farazi pisze:Przyznam, że mnie wczorajsza kwota nie przeraziła. Dużo jedzenia kupiłam. Myślę, że wydajemy tyle, co zwykle, tylko po prostu jednorazowo, a nie codziennie po trochu. No i nie wydajemy na benzynę.
Też tak mi się wydaje.
U nas jeszcze jest tak, że nigdy nie robiliśmy zakupów na zapas a teraz jest dodatkowa pełna szafka różnych suchych produktów i jak coś z niej wyjdzie, to dokupujemy. Niestety są takie, jak np nabiał, warzywa i owoce, których na zapas się nie kupi. Liczę, że w przyszłym tygodniu nie przekroczymy kwoty 400zł.