forumki.pl

Dostaliśmy kolejną podwyżkę czynszu.
Za maj 795 zł, od czerwca 820 zł.

W moim bloku mieszkają samotni emeryci z renta 2,5 tys🫤

Misiaq pisze: ↑

29 kwie 2023, 16:37

Dostaliśmy kolejną podwyżkę czynszu.
Za maj 795 zł, od czerwca 820 zł.

W moim bloku mieszkają samotni emeryci z renta 2,5 tys🫤

o jasny szlag

Misiaq pisze: ↑

29 kwie 2023, 16:37

Dostaliśmy kolejną podwyżkę czynszu.
Za maj 795 zł, od czerwca 820 zł.

W moim bloku mieszkają samotni emeryci z renta 2,5 tys🫤

A jak duże macie mieszkanie? Mieszkacie typowo w Warszawie?

U nas czynsze wrocławskie... Na prawdę poważnie zaczynam zastanawiać się nad przeprowadzką.

U nas tez była ostatnio podwyżka, mamy teraz 695 zł za 74m i garaż. Nie ma w czynszu prądu i ogrzewania.

Nessa mieszkanie małe w samej Warszawie
Dwoje (czy nawet jedna) dorosła, pracująca osoba sobie poradzi. Ale moja okolica jest bardzo emerycka.
Porównajcie to do swoich dziadków/rodziców czy przy ich rentach/emeryturach, po opłaceniu takiego czynszu i leków, mieliby kasę na normalne funkcjonowanie.
Już dwójka emerytów to inna sytuacja.

Czynsz 820 zł to już prawie całkowita przebitka do czynszu jaki mieliśmy na początku - 420 zł w 2010/2011

A jeszcze słyszałam o przypadkach, że ludzie którzy od lata wynajmują mieszkania tam samym osobom, wypowiadają im umowy, bo nie mają sumienia podnosić im opłat, ale jednocześnie mają sumienie za chwilę od nowych najemców pobierać opłaty nawet 2 tys wyższe 🫤🫤

Misiaq, myślę że emeryci mają mniejsze czynsze od rodziny czteroosobowej, choć pewnie i tak będzie on wysoki.
Moi teściowie mieszkają na 50m2, czynszu mają 520zł i po rozliczeniu dostali nadpłatę 970zł.
My dla porównania mamy 75m2, czynsz obecnie 870zł i za rok 2022 dopłatę 650zł.

Misiowa właśnie niestety nie.
Na osoby rozliczana jest tylko winda, a to jest akurat niska kwota. A inne rzeczy liczone są od powierzchni.
Natomiast zaliczki na wodę są u nas kosmiczne i ich urealnienie trzeba sobie wywalczyć.

O tym, że za śmieci płacimy tyle samo co samotny emeryt już nawet nie wspominam🫤

Misiaq, wow aż muszę dopytać jak to u nas wygląda, bo nasze osiedle też jest bardzo „wiekowe”.

Misiaq, mieszkanie, które sprzedaliśmy mialo od marca czynsz 1000 zł za 38m².
Teraz mamy za 60m² - 800 zł, ale jest informacja, że na zebraniu podjęto decyzję o niepodnoszeniu czynszu, ale z uwagi na podwyżkę cen ciepła należy liczyć się, że będzie się miało niedoplaty po rozliczeniu.

Też gaz i prąd mamy osobno, oczywiście.

Za kawalerkę 28m² z miejscem w parkingu podziemnym w dzielnicy sypialnianej Warszawy mamy czynsz 450 zł.

Katherina pisze: ↑

01 maja 2023, 8:48

Misiaq, mieszkanie, które sprzedaliśmy mialo od marca czynsz 1000 zł za 38m².

A to też "strefa seniora".

Misiaq pisze: ↑

01 maja 2023, 8:54

Katherina pisze: ↑

01 maja 2023, 8:48

Misiaq, mieszkanie, które sprzedaliśmy mialo od marca czynsz 1000 zł za 38m².

A to też "strefa seniora".

zdecydowanie. Choć coraz bardziej robi się strefa młodych wynajmujących, seniorów coraz mniej.

Katherina pisze: ↑

01 maja 2023, 8:55

Misiaq pisze: ↑

01 maja 2023, 8:54

Katherina pisze: ↑

01 maja 2023, 8:48

Misiaq, mieszkanie, które sprzedaliśmy mialo od marca czynsz 1000 zł za 38m².

A to też "strefa seniora".

zdecydowanie. Choć coraz bardziej robi się strefa młodych wynajmujących, seniorów coraz mniej.

U nas niestety też. W ostatnim czasie zmarło trzech naszych sąsiadów staruszków.

Misiaq, moi dziadkowie mieszkają na wsi, mają renty i myślę, że razem niewiele więcej niż 2.5 tysiąca. A na zimę musieli kupić węgiel, po 3.5 tysiąca za tonę. Nie licząc pozostałych opłat na utrzymanie domu, leków itd.
Emerytom jest ciężko, wszędzie.

Sofi ja się nie chcę licytować kto ma gorzej, bo to nie o to chodzi. I zgadzam się, że emeryci teraz wszędzie mają ciężko, inflacja w końcu najbardziej uderza w najbiedniejszych.
Jednak tutaj widzę różnicę między emerytem na wsi i w mieście. A znam realia życia na wsi.

Misiaq, ja nie napisałam tego, żeby się licytować. Po prostu stwierdzam fakt. I jako, że widzę w swoim otoczeniu emerytów wiejskich na co dzień, to uważam, że mają bardzo ciężko.