forumki.pl

jak w tytule

sprzedana, czy może wisi w szafie

swoją sprzedałam, oddałam do komisu i w ciągu 2 miesięcy sprzedała się do Czech

Próbowałam sprzedać ale nadal wisi i zalega

Jakoś tak nie mogłam jej sprzedać, przywiązałam się do niej. Wisi u mojej mamy w domu, bo u nas nie ma tyle miejsca

Ja swoją wypozyczlam, więc w środę po ślubie oddałam i miałam spokój

Moja wisi w szafie - chyba już tak zostanie Po ślubie miałam kilka wiadomości na fb od dziewczyn zainteresowanych kupnem, ale nie miałam serca jej sprzedać. K. też mówi, żebym zostawiła na pamiątkę, więc niech sobie wisi

ja tez wypozyczylam i oddalam

Moja wisi na poddaszu. Mialam chetna na nia ale w umowiony dzien nie przyjechala.

Nie chcę jej sprzedać. Tyle włożyłam w nią serca, że została na pamiątkę.

Wisi w szafie

Wypożyczałam więc oddałam

moja wisi... ale jest bardzo zniszczona po slubie i sesji, wiec raczej nie znajde na nia chetnych

Nutella, a gdzie sesję mieliście, że tak się zniszczyła?

Moja tez nadal w szafie...
I Nutella u mnie tez delikatnie dol zniszczony choc ja mialam ja taka "puszysta" ze ciezko zauwazyc... ale.przed sesja ucielam od wewnatrz kilka wiszacych kawalkow i teraz nie wiem dokladnie bo dlugo jej nie widzialam ale chyba jej nie doczyscili po sesji na dole tak na tip top... no ale nawet jak to sie nie dziwie jak ja oddawalam byla mokra i miala kije powbijane u dolu

Moja tez byla ucinana na weselu