Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja patrzę na telefonie to każdy mam pojedynczo
No pierwszy tydzień diety zawsze jest udany potem już nie będzie tak kolorowo.
A generalnie to jestem na pudełkach i ich się trzymam. Nie robię odstępstw, pije tylko kawe do podwieczorku i tyle.
Dobra, dla prawdziwej motywacji dodaje ten uwłaczający suwak.
No pierwszy tydzień diety zawsze jest udany potem już nie będzie tak kolorowo.
A generalnie to jestem na pudełkach i ich się trzymam. Nie robię odstępstw, pije tylko kawe do podwieczorku i tyle.
Dobra, dla prawdziwej motywacji dodaje ten uwłaczający suwak.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
mnie już nie rusza, że ktoś z domu je coś słodkiego, chipsy itp... idzie się przyzwyczaić
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte, mnie tez. Chociaż M głównie dogadza sobie piwem, którego nie znoszę.
Bardziej mnie rusza jak zamówi pizze, albo je coś pysznego obiadowego. Ale rzadko mu się zdarza, bo mu nie gotuje
Bardziej mnie rusza jak zamówi pizze, albo je coś pysznego obiadowego. Ale rzadko mu się zdarza, bo mu nie gotuje
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
daff Ty te 120 po porodzie ważyłaś czy w momencie rozpoczęcia diety (jeśli to nie ten sam moment)?
daff ja moim robię naleśniory, placki... sama nawet nie próbuje...
daff ja moim robię naleśniory, placki... sama nawet nie próbuje...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mnie na pudełka nie stać...
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
120 ważyłam jak już po ciąży zamiast chudnąc, zaczęłam tyć także to co mi zeszło już to nie pociążowe cuda, tylko już dieta.
Meg, wiadomo ze wydatek duży, ale ja szybko zniechęcałem się gotowaniem takiej ilości posiłków no i co najważniejsze, nie umiałabym nałożyć sobie tak małych porcji, tylko byłoby wylizwanie garnka, kończenie sosu i „oj no przecież nie wyrzucę!”
Meg, wiadomo ze wydatek duży, ale ja szybko zniechęcałem się gotowaniem takiej ilości posiłków no i co najważniejsze, nie umiałabym nałożyć sobie tak małych porcji, tylko byłoby wylizwanie garnka, kończenie sosu i „oj no przecież nie wyrzucę!”
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
ja kiedyś patrzyłam na cenę tych Chodakowskiej i mnie cena zszokowała...
- Escherichia
- Posty: 5490
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Daffodil, powiedzenia! Pewnie mam do zrzucenia tyle samo
Dziewczyny, wiem, że nie ma cudownych kremów itp. ale mogę Wam polecić tę maskę do domowego body wrappingu. Skóra napięta i wygładzona. Jakoś maj/czerwiec stosowałam po peelingu i wygląd nóg bardzo się poprawił..
Dziewczyny, wiem, że nie ma cudownych kremów itp. ale mogę Wam polecić tę maskę do domowego body wrappingu. Skóra napięta i wygładzona. Jakoś maj/czerwiec stosowałam po peelingu i wygląd nóg bardzo się poprawił..
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
pokaż fotki przykładowych dań!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
ja nie wiem ile ważylam w dniu porodu...
mnie nawet nie ta waga zmotywowała, co ten pociążowy brzuch, który za nic nie chciał zejść. bałam się, że kiedyś mi ktoś pogratuluje i zapyta czy chłopak czy dziewczyna...
mnie nawet nie ta waga zmotywowała, co ten pociążowy brzuch, który za nic nie chciał zejść. bałam się, że kiedyś mi ktoś pogratuluje i zapyta czy chłopak czy dziewczyna...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Bakteria ja ostatnio pytałam tutaj o kosmetyki wyszczuplające itp. tej marki, ale dziewczyny watpily w efekt, więc i ja zwątpilam...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte, za Chodakowska nie przepadam, a jej pudełka to chyba najdroższe na rynku. Ja w tej chwili płace 38,70zl za dzień przy kaloryczności 1700kcal, wiec uważam ze się opłaca. Zreszta w tym miesiącu wróciłam znów do zestawienia wydatków i wszystko zapisuje, wiec będę miała porównaniu z Mężem ile on wyda ja jedzenie. Bo Z ma w przedszkolu i budżet na jej jedzenie jest szczątkowy.
Pokaże zdjęcia, zaraz poszukam, albo zrobie dzisiejszych dań. Generalnie po ciąży z Zosia testowałam dwie inne firmy i były do bani, a ta mi w większości bardzo pasuje
Bakteryjna co Ty gadasz
Pokaże zdjęcia, zaraz poszukam, albo zrobie dzisiejszych dań. Generalnie po ciąży z Zosia testowałam dwie inne firmy i były do bani, a ta mi w większości bardzo pasuje
Bakteryjna co Ty gadasz
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
To tak.
Na śniadanie zwykle jest coś na słodko - owsianki z owocami, musami, pieczonymi owocami lub kromki chleba, jakaś pasta i warzywka
Na drugie śniadanie, które jem 12/13 - zupa.
Na obiad - mięso, kasza/ryż/ziemniaki, surówka
Na podwieczorek w 80% jakieś fit ciasto. Chociaż czasem tapioka, albo jakiś jogurt z owocami
Na kolacje albo jakieś danie obiadowe (mięso/węgle/surówka), albo jakiś makaron, czasem pasztet z pieczywem. Pare razy był tez Burger i tortilla
Na śniadanie zwykle jest coś na słodko - owsianki z owocami, musami, pieczonymi owocami lub kromki chleba, jakaś pasta i warzywka
Na drugie śniadanie, które jem 12/13 - zupa.
Na obiad - mięso, kasza/ryż/ziemniaki, surówka
Na podwieczorek w 80% jakieś fit ciasto. Chociaż czasem tapioka, albo jakiś jogurt z owocami
Na kolacje albo jakieś danie obiadowe (mięso/węgle/surówka), albo jakiś makaron, czasem pasztet z pieczywem. Pare razy był tez Burger i tortilla
- Załączniki
-
- 2BF45B43-FD74-45D1-949A-C6E0647A4B84.jpeg (244.91 KiB) Przejrzano 4588 razy
-
- 768CC12E-F3A2-4284-8288-C666E84C1666.jpeg (179.42 KiB) Przejrzano 4588 razy
-
- 69709F55-71F2-496C-9321-9472D7373AC9.jpeg (153.03 KiB) Przejrzano 4588 razy
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
I jeszcZe
- Załączniki
-
- CC05462B-F84A-4D1D-87B7-48445819D92A.jpeg (234.28 KiB) Przejrzano 4588 razy
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Reszta plików za duza, ale starczy narazie,
Bo nie wiem jak zmniejsZyc
Bo nie wiem jak zmniejsZyc
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości