Jak często się kochamy

[asieka]

Asieka, u nas niestety trochę podobnie jak u Was, czasami raz na miesiąc.... Niestety z mojej winy.. Seks sprawia mi ból, przez endometrioze ciężko decydować się na coś przez co później przez kilka dni dochodzi się do siebie...

o kurde. Brzmi poważnie. Współczuje

[Misiaq]

https://www.medonet.pl/seks,polki-opowi ... 00006.html

[Nessa]

My mamy różne okresy, ale generalnie uważam, że jesteśmy ponad normę. Przynajmniej jeśli słucham koleżanek w tym temacie.

Są tygodnie, że codziennie, czasami 2 razy dziennie. A są takie, że 3 razy w tygodniu.

Zdałam sobie sprawę, że ja w ogóle nie rozmawiam na takie tematy z nikim. Moje koleżanki tez o tym nie mówią. Może dlatego, że moje koleżanki dzielą się na singielki (i chyba nie uprawiają s ksu) i te które są w wieloletnich związkach Jak ostatnio gdy byłam z koleżanką na drinku wspomniała, że z partnerem nie uprawiali seksu odkąd urodziła (mała miała niecałe 4 miesiące) to się poczułam mega nieswojo i zmieniłam temat.
Chyba jestem bardzo zamknięta jednak.


U nas odkąd urodziłam M i mam problemy natury ginekologicznej ciężko z tymi tematami. Może znajdzie się maksymalnie 7 dni w miesiącu kiedy nie krawie. A przy krwawieniu nie dopuszczam zbliżeń.
Oczywiście to nie znaczy, że nie ma między nami innego rodzaju bliskości.
Mimo wszystko cieszę się, ze mój mąż jest wyrozumiały i nie ma do mnie pretensji o to, że jest jak jest.