Dzięki też mi się bardzo podobał, chociaż szybko zniknął
nuuutella, taaaak, A ma ostatnio fazę na ślimaki (więc oprócz tortu mamy ostatnio też 2 nowe zwierzątka w rodzinie...) i miał siedzieć w prawdziwych kwiatach miałam pewnie wątpliwości, jaki będzie efekt końcowy, ale się udało
Adu, ja robilam oba i pod mase cukrowa wole milion razy ganache, a tak do otynkowania to oba spoko i w tym z mlekiem skondensowanym o dziwo nie czuc jakos nadzwyczajnie masla, co mnie zaskoczylo, tyle ze nieprzyzwoicie slodki
Adu, to byl moj pierwszy ganache w zyciu sama smietanka i czekolada i wlasnie biala i pozniej juz tylko taki robilam, tylko proporcje czekolady sie zmienialy w zaleznosci biala, mleczna czy gorzka