Ile kosztuje życie...

Miśka
Posty: 6665
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Miśka » 04 kwie 2020, 10:21


Nie zauważyłam
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 04 kwie 2020, 11:12

U nas wczoraj 550zl 😉 ale było mięso

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31049
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 04 kwie 2020, 18:09

Chyba wszystkie kompromitujące luksusy są schowane Obrazek

farazi
Posty: 9876
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: farazi » 04 kwie 2020, 18:24

I ser!

Katherina, dobre to kaszotto buraczane?
Ja kupuję risotto grzybowe i jest pyszne!

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31049
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 04 kwie 2020, 18:37

farazi pisze:
04 kwie 2020, 18:24
I ser!

Katherina, dobre to kaszotto buraczane?
Ja kupuję risotto grzybowe i jest pyszne!
Mąż jest bezlaktozowy, co ja poradzę. 😂

Farazi, pyszne. To z jarmużem też spoko.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: efryna » 04 kwie 2020, 18:39

Nie do mnie pytanie, ale mi smakuje to buraczane (dodaję kozi ser)
A zakupy... no chciałabym się przyczepić, ale oprócz mleka bez laktozy faktycznie chyba wszystko pochowałaś.
Mój mąż pojechał walczyć, więc może też mój koszyk wstawię (chyba, że będzie żenujący, bo nie wiem, co on tam jeszcze nakupi poza listą)

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31049
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 04 kwie 2020, 18:46

Efryna, to ono tak zapakowali. Ale to masz, możesz się pastwić

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2020, 18:46 przez Katherina, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: efryna » 04 kwie 2020, 18:47

No czekolada z piankami to chyba zbytek :lol: i jak oni wydoili to mleko bez laktozy?

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19528
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiowa » 04 kwie 2020, 18:55

I zapiekanki

Te kaszotto też lubimy.

Właśnie się zastanawiałam co zostanie uznane za wstydliwy towar- serki dosładzane, słodycze czy wędlina pakowana
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 04 kwie 2020, 19:00

Ja tez mam rachunek to mogę wstawić bajery 😂

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 04 kwie 2020, 19:01

Obecnie nie kupujemy innych serów o wędlin jął te pakowane.

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31049
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 04 kwie 2020, 19:05

Aurinko pisze:
04 kwie 2020, 19:01
Obecnie nie kupujemy innych serów o wędlin jął te pakowane.
Ja też. Kiedyś rozmawialiśmy z pewnym właścicielem firmy z branży i on sam kupuję tylko paczkowane, jeśli ze sklepu, a nie od znajomej sprawdzonej małej masarni.

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31049
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 04 kwie 2020, 19:06

efryna pisze:
04 kwie 2020, 18:47
No czekolada z piankami to chyba zbytek :lol:
Oj tam, w promocji była 😂

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19528
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiowa » 04 kwie 2020, 19:09

My mamy ulubionego rzeźnika i tam kupujemy normalnie. Teraz ograniczamy się do zakupów w jednym sklepie, więc bierzemy co mają, choć w przyszłym tygodniu mąż pójdzie po białą kiełbasę, więc kupi też inne wędliny i mięso. Już mi ślinka cieknie na ich wątrobiankę i ogórki małosolne
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31049
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 04 kwie 2020, 19:20

Ja mam jeden mięsny, gdzie kupuję królika, ale teraz tam nie pójdę.
Tak to zmieniły nam się przyzwyczajenia żywieniowe w tym zamknięciu, normalnie nie kupuję wędlin, jedynie bekon do jajecznicy. Ale teraz nie ma śniadanek na mieście i mąż z M sobie wędlinek zapragnęli. 😅 Niestety też mniej warzyw i owoców świeżych jemy, ale to mam nadzieję się zmieni, bo mam już namiary na nowopowstały warzywniak z dowozem, więc pewnie w środę-czwartek będziemy mieć dostawę 😁

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości