recepte dla calej rodziny i tym sposobem po przekroczenniu 150e reszta lekow w danym miesciacu jest za darmo

Re: Ile kosztuje życie...

: 22 lip 2019, 16:42
autor: Mimezja
Misiaq jak w ciazy z Igorem kupowalam sobie szczepionkę z immunoglobulina to rozrzut był w granicy 150zl, a w stosunku do Warszawki nawet 200zł. Obdzwonilam kupe aptek ale kupiłam w okolicacg 300zl, a taka srednia cena byl powyzej 400zl. To dopiero rozmach

Re: Ile kosztuje życie...

: 22 lip 2019, 16:46
autor: Misiaq
Mimezja pisze:
22 lip 2019, 16:42
Misiaq jak w ciazy z Igorem kupowalam sobie szczepionkę z immunoglobulina to rozrzut był w granicy 150zl, a w stosunku do Warszawki nawet 200zł. Obdzwonilam kupe aptek ale kupiłam w okolicacg 300zl, a taka srednia cena byl powyzej 400zl. To dopiero rozmach
Nie chcę się licytować, który przypadek gorszy, bo takich różnic nie powinno być, ale różnica jest taka, ze taką szczepionkę przyjmiesz jednorazowo (chyba, ze sie mylę), a te leki są już na stałe.

Re: Ile kosztuje życie...

: 22 lip 2019, 16:58
autor: Mimezja
Misiaq pisze:
Mimezja pisze:
22 lip 2019, 16:42
Misiaq jak w ciazy z Igorem kupowalam sobie szczepionkę z immunoglobulina to rozrzut był w granicy 150zl, a w stosunku do Warszawki nawet 200zł. Obdzwonilam kupe aptek ale kupiłam w okolicacg 300zl, a taka srednia cena byl powyzej 400zl. To dopiero rozmach
Nie chcę się licytować, który przypadek gorszy, bo takich różnic nie powinno być, ale różnica jest taka, ze taką szczepionkę przyjmiesz jednorazowo (chyba, ze sie mylę), a te leki są już na stałe.
Nie absolutnie nie o to mi chodzi aby sie licytować tylko uważam że to podłość tak zdzierać. Skoro moglam kupic za 300zl to nikt do tego nie dokładał, tylko też miał z tego odpowiedni zysk.

Re: Ile kosztuje życie...

: 22 lip 2019, 17:04
autor: Katherina
Misiaq pisze:
22 lip 2019, 16:39
Katherina pisze:
22 lip 2019, 16:19
Misiaq pisze:
22 lip 2019, 15:42
ja dziś doszłam do wniosku, ze niektóre leki powinny mieć ceny urzędowe.
Nie wszystkie oczywiście.
A te refundowane na receptę nie mają? Ja zawsze płacę tyle samo.
Te o których piszę są na receptę, ale płatne 100%.
Rozumiem, ze apteki mają różne lokalizacje, różne obroty itp. i muszą jakoś zarabiać. Marża musi być, tylko że 10 zł różnicy to dużo, ale 30 zł to już masakra.
Rozumiem. Rzeczywiście bardzo duży rozrzut cen.

Mimezja,masakra!

Re: Ile kosztuje życie...

: 22 lip 2019, 19:41
autor: malwinka89
Misiaq, jest sporo leków z ceną urzędową, z resztą nawet u mnie są różne cenniki. W jednej będziesz miała najwyższy cennik a w drugiej najniższy i to w tym samym mieście

Re: Ile kosztuje życie...

: 23 lip 2019, 7:55
autor: meg
Przegapiłam dyskusję o alkoholu. Cóż ja piłam dużo Po ciąży i kp mam słabą głowę. Jak nagle wypiłam lamkpę wina 12% to mi zaszumiało. A przed to mogłam wypić sama z 1,5 butelki wina. Ogólnie to lubię wszystkie rodzaje alko poza czystą wódką (którą piłam w młodości, aż mi mąż powiedział, że jego dziadek mawiał, że damy nie piją wódki z kieliszka ). Na ślubie naszym raz przechyliłam kieliszek, a tak to dawno nie.
Miałam kolegę, który był tak ekonomiczny, że jak wypił jedno piwo siedząc na kanapie to ciężko było mu wstać bez zachwiania Studia go jednak wyrobiły w temacie.

Ja to się jednak boję pić w dwójkę. Nawet gdy F śpi. Boję się, że coś się stanie F i będzie problem (o ile miałby nas kto zawieść do szpitala, to pewnie byłoby od razu, że rodzice po alko).

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka


Re: Ile kosztuje życie...

: 31 lip 2019, 12:59
autor: Misiowa
Dziewczyny gdzie zamawiacie teraz zakupy spożywcze? chciałam zrobić zamówienie w Tesco ale nie mają terminu na piątek, więc szukam alternatywy

Re: Ile kosztuje życie...

: 31 lip 2019, 13:21
autor: Katherina
Frisco, ale oni tylko w Warszawie chyba są.