Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 08 maja 2020, 22:56

Ja nie wiem jak Wy czytacie moje wypowiedzi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23430
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 08 maja 2020, 22:58

Ja się pogubiłam.
Ile w końcu tych kalorii dziś spalilas?

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 08 maja 2020, 23:00

Dziś ponad 2500kcal przez cały dzień.
O treningu pisałam wcześniej. Na nim spalilam 260 kcal


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23430
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 08 maja 2020, 23:02

2,5 tys to jest bardzo dużo!

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 08 maja 2020, 23:05

A weź. M jak wraca z pracy to ma zwykle przekroczone 4 tysiące. A i tak jest kluchą. Masakra. Po prostu czuje mega żal, ze znów popłynęłam. Z drugiej strony staram się optymistycznie nastawić ze dalej mam tyle czasu, ze wyrobie się ze schudnięciem przed powrotem do pracy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23430
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 08 maja 2020, 23:09

daffodil pisze:
08 maja 2020, 23:05
A weź. M jak wraca z pracy to ma zwykle przekroczone 4 tysiące. A i tak jest kluchą. Masakra. Po prostu czuje mega żal, ze znów popłynęłam. Z drugiej strony staram się optymistycznie nastawić ze dalej mam tyle czasu, ze wyrobie się ze schudnięciem przed powrotem do pracy.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zobacz jakie życie jest niesprawiedliwe.
Mój M. typowo siedząca praca, teraz jak pracuje zdalnie to nie ma jego jedynej formy ruchu - rower do pracy. Je co lubi, kiedy chce i ile chce. I szczypior.
No i tym bardziej mi szkoda, bo ja też tak miałam w starych czasach.... Wiem jakie życie jest wtedy cudowne!

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 08 maja 2020, 23:13

To jest największa niesprawiedliwość tego świata. Moje trzy przyjaciółki z liceum - wszystkie po 175 i 50kg. Zarly porcje na równi ze mną, słodycze, itd. Patyki. Ja wtedy tez klocem nie byłam bo trenowalam.
W powrocie do pracy upatruje tez sposobu na zachowanie sylwetki. Teraz podczas normalnych dni na macierzyńskim jak nie było kwarantanny to wieczorem przekraczałam 2000kcal. No ale pilnowałam żeby mieć 8 tys kroków. Jadłam 1800kcal i szło bez treningów. Catering wznawiam od 14.05


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Itzal » 08 maja 2020, 23:16

Ja na kwarantannie kiedys zalozylam mi banda na nogę z głupiej ciekawości. Wychodzi na to ze ja non stop gdzies łażę....
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 08 maja 2020, 23:17

Itzal i ile Ci napykal?
Mnie mi band oszukiwał ale na niekorzyść


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Itzal » 08 maja 2020, 23:22

W szoku bylam bo mi napykal 6 tys kroków w mieszkaniu. Przecież ja tyle nie łażę po domu chyba..

Daff, ty się nie masz co przejmować, bo Ty sobie poradzisz, zaraz się pozbędziesz tych 8kg (dopiero doczytałam). Trzymam kciuki!
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 08 maja 2020, 23:24

Dzięki Itzal.
Na początku leci szybko, bo schodzą (jak to M nazywa) „złogi jelitowe”. Musze tez pilnować picia. Jakiś system sobie opracuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 08 maja 2020, 23:40

Itzal, ja raz szlam na fizjo i zalozylam mibanda na noge i lepiej pokazywal niz na rece :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Itzal » 09 maja 2020, 8:09

KarLa pisze:
08 maja 2020, 23:40
Itzal, ja raz szlam na fizjo i zalozylam mibanda na noge i lepiej pokazywal niz na rece :P
No ja wiem ze na nodze pokaze lepiej, ale serio, 6 tys kroków w mieszkaniu 60m2 bez wychodzenia? A ja mam wrazenie ze nic nie robilam w czasie kwarantanny 🤣
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 09 maja 2020, 9:23

Itzal, ja bym sie nie zdziwila jakbym tyle zrobila po domu :P
Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 09 maja 2020, 10:03

Daff, ile kcal Ty dziennie jesz, że spalasz 2500?! Mega dużo.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości