Moja walka o lepszą sylwetkę

[Misiaq]

moje dziecko średnie wczoraj na widok 2 świń w piosence rzuciło "o, mama i tata"... nie wiem po kim to takie wredne.
muszę się wziąć za siebie bardziej, skoro już nawet dziecko mi pokazuje, że jak prosiak wyglądam...

Chyba jednak źle to odebrałaś

[Suerte]

dobra, dobra, było pełno innych zwierząt. przypadek? nie sądzę.

[Necia]

Ja zostałam ostatnio krowa Betiną z psiego patrolu także tego...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[daffodil]

Suerte no pewnie, ze przypadek

Efryna, dzięki.
Dopuszczam trzy możliwości:
- przeszłam z 1500 na 1800kcal
- zaczęłam w tym tygodniu z powrotem pilnować picia wody (jak nastała jesień i zachorowałam to mi się totalnie odechciało). Teraz pije szklankę wody przed każdym posiłkiem + 2 razy zioła jakieś + kawę
- nastał czas ruszenia dupy

[Misiaq]

- nastał czas ruszenia dupy

Myślę, że to jest to czego potrzeba Twoim spadkom

Ja zostałam ostatnio krowa Betiną z psiego patrolu także tego...

U nas idziemy w stronę świnki Peppy, więc wiadomo kim jestem

[daffodil]

- nastał czas ruszenia dupy

Myślę, że to jest to czego potrzeba Twoim spadkom

O nie..tak łatwo się nie poddam

[meg]

Cała ja

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[daffodil]

Meg

[KarLa]

meg, moj maz tak czesto wyglada

[Misiaq]

Czytam taką książkę:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4883130 ... szczesliwe

W sumie ciekawa, mogę polecić
Dostało się Lewandowskiej i Chodakowskiej (nie wymienione z nazwiska, ale można się domyśleć o kogo chodzi ), diecie dr Dąbrowskiej. Jest też o tym, ze odstawienie glutenu i laktozy bez wskazań medycznych jest bez sensu, o tym, że olej koksowy to zło i ze jagody goi są bardzo dobre dla zdrowia, ale takie same właściwości ma dużo tańsza aronia
No i jak już wciągnęłam się w ćwiczenia, to okazuje się, ze jak robię je niewłaściwie to mogę "spalać" mięśnie a nie tłuszcz
Jak żyć?

U mnie spadek nareszcie, niewielki, ale grunt że nie stoi w miejscu!

[efryna]

Misiaq, chętnie poczytam generalnie brzmi zachęcająco, bo zawsze byłam anty praniu mózgu przez celebrytki, Dąbrowskiej nie trawię, z glutenu się śmieję, a olej kokosowy to może nie samo zło, ale na pewno jest mega przeceniany i niewarty swojej ceny.

A my dzisiaj z okazji imienin mamy byliśmy w kawiarni, ja oczywiście z założeniem, że piję tylko kawę, ale miła kelnerka mnie przekonała do super fit wegańskiego ciasta bez glutenu (hehe), cukru i laktozy (no, bo wegańskie). No i powiem Wam, że nawet było zaskakująco smaczne ale i tak się czuję weekendowo grzeszna

[Misiaq]

Tylko to nie jest książka naukowa:)

[daffodil]

W dietę Dąbrowskiej się nigdy nie wglebialam, podskórnie czuje ze to bzdura i nie ma co czytać
Gluten tez mnie nieziemsko śmieszy. Tj ja rozumiem, ze ktoś tam może mieć celiaklie, ale to jaki zrobił się pare lat temu BUM na bezglutenowe to jakieś nieporozumienie Celiaklia to byłby dla mnie wyrok chyba

No a moje ulubione to jest spożywanie produktów bez laktozy przez pryzmat karmienia piersią gdzie poziom laktozy jest stały w mleku matki

[daffodil]

Witam się w kolejnym tygodniu, pelna sił i werwy.
Powiem Wam, ze nasz aktualny catering (mamy z M taki sam) miażdży wszystkie poprzednie.

[adu]

Daff, jak się nazywa?