Strona 5 z 11

Re: anty po porodzie

: 04 sie 2018, 20:36
autor: meg
Ja tabletek nie mogę brać. Ale ogólnie to bierzecie tabletki latami?
Przyjaciółki kuzynka urodziła właśnie trojaczki naturalnie poczęte. Gin mówił, że to od długoletniego brania tabletek.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka


Re: anty po porodzie

: 04 sie 2018, 23:23
autor: Escherichia
Ruby pisze:
27 cze 2018, 20:46
Mi najlepiej sluzyl Microgynon a to chyba najtansze dziadostwo bylo😂 niecale 10zl a najlepsze byly...
Mialam raz Yasmin i raz Regulon to tragiczny wyglad i samopoczucie
Moje ostatnie, to też Microgynon. Płaciłam za nie jakieś 3-4zł 😉 Nie pamiętam, abym miała jakieś skutki uboczne 😊 Wcześniej miałam Cilest, też było wszystko ok. Najgorsze były Yasminelle.. moje libido zwiększyło się o 300%, co po jakimś czasie zaczęło przeszkadzać 😉

Re: anty po porodzie

: 05 sie 2018, 0:49
autor: Ruby
Escherichia ja jakos 9,13zl chyba... juz nie pamietam bo troche czasu minelo od ich brania... ale tez sie super czulam...
U mnie najgorsze byly Diane *moglam spac bez przerwy i ciagle bylo mi malo) i regulon (waga plus libido 0%)
Microgynon to byl naprawde u mnie strzał w dziesiatke...


Meg tak ja bralam tabletki bardzo dlugo, bo kilka lat ;) a jak widac zajscie w ciaze geaniczylo u mnie z cudem ;) wiec to jak dla mnie nie mialo znaczenia u twojej znajomej jak dlugo brala tabletki ;)
Bardziej bym powiedziala ze mize zaszla bardzo szybko po odstawieniu, a wtedy czesto takie "obudzone" jajniki pracuja na zwiekszonych obrotach i w pierwszych cyklach moga sie zdarzac owulki z 2-3 pecherzykow jak takie uspione jajniki dostaja powera...
Nawet przy ivf jak efekty stymulacji sa marne, czy z gory rokowania, to lekarze czesto daja na jeden cykl tabletki anty zeby uspic i wyciszyc kajniki, w ktore nastepnie uderzaja ze zdwojona sila po skonczeniu opakowania stymulacja, zeby efekty byly lepsze i wieksza szansa na wyhodowanie wiekszej ilosci pecherzykow...

Wiec tutaj raczej moglo miec znaczenie to, ze brala i np szybko zaszla ale raczej nie to jak dlugo brala ;)


Ja musze jeszcze z hematologiem sprawe 5absow obgadac zeby miec 100% pewnosci, ale juz na 99% wiem, ze wiecej brac nie bede mogla, nad czym mega ubolewam :(

Re: anty po porodzie

: 05 sie 2018, 5:40
autor: meg
Ruby pisze:Escherichia ja jakos 9,13zl chyba... juz nie pamietam bo troche czasu minelo od ich brania... ale tez sie super czulam...
U mnie najgorsze byly Diane *moglam spac bez przerwy i ciagle bylo mi malo) i regulon (waga plus libido 0%)
Microgynon to byl naprawde u mnie strzał w dziesiatke...


Meg tak ja bralam tabletki bardzo dlugo, bo kilka lat ;) a jak widac zajscie w ciaze geaniczylo u mnie z cudem ;) wiec to jak dla mnie nie mialo znaczenia u twojej znajomej jak dlugo brala tabletki ;)
Bardziej bym powiedziala ze mize zaszla bardzo szybko po odstawieniu, a wtedy czesto takie "obudzone" jajniki pracuja na zwiekszonych obrotach i w pierwszych cyklach moga sie zdarzac owulki z 2-3 pecherzykow jak takie uspione jajniki dostaja powera...
Nawet przy ivf jak efekty stymulacji sa marne, czy z gory rokowania, to lekarze czesto daja na jeden cykl tabletki anty zeby uspic i wyciszyc kajniki, w ktore nastepnie uderzaja ze zdwojona sila po skonczeniu opakowania stymulacja, zeby efekty byly lepsze i wieksza szansa na wyhodowanie wiekszej ilosci pecherzykow...

Wiec tutaj raczej moglo miec znaczenie to, ze brala i np szybko zaszla ale raczej nie to jak dlugo brala ;)


Ja musze jeszcze z hematologiem sprawe 5absow obgadac zeby miec 100% pewnosci, ale juz na 99% wiem, ze wiecej brac nie bede mogla, nad czym mega ubolewam :(
O widzisz, pewnie masz rację. A Ty chcesz brać anty? Skoro mówisz, że zajście i tak byłoby ciężkie?

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka



Re: anty po porodzie

: 05 sie 2018, 8:48
autor: Ruby
Meg, tak napewno bedziemy sie zabezpieczac, bo ciezkie nie oznacza niemozliwe, fakt ze zajelo nam lata i rozne metody, zeby sie udalo, no ale nigdy nie wiadomo jakby bylo teraz, a o drugim raczej nie myslimy, a juz napewno nie chcielibysmy malej roznicy wieku, wiec nawet jakbysmy pomyskeli o staraniach, to napewno nie szybciej jak za 3-4 lata o ile bedziemy sie jeszcze na to psychicznie i wiekowo poczuwac, bo to tez znak zapytania...

No ale tabletek raczej przy tych problemach z krzepliwoscia, ktore u mnie wyszly w trakcie badan u hematologa w ciazy przypadkiem raczej juz nikt mi brac nie pozwoli, a i nie wiem czy cos innego hormonalnego wchodzi w gre, bo raczej przy kazdej hormonalnej anty jest to wypisane jako przeciwwskazanie. Mozliwe ze zostanie nam opcja tylko gumek...

Re: anty po porodzie

: 05 sie 2018, 9:00
autor: chorera_m
Ruby pisze:
05 sie 2018, 8:48
Meg, tak napewno bedziemy sie zabezpieczac, bo ciezkie nie oznacza niemozliwe, fakt ze zajelo nam lata i rozne metody, zeby sie udalo, no ale nigdy nie wiadomo jakby bylo teraz, a o drugim raczej nie myslimy, a juz napewno nie chcielibysmy malej roznicy wieku, wiec nawet jakbysmy pomyskeli o staraniach, to napewno nie szybciej jak za 3-4 lata o ile bedziemy sie jeszcze na to psychicznie i wiekowo poczuwac, bo to tez znak zapytania...
Moja starsza pojawiła się po takiej walce jak u was przez inv. Druga ciąża miała nie być możliwa więc i zabezpieczeń nie było. po 8 mscach od urodzenia O pojawiły się 2 niemozliwe kreski i jest E. więc niemożliwe nie zawsze jest niemożliwe :-)

Re: anty po porodzie

: 05 sie 2018, 9:06
autor: Ruby
Chorerea no wlasnie dlatego juz mysle o zabezpieczeniu ;) bo doskonale zdaje sobie sprawe ze u nas ciaza prawie graniczyla z cudem, no ale nawet tak ciezkie zajscie nie znaczy, ze jest to niemozliwe...

Re: anty po porodzie

: 05 sie 2018, 12:10
autor: Sofii
Chorera, ale to jest piękna historia :) na pewno był szok, ale po pierwszych staraniach to po prostu cud.

Re: anty po porodzie

: 05 sie 2018, 12:28
autor: Aneczka98
Nasi znajomi 4 lata się starali, leczyli i o in vitro też już myśleli. W końcu się udało i doczekali się w kwietniu 2015 roku córeczki. Po kilku miesiącach 2 kreski i we wrześniu 2016 roku druga córka. No a w styczniu tego roku urodziła im się trzecia córka 😄 Także jak się czasem coś tam odblokuje to się hurtem dzieci można dorobić 😉

Re: anty po porodzie

: 05 sie 2018, 12:46
autor: chorera_m
Ale już po E. z racji dwóch CC w tak krotkim odsetpie czasu bralam od razu anty. Najpierw przy kp te jednoskladnikowe a potem po skonczeniu normalne.
Sofi to był totalby szok.
Aneczka98 hehe rozpędu nabrali twoi znajomi :-)

Re: anty po porodzie

: 05 sie 2018, 12:53
autor: Aneczka98
chorera_m pisze:
05 sie 2018, 12:46
Aneczka98 hehe rozpędu nabrali twoi znajomi :-)
wyszło, ze znajomą źle dobrane tabletki miała bo cały czas kp i przy nich w trzecia ciąże zaszła.

Re: anty po porodzie

: 05 sie 2018, 20:14
autor: meg
Ja ogólnie jakoś jestem przeciwna tym hormonalnym. Nigdy ich nie brałam i nie miałam w planach brać, więc to, że są mi niepolecane jakoś mnie nie załamał

Miło się czyta o takich cudach

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka


Re: anty po porodzie

: 06 sie 2018, 11:34
autor: Ruby
To ja znow zachwycona tym faktem nie jestem, bo bardzo sobie chwalilam ten sposob antykoncepcji...
Pozostaje czekac co po porodzie lekarz zaproponuje...

Re: anty po porodzie

: 06 sie 2018, 17:48
autor: asieka
meg pisze:
04 sie 2018, 20:36
. Ale ogólnie to bierzecie tabletki latami?
ja anty stosowałam w ciągu 6.5 roku zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu po odstawieniu.

Za jakieś 3 tygodnie zobaczę co mi gin przepisze.

Re: anty po porodzie

: 09 sie 2018, 16:06
autor: Alexia
chorera Pamiętam jak na forum pisałaś o tym,że znów jesteś w ciąży ;) euforia to na początku nie była ,ale teraz masz super córeczki ;)

Ja bym bardzo chciała zażywać tabletki,ale panicznie boję się że zajdę na nich w ciąże a już więcej ciąż bym psychicznie nie zniosła . Nie wiem jak to jest że są takie historie,że kobieta zachodzi w ciąże na tabletkach..żle zażywa czy o co chodzi ?