forumki.pl

Zapraszam do rozmów

Materac Hevea, łóżeczko sosnowe na wymiar robione, pościel szyta na zamówienie... a M śpi z nami

Katherina pisze:Materac Hevea, łóżeczko sosnowe na wymiar robione, pościel szyta na zamówienie... a M śpi z nami

G ma swoj pokoj w H, w Pl jeszcze sie nie dorobila

Ja nie napiszę niczego odkrywczego: łóżko, materac, pościel, kołdra+poduszka i wystrój - wszystko Ikea:)

Kiedy zmieniałyście łóżeczka dla swoich pociech?
70 x 140 będzie dobre? Na jak długo takie wystarczy?

lisbeth my przenieslismy G do turystycznego jak zaczela z malego wylazic -gdzies kolo 7 miesiaca. I tak planowalam przeprowadzke tyle ze z lozeczkiem, ale jak zobaczylam ze wylazi po ochraniaczu jak po drabinie to kupilam turystyczne (a ochraniacz potrzebny bo sie budzila jak jej noga weszla w szczebelki). Tylko my to pierwsze lozeczko mamy 100x50.

U mnie zmiana łóżeczka Juli (które ma 60 x 120) oznacza eksmisję dla nas z sypialni do salonu i przemeblowanie sypialni.
Planujemy dwójkę pociech i do tego pokoju w miejsce naszego łóżka wejdą 2 łóżeczka o wymiarach 70 x 140. Na 160 nie ma szans... Dlatego zastanawiam się czy takie łóżko 70 x 140 starczy na kilka lat czy znowu na rok/ półtora...

Jul na standardowe łóżeczko, pomalowane przeze mnie na biało, materac pianka-kokos, szafa i regał Ikea, komoda z allegro na wzór tej z Ikea

Lisbeth, wg mnie bez sensu jest kupowanie 70x140. Staś ma 80x160 i już jest na niego za małe, bo on wędruje w nocy i obija się o boki.

malwinka89 pisze: ↑

22 cze 2017, 13:21

Jul na standardowe łóżeczko,

tzn? jakie wymiary?

Miśka pisze: ↑

22 cze 2017, 13:28

Staś ma 80x160 i już jest na niego za małe

Miśka pisze:Lisbeth, wg mnie bez sensu jest kupowanie 70x140. Staś ma 80x160 i już jest na niego za małe, bo on wędruje w nocy i obija się o boki.

Ja do 5,5 roku spałam w takim ze szczebelkami. Taki miałam kaprys, że się nie dałam przeprowadzić na zwykłe, mimo że kupione stało w pokoju

Lisbeth87, 60x120

malwinka89 pisze: ↑

22 cze 2017, 13:48

Lisbeth87, 60x120

a kiedy planujesz zmieniać?

Nie wiem nie narzeka, wiercić się jak owsik ale jakoś się nie obija. Pewnie za rok o tym pomyślę

Hihi my wlasnie spakowalismy jedno lozeczko (120x60). Wiktor przeniusl sie na wielkie loże (200x80) z mozliwoscia rozlozenia do 160 :p