Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10413
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: adu » 05 lis 2018, 8:30

Tak, to jak do ciasta to ja tez więcej używam masła. Ale to piekę od święta, a smażę na na oliwie z oliwek/ maśle klarowanym/ oleju kokosowym.
Obrazek

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31069
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 05 lis 2018, 8:58

Itzal pisze:
05 lis 2018, 8:06
Sofii pisze:KarLa, co tak cię dziwi? Tyle jemy
Średnio minimum pół kostki dziennie, do tego jakieś ciasto na weekend i tak wychodzi.
Hehe mnie tez dziwi bo ja kostke masla to mam na 2 tygodnie
Mnie tez, bo nie u mnie ta mini oselka na miesiąc starczy.

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31069
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 05 lis 2018, 8:59

lisbeth87 pisze:
05 lis 2018, 8:19
u nas kostka na tydzień, ale nie piekę ciast, a do smażenia używam oleju rzepakowego/ kokosowego
Ja używam oleju z pestek winogron. A do sałatek i generalnie na zimno do użytku mam oliwę z oliwek.

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16654
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 05 lis 2018, 9:04

A ja kocham masło, dodaję je do wielu rzeczy to i idzie u nas go sporo.

Awatar użytkownika
mess
Posty: 1320
Rejestracja: 06 mar 2018, 10:43

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mess » 05 lis 2018, 9:07

Sofii pisze:
05 lis 2018, 9:04
A ja kocham masło, dodaję je do wielu rzeczy to i idzie u nas go sporo.
U nas tak samo masla idzie duzo, a znow butelka oliwy/oleju starcza mi na kilka miesięcy, uzywam tylko do salatek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19542
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiowa » 05 lis 2018, 9:22

Nam też na zakupy tygodniowe idzie ok 400 zł. 300zl w supermarkecie a reszta w rzeźniku, piekarni i warzywniaku. Czasem dojdą jeszcze jakieś potrzebne produkty nadprogramowe.
Już dawno odpuściłam i nie liczę na mniej. Nawet nie wiem na czym miałabym oszczędzać. Alkoholu kupujemy bardzo mało. Najczęściej są to jakieś wymyślne piwa dla męża, bo jest smakoszem i tyle.

U nas idą 2 kostki masła na tydzień. Czasem zostaje na kolejny jedna ale najczęściej brakuje przed nastepnymi zakupami, więc wolę brać na zapas. Ja bardzo lubię smażyć na maśle. Nie zawsze ale zdarza mi się dość często.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Alexia
Posty: 5010
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:09
Kontakt:

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Alexia » 05 lis 2018, 9:27

Aurinko Mam podobne myśli co do ewentualnych kryzysowych sytuacji i zapasów. Czasem mi się nawet śni, że nie mam co dać dzieciom jeść 😅

Czy ja mówiłam, że mam zapas 4 litry płynów.. Jednak mam prawie 8 bo zapomniałam, że mam za koszem na pranie jeszcze butle, ale przyznam się szczerze że uwielbiam tyle mieć 🤪😅

My zlikwidowalismy spiżarke na poczet większej kuchni.. obym tego nie żałowała.
Ł. mi obiecał, że zrobimy szafki w wysokiej zabudowie i wszystko się będzie mieścić 🙄

Bakteria Tak samo korzystam z promocji 1+1i 2+2.

Teraz w Ross będzie promo na perfumy tak jak w tamtym roku 1+1 planuje kupić też w prezencie już na święta dla siostry i mamy.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16654
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 05 lis 2018, 9:32

Alexia, my mamy spiżarnie/magazyn. Poświęcilośmy na to jeden mały pokój na dole i ani przez sekundę nie żałowałam. Choć to pewnie kwestia organizacji też, dasz radę.

Gdy coś jest na promocji a może leżeć, to też kupuję. Teraz mam ostatnią megrolkę rzeczników papierowych i jestem zestresowana czy mi do czegos nie zabraknie, bo zużywam na tony

Alexia
Posty: 5010
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:09
Kontakt:

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Alexia » 05 lis 2018, 9:32

Ja nie wiem jak mogę oszczędniej robić zakupy, ale muszę choć trochę się postarać. Nie jestem skąpa, ale nie lubię tyle wydawać bo może to głupio zabrzmi ale u mnie w domu rodzinnym się nie przelewało i raczej oszczędnie te życie wyglądało i do dziś mam w sobie taki niepokój, że za dużo wydaje i trzeba szanować pieniądze. 🙄
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16654
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 05 lis 2018, 9:33

Alexia pisze:Ja nie wiem jak mogę oszczędniej robić zakupy, ale muszę choć trochę się postarać. Nie jestem skąpa, ale nie lubię tyle wydawać bo może to głupio zabrzmi ale u mnie w domu rodzinnym się nie przelewało i raczej oszczędnie te życie wyglądało. Do dziś mam w sobie taki niepokój, że za dużo wydaje i trzeba szanować pieniądze.
Ja mam tak samo, ale w sumie to nie wiem, na czym mogłabym oszczędzić. Nie ma co się oszukiwać, bo wszystko też drożejd i koszty życia rosną.

Alexia
Posty: 5010
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:09
Kontakt:

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Alexia » 05 lis 2018, 9:34

No właśnie, jak coś to mogę jeszcze w garażu porobić półki i tam coś trzymać, ale wolała bym tego uniknąć..

O u mnie też ręcznik papierowy zawsze w zapasie jest. Kupuje rossmanowskie, a Ty?
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: KarLa » 05 lis 2018, 10:18

Sofii, u nas maslo (duza kostka) starcza na 3 tyg :) dlatego sie zdziwilam. Chyba ze pieke jakies ciasto albo ciastka to na krocej
U nas w lidlu czesto jest promocja na reczniki papierowe czy papier i wtedy tez biore z 8-10 opakowan :P
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: KarLa » 05 lis 2018, 10:22

a co do smazenia to smazycie na zwyklym masle? Ja tez lubie potrawy smazone na masle ale w wiekszosci przypadkow zrezygnowalam z tego po tym jak przeczytalam jakie to niezdrowe. Jedynie jakas jajecznice czy jajko sadzone smaze na masle. W PL uzywam masla klarowanego i wtedy czesciej uzywam do smazenia, ale tu nie ma
Obrazek

Awatar użytkownika
asieka
Posty: 8714
Rejestracja: 27 maja 2017, 5:27

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: asieka » 05 lis 2018, 10:27

Z zapasów to lubię mieć coś razy dwa ze suchych rzeczy- kasze, makarony, makrela w puszce, seler w słoiku, brzoskwinia/ ananas w puszce.
Z chemii- mydło, pasty do zębów, żel pod prysznic, papier toaletowy :P oraz na zapas kapsułki kupuje :P
Mięsa ogólnie nie mrożę, mam tylko kurczaka zagrodowego po porcjowanego na mięso do zupy oraz królika swojskiego.

Wydajemy chore pieniądze na jedzenie, ale co się dziwić jak mężowy alkohol spokojnie 100zł na tydzień kosztuje.

Sofi, z tym masłem to rozumiem :P
Karla my smażymy raz/ dwa razy w miesiącu ale jak już to na oleju. Na maśle to pieczarki i jajecznica tylko.
Dom do wynajęcia
https://www.olx.pl/d/oferta/wynajme-dom ... 6kHGS.html

2010-19.09-2015 *** N 23.07.2018 *** M 5.05.2020
ObrazekObrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 05 lis 2018, 10:35

My tez powiekszylismy kuchnie przez rezygnacje ze spizarki. Przetwory i tak trzymam w piwnicy a w domu mam 1 szufladę z rzeczami do "biezącej" konsumpcji czyli po 2 słoiki ogorkow, roznych dżemów itp.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości