Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Itzal » 10 gru 2019, 10:00

meg pisze:A co do glutenu to poza celiakią jest jeszcze coś nie? W sensie to nie jedyne schorzenie, przy którym trzeba ograniczyć gluten.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Podobniez przy scorzeniach autoimmunologicznych (hashimoto ) sugeruje sie diete bez glutenu, ale ja zre i jakos szkod nie widac Chyba ze wyjda na starosc bardziej zaawansowana
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 10 gru 2019, 10:02

meg, tak jest na przyklad alergia na gluten, ale tez alergia na pszenice/ make pszenna. Moja mama moze jesc tylko bezglutenowe rzeczy bo inaczej puchnie. (na make zytnia tez ma alergie)
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Itzal » 10 gru 2019, 10:07

Misiaq pisze:
Itzal pisze:
10 gru 2019, 10:00
meg pisze:A co do glutenu to poza celiakią jest jeszcze coś nie? W sensie to nie jedyne schorzenie, przy którym trzeba ograniczyć gluten.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Podobniez przy scorzeniach autoimmunologicznych (hashimoto ) sugeruje sie diete bez glutenu, ale ja zre i jakos szkod nie widac Chyba ze wyjda na starosc bardziej zaawansowana
To ja czytałam o czymś "odwrotnym", że diety eliminacyjne zwiększają "podatność" na choroby autoimmunologiczne.
Nigdy do drugiej ciazy nie bylam na zadnej diecie a hashimoto mam
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Itzal » 10 gru 2019, 10:12

Nie wiem czy w to wierzyc bo znam mnostwo osob ktore diet nie stosowaly nigdy (moj wujek na przyklad, moja siostra, kilka kolezanek), a maja hashimoto albo sama niedoczynnosc Chyba ze diety eliminacyjne zwiekszaja podatnosc na inne tego typu schorzenia, to nie wiem, bo na nic wiecej nie choruje
Znam nibybosoby ktore po diagnozie odstawily gluten i mowia ze jest lepiej, jak im lepiej to luz, ja za bardzo lubie piwo
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 10 gru 2019, 10:13

Ja gluten spozywam w ilosciach ogromnych a tez mam hashimoto :P Nawet chyba nigdy nie mialam dnia bez glutenu
Obrazek

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Mimezja » 10 gru 2019, 10:18

Misiaq pisze:
Itzal pisze:
10 gru 2019, 10:00
meg pisze:A co do glutenu to poza celiakią jest jeszcze coś nie? W sensie to nie jedyne schorzenie, przy którym trzeba ograniczyć gluten.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Podobniez przy scorzeniach autoimmunologicznych (hashimoto ) sugeruje sie diete bez glutenu, ale ja zre i jakos szkod nie widac Chyba ze wyjda na starosc bardziej zaawansowana
To ja czytałam o czymś "odwrotnym", że diety eliminacyjne (bez glutenu, bez laktozy itp. ) zwiększają "podatność" na choroby autoimmunologiczne, bo takie diety są zbyt ubogie.
Takie jest chyba ostatnie zalecenie towarzystwa alergologicznego, że ograniczanie zrodla alergenu skutkuje nasileniem alergii w pozniejszym życiu.

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Itzal » 10 gru 2019, 10:24

No ale to sa zalecenia przy rozszerzaniu diety chyba? Ktorych nigdy sie nie trzymalam w sumie (tych o stopniowym wprowadzaniu alergenu) wiec moim dzieciom nie gozi wieksza podstnosc, chyba ze dostaly za duzo genow ode mnie i hashi w pakiecie, ale poki co nic nie wyszlo

Jak mnie zdiagnozowali to pamietam wtedy rozne cuda czytalam, m. In wlasnie o glutenie, o tym ze najlepsza dieta paleo (tez sa takie poglady ), a rzeczywistosc jest taka jak zawsze - najlepsza dieta to jak najmniej głodowych diet, gotowcow i przetworzonych produktow I zadnych aspartamow i slodzikow (czyli niee produkty 0 cukru ani light ).
Ostatnio zmieniony 10 gru 2019, 10:24 przez Itzal, łącznie zmieniany 1 raz.
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 10 gru 2019, 10:35

Itzal pisze:
meg pisze:A co do glutenu to poza celiakią jest jeszcze coś nie? W sensie to nie jedyne schorzenie, przy którym trzeba ograniczyć gluten.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Podobniez przy scorzeniach autoimmunologicznych (hashimoto ) sugeruje sie diete bez glutenu, ale ja zre i jakos szkod nie widac Chyba ze wyjda na starosc bardziej zaawansowana
Itzal, Ty jesteś GMO

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 10 gru 2019, 10:52

Mimezja, prawda cos w tym jest. Ja takie zalecenia dostalam z 13 lat temu od mojego alergologa w Pl i poki co (odpukac) nie pogarsza mi sie. Mam uczulenie na mleko/jajka/pomidory/marchew/orzechy i wszystko jem poza tymi ostatnimi. Tylko nie moge przesadzic, nie powinnam laczyc tez wielu alergenow w jednym posilku. Ostatnio mialam sos do makaronu (pomidory, marchew), makaron (jajka) obficie posypane serem( mleko) i ledwo zjadlam a juz na kibelek bieglam ;) Po smietanie i masle mam disc silne bole brzucha
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 10 gru 2019, 13:16

Ja na szczęście alergii nie mam. A moje top 3 do kuszenia to pizza z sosem, makarony i taki polski obiad jak u mamy - mielone, ziemniaczki i marchewka z groszkiem.

O dziwo kiedyś dałabym się pokroić za chipsy, ale serio jakbym z tego wyrosła. Tj lubię chrupiąc, ale sama nie kupuje i nie ciągnie mnie specjalnie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10195
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 10 gru 2019, 13:19

Ja odstawiłam póki co całkiem pieczywo -- to trochę za tym tęsknię, wiecie, bagietka z masełkiem, jakieś grzaneczki itp. Pieczone ziemniaczki też bym chętnie zjadła. Makarony też właściwie odstawiłam (ale za jakiś czas na pewno trochę wprowadzę tych z pełnego ziarna), to tego też mi trochę brakuje (jak i innych mącznych rzeczy, zawsze lubiłam kluseczki, pierogi, naleśniki itp., ale też nigdy jakoś dużo ich nie jadłam).
Chipsów nie kupuję właściwie nigdy, nie żebym nie lubiła, ale też nie lubię aż tak, żeby kupić i grzeszyć:P za to moją słabością były zawsze wszelkiego rodzaju orzeszki. Ostatnio zostałam wystawiona na próbę, bo cała rodzina wcinała nerkowce, ale byłam twarda.
No i ten alkohol, ograniczyłam bardzo, ale nigdy raczej nie zrezygnuję całkiem (no chyba, że będę w ciąży, albo coś takiego).
Za słodyczami nie przepadam, więc też nie tęsknię.
A resztę jem, w rozsądnych ilościach, ale jednak jem.

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 10 gru 2019, 13:31

daffodil pisze:Ja na szczęście alergii nie mam. A moje top 3 do kuszenia to pizza z sosem, makarony i taki polski obiad jak u mamy - mielone, ziemniaczki i marchewka z groszkiem.

O dziwo kiedyś dałabym się pokroić za chipsy, ale serio jakbym z tego wyrosła. Tj lubię chrupiąc, ale sama nie kupuje i nie ciągnie mnie specjalnie.
A co jest złego w takim domowym obiedzie?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 10 gru 2019, 13:34

meg pisze:
10 gru 2019, 13:31
daffodil pisze:Ja na szczęście alergii nie mam. A moje top 3 do kuszenia to pizza z sosem, makarony i taki polski obiad jak u mamy - mielone, ziemniaczki i marchewka z groszkiem.

O dziwo kiedyś dałabym się pokroić za chipsy, ale serio jakbym z tego wyrosła. Tj lubię chrupiąc, ale sama nie kupuje i nie ciągnie mnie specjalnie.
A co jest złego w takim domowym obiedzie?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Ilość jaką potrafię takiego zjeść 😅
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 10 gru 2019, 13:35

A jakby już się czepiać to wiesz. Smazone mięso z bułką tartą i ziemniaki polane tłuszczykiem to nie jest najbardziej fit danie. Normalnej osobie nie zaszkodzi, a ja ugryze a na wadze znów będzie 120kg 😀
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 10 gru 2019, 16:30

ja lubie wszystko co kaloryczne- pizze, frytki, kluski ziemniaczane, kopytka, placki ziemniaczane, pierogi,chipsy, alkohol :P
Mielone lubie z indyka wiec chociaz troche mniej kalorii :P
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości