Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna, ale ja tak mam, po prostu takie miejsca mnie onieśmielają. Jestem jak słoń w składzie porcelany. Ale na szczęście ja chcę tylko na bieżnie ;p
Escherichia, jeśli chodzi o siłownię, to wiem że prosto po pracy to jedyna opcja, bo potem mi się nie będzie chciało. Ale w domu, to rowerek do serialu albo na macie z Chodakowska
Mała czarna, ja jestem chyba czwarty tydzień na tej diecie i dopiero do dwóch litrów dochodzę, bo ja ogólnie baaardzo mało piję i to duży problem dla mnie.
Itzal, to Ty masz jakiś brzuch? Nie no, żartuje. Powodzenia
Escherichia, jeśli chodzi o siłownię, to wiem że prosto po pracy to jedyna opcja, bo potem mi się nie będzie chciało. Ale w domu, to rowerek do serialu albo na macie z Chodakowska
Mała czarna, ja jestem chyba czwarty tydzień na tej diecie i dopiero do dwóch litrów dochodzę, bo ja ogólnie baaardzo mało piję i to duży problem dla mnie.
Itzal, to Ty masz jakiś brzuch? Nie no, żartuje. Powodzenia
- mała_czarna
- Posty: 18939
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Szladus ja właśnie też mało pije- zwłaszcza przy takiej pogodzie jaka jest obecnie.
Czekam na sb i pierwsze dietowe mierzenie
Czekam na sb i pierwsze dietowe mierzenie
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mała czarna, u mnie wiem, że będzie lipa, powinnam przez tyle czasu zrzucić ponad 3 kg, a tu dwóch mi w piątek nie pokaże, bo odpokutowuje weekend.. dlatego muszę te ćwiczenia ogarnąć, bo sama dieta nic nie da.
Ale u Ciebie po tygodniu może być fajnie, bo woda zejdzie ile kcal wzięłaś?
A z doświadczenia powiem, że piątek jest najlepszym dniem na ważenie i mierzenie
Ale u Ciebie po tygodniu może być fajnie, bo woda zejdzie ile kcal wzięłaś?
A z doświadczenia powiem, że piątek jest najlepszym dniem na ważenie i mierzenie
- mała_czarna
- Posty: 18939
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Szladus ja się chce ważyć rano a nie chce mi się jeszcze wcześniej w pt wstawać żeby się wymierzyć na spokojnie
Ja zaznaczyłem tam ze mam prace siedząca i praktycznie zero aktywności fizycznej i mi rozplanowali jadłospis na 1200 kalorii.
Póki co nie mam wagi kuchennej i robie na oko (choć w większości przepisów mam podane tez na szklanki/łyżki/pkasterki) wiec może ciut więcej wychodzić.
Ja zaznaczyłem tam ze mam prace siedząca i praktycznie zero aktywności fizycznej i mi rozplanowali jadłospis na 1200 kalorii.
Póki co nie mam wagi kuchennej i robie na oko (choć w większości przepisów mam podane tez na szklanki/łyżki/pkasterki) wiec może ciut więcej wychodzić.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mała czarna, mam tak samo zaznaczone a 1500 kcal, ciekawe czemu taka różnica. Obu wynik w sobotę był super
Właśnie zauważyłam, że 3 pierwsze tygodnie były 1500, od tego jest 1400, więc coś zmniejsza.
Właśnie zauważyłam, że 3 pierwsze tygodnie były 1500, od tego jest 1400, więc coś zmniejsza.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
mała_czarna łoł 1200 kcal wygląda dość ambitnie:) napiszesz coś więcej o diecie? np. przykładowy jadłospis z jakiegoś dnia, albo coś ogólnie (nie wiem, na ile możesz)? ja na razie sobie sama staram układać jadłospis pod siebie, ale czasem mi brakuje pomysłów na urozmaicenie
szladus -- ja nigdy nie lubiłam siłowni, umierałam z nudów, wolałam jakiś zorganizowany fitness/zumbę, ale też zazwyczaj się czułam jak pokraka ale kogo to obchodzi
szladus -- ja nigdy nie lubiłam siłowni, umierałam z nudów, wolałam jakiś zorganizowany fitness/zumbę, ale też zazwyczaj się czułam jak pokraka ale kogo to obchodzi
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna, mi się na zumbie podobało, ale ostatnio byłam na beznadziejnej i mnie zniechęciła. No i 20:30 to nie mija godzina, za późno dla mnie, zwłaszcza teraz i w zimie. Pytanie o jadłospis co prawda nie do mnie, ale pokaże Ci mój jakiś przykładowy. Tylko tj było bez zmiany, bo zazwyczaj podwieczorek wymieniam na koktajl, np. Truskawkowy z jogurtu i mleka.
Ostatnio zmieniony 04 paź 2017, 8:12 przez adu, łącznie zmieniany 1 raz.
- mała_czarna
- Posty: 18939
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna dziś np.
Śniadanie: dwie kromki pelnoziarnistego chleba z szynka, sałata, papryka i ogórkiem kwaszonym,
Drugie śniadanie: dwie gruszki
Obiad: kaszotto z porem i szynką (powinno być 40 czy 45g kaszy - ja robie na dwa dni z paczki i dziele na półwiecza ciut więcej mam )
Podwieczorek: jogurt naturalny z truskawkami
Kolacja: dwa tosty z szynka i jajkiem i chyba sałata.
Śniadanie: dwie kromki pelnoziarnistego chleba z szynka, sałata, papryka i ogórkiem kwaszonym,
Drugie śniadanie: dwie gruszki
Obiad: kaszotto z porem i szynką (powinno być 40 czy 45g kaszy - ja robie na dwa dni z paczki i dziele na półwiecza ciut więcej mam )
Podwieczorek: jogurt naturalny z truskawkami
Kolacja: dwa tosty z szynka i jajkiem i chyba sałata.
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ile kosztuje ta dieta?
Ja zaczęłam dzisiaj ambitnie, czyli: zjadłam śniadanie Dwie kanapeczki chleba orkiszowego, masło, pomidor oraz serek wiesjki z pomidorem. Wzięłam też leki. Około południa zarzucę białko i jakoś do obiadu dam radę. Planuję kaszę gryczana, pierś kurczaka i jakieś warzywo
Ja zaczęłam dzisiaj ambitnie, czyli: zjadłam śniadanie Dwie kanapeczki chleba orkiszowego, masło, pomidor oraz serek wiesjki z pomidorem. Wzięłam też leki. Około południa zarzucę białko i jakoś do obiadu dam radę. Planuję kaszę gryczana, pierś kurczaka i jakieś warzywo
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia, 130 zł na 3 miesiące, jakoś tak. Ale przepisów multum, można wymieniać. Nawet nie będąc na diecie to jest wygodne według mnie, bo nowe pomysły na posiłki i w ogóle.
Jakie białko bierzesz? Ja w ogóle się nie znam na takiej suplementacji, że białko czy coś. Xd
Jakie białko bierzesz? Ja w ogóle się nie znam na takiej suplementacji, że białko czy coś. Xd
- mała_czarna
- Posty: 18939
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia ja płaciłem 99zl na 2 miesiące plus 8 dni w gratisie
Później juz nie będę kupować tylko bazować na tych przepisach, które sobie zapisze.
Później juz nie będę kupować tylko bazować na tych przepisach, które sobie zapisze.
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Biorę takie - czekoladowe.
Drogie, ale smaczne i dobrze się rozpuszcza.
Drogie, ale smaczne i dobrze się rozpuszcza.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia, i co to daje, że tak spytam, bo się nie znam?
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Nie jem wystarczającej ilości białka dziennie. Dokładam w ten sposób, aby dieta miaola ręce i nogi
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
To ja za swoją dałam 500 xD na 4 miesiace ale schudłam na niej 15kg i pomimo wrócenia do starych nawyków waga nie drgnie nawet o kg xD
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości