Re: Co teraz czytacie?
: 26 kwie 2020, 15:10
46/2020
Jak od początku nie szło to nie pójdzie. Wszystkie części są w podobnym stylu i albo się lubi albo nieSofii pisze:Robię drugie podejście do Chyłki. Czy to się w końcu rozkręci? Bo nie wiem czy czytać, czy dać sobie spokój.
Dla mnie Behawiorysta był lepszy od Iluzjonisty, więc dużo dobrego przed Tobąefryna pisze:Mi się na początku Chyłka nie podobała, dopiero gdzieś od połowy pierwszej części. A później nawet mnie wciągały te książki, chociaż chyba dwóch ostatnich nie czytałam i jakoś nie mam ochoty wrócić. Z Mroza najbardziej mi się Iluzjonista podobał (i nie czytałam jeszcze pierwszej części )
tez mi się Behawiorysta bardziej podobał. A jak czytałam Czarna Madonnę to ciary miałam. Oderwać się było trudno._daga_ pisze: ↑27 kwie 2020, 10:53Dla mnie Behawiorysta był lepszy od Iluzjonisty, więc dużo dobrego przed Tobąefryna pisze:Mi się na początku Chyłka nie podobała, dopiero gdzieś od połowy pierwszej części. A później nawet mnie wciągały te książki, chociaż chyba dwóch ostatnich nie czytałam i jakoś nie mam ochoty wrócić. Z Mroza najbardziej mi się Iluzjonista podobał (i nie czytałam jeszcze pierwszej części )
Dostałam wczoraj całe mnóstwo propozycji co fajnego przeczytać, życia na to zabraknie
Czarna Madonna fajnie się rozkręcała, ale potem ten koniec przekombinowany jak dla mnie.Aneczka98 pisze: ↑27 kwie 2020, 11:06tez mi się Behawiorysta bardziej podobał. A jak czytałam Czarna Madonnę to ciary miałam. Oderwać się było trudno._daga_ pisze: ↑27 kwie 2020, 10:53Dla mnie Behawiorysta był lepszy od Iluzjonisty, więc dużo dobrego przed Tobąefryna pisze:Mi się na początku Chyłka nie podobała, dopiero gdzieś od połowy pierwszej części. A później nawet mnie wciągały te książki, chociaż chyba dwóch ostatnich nie czytałam i jakoś nie mam ochoty wrócić. Z Mroza najbardziej mi się Iluzjonista podobał (i nie czytałam jeszcze pierwszej części )
Dostałam wczoraj całe mnóstwo propozycji co fajnego przeczytać, życia na to zabraknie
Chylka też mi się podobała.
W sumie to tylko Parabellum nie podeszło
Mi jeszcze ta seria polityczna 'W kręgach władzy' czy jakoś tak, nie podeszła. Zaczęłam czytać 1 część, ale po kilkudziesięciu stronach odpuściłam.Aneczka98 pisze:tez mi się Behawiorysta bardziej podobał. A jak czytałam Czarna Madonnę to ciary miałam. Oderwać się było trudno._daga_ pisze: ↑27 kwie 2020, 10:53Dla mnie Behawiorysta był lepszy od Iluzjonisty, więc dużo dobrego przed Tobąefryna pisze:Mi się na początku Chyłka nie podobała, dopiero gdzieś od połowy pierwszej części. A później nawet mnie wciągały te książki, chociaż chyba dwóch ostatnich nie czytałam i jakoś nie mam ochoty wrócić. Z Mroza najbardziej mi się Iluzjonista podobał (i nie czytałam jeszcze pierwszej części )
Dostałam wczoraj całe mnóstwo propozycji co fajnego przeczytać, życia na to zabraknie
Chylka też mi się podobała.
W sumie to tylko Parabellum nie podeszło