Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 11 gru 2019, 11:38

to podpowiem Ci jeszcze, że na początku wspomagałam się waflami ryżowymi (ale też nie w opór tylko np. 2 do śniadania) ;) tak dla głowy, bo nic więcej to nie daje :D
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 11 gru 2019, 11:42

Mam wrazenie ze za dużo gadamy tu o jedzeniu 😂
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 11 gru 2019, 11:44

Ja mam tendencje np. jak jestem głodna to zawsze wpadnę na genialny pomysł "o, spojrzę jakie menu we freshu dzisiaj!"
Od teraz zaczynamy pisać ile godzin udało nam się nie jeść i bijemy brawo? :P
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 11 gru 2019, 11:53

😂
U mnie niezmiennie od paru miesięcy przerwa nocna 12h. A tak to trzy 😀
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 11 gru 2019, 11:54

A przed chwila była u mnie mama w drodze powrotnej z biedronki. Przyszła z cieplutką bagietką i tak sobie kroiła i smarowała przy mnie masełkiem 🤦‍♀️

Ale przy niej nie ma szans żebym się złamała. To ona mnie najbardziej ocenia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 11 gru 2019, 12:02

U mnie to normalne, że mówię w domu, że nie jem, dziękuje, postoję, trzymam się twardo, mama prawie bije brawo (martwiąc się, że umrę z glodu) nawet wymyśla jedzenie pode mnie a 2 dni później: tata Ci przywiezie pączki, dopiero usmażyłam! Oj tylko dwa, nic się nie stanie. Jedziemy do Ciebie, wzięłam Ci bułeczki, jeszcze ciepłe, tak mówię żebyś nie krzywiła :lol:
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10195
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 11 gru 2019, 12:41

shattered pisze:
11 gru 2019, 8:19
Ja coś się rozchorowałam i nie wiem jak będzie w tym tygodniu, moim głównym problemem jest to, że mimo bólu gardła, gorączki itp. dalej mogę wpierdzielać jak mały knur. No i weekend był jaki był. Nie no chyba się nie ważę, po co się stresować ;P
hahaha, skąd ja to znam:) mam wrażenie, że tyję praktycznie w każdej sytuacji, w której inni chudną. Przeziębienie i brak apetytu? Ta. Stresujący okres i brak apetytu? Ta. Kac i obrzydzenie do jedzenia? Nie znam tego uczucia.

Ja z białkowych dodatków podobnie jak shattered, tylko dorzucam też niewegetariańskie elementy -- kawałek ryby (łosoś, tuńczyk), jakaś chuda wędlina (np. z indyka). I strączki albo w formie past albo prosto z puszki (cieciorka, fasolka). Ale podstawą moich śniadań są jednak twarożki i serki wiejskie.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 11 gru 2019, 12:48

Shatterd, Efryna, dzieki :) Czyli wiekszosc na ktora mam alergie :P
Na sniadanie jem owsianke, najwiekszy problem mam z bialkiem a obiad/ kolacje. Wspomagam sie pasta z ciecierzycy, ale do tego potrzebuje chleba :P
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10195
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 11 gru 2019, 13:05

KarLa, a z warzywami? Ja maczam marchewkę, paprykę itp. i tak wcinam pastę
KarLa, no tofu np. ma jeszcze dużo białka, ale mi nie smakuje:P jajek też nie możesz?

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 11 gru 2019, 13:24

Karla a jakbyś pasty wkładała sobie do cykorii albo papryki i jadła jak kanapki? I nie ograniczała się tylko do ciecierzycy tylko zmieniała smaki?
Tofu jest dla mnie do przejścia jak sama je zrobię w jakimś wyrazistym daniu typu chińszczyzna.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10195
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 11 gru 2019, 15:00

Misiaq, ale są dobre:P w Lidlu często są w promocji. Ale to jest naprawdę dobry tuńczyk (też jest oczywiście nie w formie sałatki), inne w puszcze potrafią być naprawdę czasem fatalne

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10195
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 11 gru 2019, 15:01

Ale na necie to faktycznie przeginka, ja kupuję za 7 zł

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 11 gru 2019, 16:39

Efryna, Shattered, na marchew tez jestem uczulona i na pomidora, moge je jesc ale bardziej jako dodatek w chinszczyznie czy w zupie, albo 2-3 plasterki na chlebie :/ co do papryki to nie moge sobie wyobrazic ze mialabym sie tym najesc :P
Tofu raz kupilam ale srednio mi to smakowalo. Chociaz jadlam kiedys tofu po japonsku i mi smakowalo ale nie moge znalezc przepisu.
Cykorii to nawet nigdy nie jadlam, nie wiem czy tu w ogole maja.
Jajka moge ale max 1.5 ( albo jak robie sadzone czy paste z awokado to zuzywam 2 zotka i 1 bialko
Co do straczkowych to mam kupiona fasole w puszce od roku z mysla o pascie i nie moge sie za nia zabrac :P Czerwona fasole lubie ale raczej w daniach meksykanskich

W sumie to najwiekszy problem mam z kolacja, lubie paste z ciecierzycy/ paste z awokado ale zjadam to z chlebem.
Niestety wracam z "pracy" 3-4 razy w tygodniu o 20-21 i zazwyczaj nie mam sily ani ochoty na robienie czegokolwiek i jak nie mam awokado albo pasty przygotowanej to konczy sie tak jak wczoraj na sandwichu z serem, szynka i pomidorem :/
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 11 gru 2019, 16:51

Mmmm taki sandwich to jest dobra rzecz :P
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 11 gru 2019, 16:58

Daff, szczegolnie o godzinie 21.20 :P
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości