Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18939
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 08 sie 2017, 22:33

To trzymam kciuki żeby się tam udało. . Byłam przekonana ze do końca lipca miał pracować.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15969
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 08 sie 2017, 22:42

mała_czarna pisze:
08 sie 2017, 22:33
To trzymam kciuki żeby się tam udało. . Byłam przekonana ze do końca lipca miał pracować.
dzięki.
Pracował. Obowiązuje go trzy miesięczne wypowiedzenie i z końcem lipca złożył je z prośbą o skrócenie go do miesiąca.
Tam gdzie chce złożyć papiery są przyjęcia, więc zależy mu na dyspozycyjności. Chciał dobrze zakończyć współpracę, ale podejrzewam, że zakończy z porzuceniem stanowiska.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15969
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 09 sie 2017, 19:22

Pytanie do dziewczyn które zamawiają zakupy przez internet...
Czy jak zamawiacie zgrzewki/ opakowania to też wam przywożą rozerwane?
Odebrałam zakupy z Tesco, zamówiłam 12x woda ngaz/woda gaz, mleko... i woda ngaz dostałam w zgrzewce 5 sztuk a 7 w siatce... 😦 mleko 10 w kartonie i 2 w siatce...
Nie rozumiem czemu tak pakują i wszystkim utrudniają...😓
To już drugi raz...
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18939
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 09 sie 2017, 19:57

Lisbeth ja juz dawno nie zamawialam ale tak to tez wodę zawsze miałam porozdzielana zamiast całymi zgrzewkami.

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23431
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiaq » 09 sie 2017, 20:25

To zależy w sumie.
Zdarzało mi się, ze zamawiałam 6 butelek wody i nie były w zgrzewce, tylko w siatce.
Nie wiem od czego to zależy.
Chociaż mi to w sumie obojętne, bo i tak rozrywam zgrzewki jak pakuję do szafki.

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 30930
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 09 sie 2017, 22:11

Lisbeth, nie, ja zawsze dostaję pełne zgrzewki.
Tyle, że - jak Misiaq - pierwsze, co robię, to rzeczy z tych zgrzewek wyjmuję i chowam luzem.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15969
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 09 sie 2017, 22:33

Katherina pisze:
09 sie 2017, 22:11
pierwsze, co robię, to rzeczy z tych zgrzewek wyjmuję i chowam luzem.
Ja wody nie rozrywam od razu, bo łatwiej jest mi trzymać ją w zgrzewce (mam nisko półki i butelki leżą, nie stoją).
Dlatego irytuje mnie ta sytuacja.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23431
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiaq » 10 sie 2017, 8:32

lisbeth87 pisze:
09 sie 2017, 19:22
Czy jak zamawiacie zgrzewki/ opakowania to też wam przywożą rozerwane?
To w sumie dziwne, że jak zamawiasz zgrzewkę, a nie na sztuki, to też rozerwane.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: efryna » 10 sie 2017, 10:54

lisbeth87 też tak ostatnio dostaję z tesco i też mnie to wkurza

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10793
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 12 sie 2017, 13:33

Z Tesco u nas tak jest. Wkurza mnie to, bo czasem specjalie liczyłam ile sztuk jest w kartonie np. Mlek s potem wszystkie dostaje luzn

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 12 sie 2017, 14:08

Dziewczyny piszcie do tesco reklamacje. Jak ludzie zaczną na to zwracac uwage to powinni to zmienic

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18939
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 07 wrz 2017, 10:04

My w końcu dostaliśmy zwrot podatku

I założyliśmy konta oszczędnościowe- jedno dla nas, drugie dla K. Teraz tylko czekać na te miliony na nich

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 30930
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 07 wrz 2017, 10:06


mała_czarna pisze:My w końcu dostaliśmy zwrot podatku
Ale tempo ja pół roku temu dostałam

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10793
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 07 wrz 2017, 10:50

Mala czarna rzeczywiście późno.
Jestem przerażona podwyżkami cen. Maslo oselkowe 7-8 zl :-o

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16603
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 07 wrz 2017, 10:58

Nuuutella, u nad w takim sklepie gdzie chodzę po chleb, osełka kosztuje 12 zł my kupujemy z pilosa w lidlu, ok 6 zł za kostkę.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości