Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 24 paź 2019, 23:11

Necia, a tak, pisałaś już, faktycznie :)
Musiałam wspomnieć jako laktoterrorystka 🤷‍♀️😀
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Cinnilla
Posty: 1231
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:32

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Cinnilla » 25 paź 2019, 8:47

Ruby, czyli widocznie zalezy od organizmu.

U mnie w końcu jakiś konkretny spadek -1.1 W tym tygodniu.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23428
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 25 paź 2019, 9:15

Ja się dziś załamałam.
Szukałam czegoś na laptopie i przypadkowo znalazłam folder ze zdjęciami z wakacji, nie widziałam wcześniej tych zdjęć, nawet nie wiem kto je robił, ale to nieważne. Ważne, ze wyglądam na nich fatalnie :(
Mam twarz jak napompowany balon :(

Necia
Posty: 20463
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 25 paź 2019, 10:22

Misiaq, ściskam. Nie wiem co Ci powiedzieć, ja też mam taka opuchniętą twarz często. Ale nie tak dawno się widziałyśmy i kurczę nie zwróciłam uwagi, żebyś była opuchnięta. Może to w określonym momencie dnia czy cyklu? zgłoaszałaś to jakiemuś lekarzowi? Może trzeba by przebadać potas i magnez itp.? Nic mi więcej nie przychodzi do głowy. Przy za wysokiej insulinie też się puchnie.
Ja oczywiście unikam zdjęć... jak zobaczyłam siebie na zdjęciach z plaży to mało się nie popłakałam :( a wczoraj niestety zobaczyłam siebie na zdjęciach na fb ze żłobka z zajęć. M A S A K R A
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23428
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 25 paź 2019, 12:00

Neciu, bo to jest codziennie.
Mam takie dni po prostu.
Byłam u lekarza, badałam tarczycę wyszło OK, więc diagnoza to "tak po prostu jest" i pewnie woda się zbiera ;)

Przeraziły mnie te zdjęcia :(

Necia
Posty: 20463
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 25 paź 2019, 13:10

Misiaq, ja bym drążyła. U mnie też tarczyca jest ok. A endokrynolog subtelnie mi wypaliła przed wynikami, że za dużo ważę, to znaczy że za duże jem :roll:
Ostatnio zmieniony 25 paź 2019, 13:30 przez Necia, łącznie zmieniany 1 raz.
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23428
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 25 paź 2019, 13:22

Neciu napisz mi na PW jakie dokładnie badania robiłaś, profesjonalne nazwy.
Chociaż u mnie to raczej to nie to....

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 25 paź 2019, 13:25

Ja zrobiłam drugi i jednocześnie ostatni trening na Orbitreku. Moje kolano tego nie lubi. Boli mnie teraz bardzo. Czekam az się zregeneruje i będę dalej myśleć o czymś, co pomoże schudnąć i będzie jednocześnie sprawiać mi frajdę.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka


Ostatnio zmieniony 25 paź 2019, 13:25 przez meg, łącznie zmieniany 1 raz.
ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21524
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 25 paź 2019, 13:27

Potwierdzam puchniecie przy insulinie...
Mi wyszla zbyt wysoka na czczo, plus mam problemy z rarczyca i palce wiecznie spuchniete w dłoniach...
Ciaza byla jedynym okresem od dlugiego czasu, kiedy nic mi nie puchlo
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Necia
Posty: 20463
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 25 paź 2019, 13:30

Misiaq zaraz napiszę PW
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Miśka
Posty: 6595
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 25 paź 2019, 15:01

Misiaq, ja przeżyłam podobny szok jak obejrzałam zdjęcia z urlopu, gdzie "przypadkiem" załapałam się w kadr

Meg, to dziwne że po orbi boli Cię kolano. On raczej nie przeciąża stawów.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23428
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 25 paź 2019, 15:59

Necia pisze:
25 paź 2019, 13:30
Misiaq zaraz napiszę PW
Będę wdzięczna :D
Chociaż mi objawy problemów z glukozą/insuliną zupełnie do mnie nie pasują.
Ale chyba zrobię już te badania dla świętego spokoju.
Miśka pisze:
25 paź 2019, 15:01
Misiaq, ja przeżyłam podobny szok jak obejrzałam zdjęcia z urlopu, gdzie "przypadkiem" załapałam się w kadr
No dokładnie szok.
Zwłaszcza, ze ja nawet nie pamiętam kto robił te zdjęcia (chyba mój brat) i kiedy Marcin je zgrał, zupełnie przypadkiem na nie trafiłam i po prostu szok. To przecież nie jestem ja :roll:

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 25 paź 2019, 16:42

Miska, Meg, ja mam za soba uraz kolana i niestety po orbitreku odczuwalam bol
Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 25 paź 2019, 17:23

Miśka pisze:Misiaq, ja przeżyłam podobny szok jak obejrzałam zdjęcia z urlopu, gdzie "przypadkiem" załapałam się w kadr

Meg, to dziwne że po orbi boli Cię kolano. On raczej nie przeciąża stawów.
Właśnie niestety tak. Czytałam o tym Po fakcie.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 25 paź 2019, 17:30

Orbitrek jest ćwiczeniem fajnym. Jednak łatwo przeciążyć stawy, bo jest monotonny. Ruch daje się się wykonać ŁATWO i ciągle TAK SAMO, zupełnie inaczej niż podczas stawiania stopy na gruncie. Gdzie stopa, kolano, biodro inaczej pracuje. Najlepiej udać się do lekarza, żeby 'opanowac' stan zapalny. Zrezygnować na jakiś czas z tej aktywności fizycznej zamieniając ją na inną równie fajną jak np. szybki spacer. Intensywność tego spaceru będzie zdecydowanie mniej obciążająca stawy a równie prozdrowotna. Potem wrócić do orbitreka, ale w proces nazwijmy to 'treningu' wprowadzić różnorodność jak np. 'marszobieg', sam bieg. Ruch zawsze musi być 'zróżnicowany'. Sam w sobie orbitrek tego nie zapewnia, skąd kłopot z kolanami najprawdopodobniej ze zwykłego monoczynnościowego przećwiczenia.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości