Moja walka o lepszą sylwetkę

Aneczka98
Posty: 18623
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aneczka98 » 14 lip 2020, 22:00

Hahaha dlatego na potrzeby forum staram się pisać, że idziemy na podwórko 🤣
No bo dwór? Co to jest ten dwór? 🤣

farazi
Posty: 9876
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 14 lip 2020, 22:13

efryna pisze:
14 lip 2020, 21:04
No prawda, przez całe życie mieliśmy nieporozumienia w rodzinie z tego powodu :( a ile dzieci bezpowrotnie zginęło...
:lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 14 lip 2020, 22:14

Aneczka98 pisze:Hahaha dlatego na potrzeby forum staram się pisać, że idziemy na podwórko
No bo dwór? Co to jest ten dwór?
Bo my wszystkie księżniczki i mamy dwory
Serio to pytanie irytuje? A to sorry. Pytam z ciekawości. Nie mam nikogo w rodzinie z rejonów "pola", wszyscy mówimy "dwór". W książkach też raczej się nie spotkałam. Już nie będę pytać, żeby się nikt nie poczuł urażony

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

farazi
Posty: 9876
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 14 lip 2020, 22:18

Mnie to pytanie nie drażni, ale nawet nie wiem, jak na nie odpowiedzieć. Przecież liczy się też kontekst wypowiedzi. Nigdy nie mieliśmy problemów z rozróżnieniem pola i pola.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 14 lip 2020, 22:32

Pytanie nie jest drażniące, tylko niewiarygodnie głupie (bez urazy). Jest dużo słów w języku polskim, które rozumie się w zależności od kontekstu i nie jest to zdolność wymagająca chociażby ponadprzeciętnej inteligencji (zwłaszcza, że jak się mieszka w mieście, to raczej nie idzie się na spacer na wieś, a nawet na wsi dzieci raczej nie bawią się w deptanie rzepaku). A jak ktoś idzie pracować, to idzie "w pole" ;) chill.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 14 lip 2020, 22:37

ja sie juz przyzwyczailam bo tu sa ludzie z roznych czesci polski, czesciej slysze "pole" niz "dwor" :P a ze w duzym miescie mieszkamy to na pole raczej nikt nie pojdzie bo za daleko :P
Ja mowie na dwor, a na forum nauczylam sie pisac "na podworko" chociaz wlasnego podworka nie mam bo w bloku mieszkam :P Znowu podworko kojarzy mi sie z wlasnym ogrodem kolo domu, no ale przynajmniej nikt sie "dworu" nie czepia :P

no ale juz kiedys byl ten temat, to tak jak z naszym "jo" ;)
Obrazek

sowaa
Posty: 5907
Rejestracja: 27 maja 2017, 20:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: sowaa » 14 lip 2020, 22:59

Misiaq pisze:
14 lip 2020, 21:35
meg pisze:
14 lip 2020, 19:56
Efryna, nie tylko Warszawska wersja
Do dziś mnie ciekawi jak Wy rozróżniacie pole/dwór od pola/pola. Na takiej wsi, gdy mówią "idę na pole" to jak to rozumieć?



Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Osoby, które nie mówią pole zawsze o to pytają, a osoby które mówią pole to pytanie drażni i odpowiadają z ironią 😉
Ja mówię na dwór.
Ale serio jak pierwszy raz usłyszałam od mojej współlokatorki, że zaczeka na polu to musiałam się zastanowić o co chodzi, bo byłyśmy w środku miasta 😉
to ja zderzenie z polem miałam jakoś w liceum, kiedy czytałam blog jakiejś dziewczyny, która mieszkała na wsi, więc gdy ona pisała o chodzeniu na pole, to wyobrażałam sobie, że sobie spaceruje po polach i łąkach :) dopiero po wielu latach dowiedziałam się co ten zwrot znaczy w tamtym regionie i tamte posty zabrały zupełnie innego wymiaru ;)

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 14 lip 2020, 23:03

padłam :D

ale muszę przyznać, że (bez urazy) ja często jak czytam pytania meg to nie wiem czy ona tak serio czy dla jaj :P

my też chodzimy "na dwór" :P

farazi
Posty: 9876
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 14 lip 2020, 23:33

Wracając do tematu... :)

Wczoraj weszłam na wagę, a ona pokazała 64,4kg! Trzy razy sprawdzałam. Potem wyjęłam baterię, włożyłam, stanęłam na wadze i już umknęłam z krainy złudzeń ;)

Ale, ale...mam w udach -2cm od początku.
Walczę jeszcze przez tydzień, bo potem wyjazd na wakacje i witajcie pyszności!

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 14 lip 2020, 23:51

farazi, nie lubię takich niespodzianek :)
Moje +2kg weekendowo niesprawiedliwe nie schodzi w dół, co uważam za policzek od losu. Rozumiem, że mogę nie chudnąć (bo mięśnie;)), ale do diaska, niech ta waga stoi chociaż w miejscu... Dzisiaj 8,5 km przebiegnięte i ogólnie jestem dość zadowolona z mojej kondycji i tego, że pomimo cyferek uważam, że wyglądam lepiej niż kilka miesięcy temu.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 15 lip 2020, 0:12

ja chyba bede sie bujac tak ze jeden dzien 63 a inny 64kg...
do urlopu 3 tyg, chyba nic nie zrobie. Ale dupsko zmiescilam w spodenki w rozmiarze S :P tylko przed urlopem musze jeszcze raz je przemierzyc bo miesiac na oddanie jest :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 15 lip 2020, 7:34

farazi pisze:
14 lip 2020, 23:33

mam w udach -2cm od początku.
Mi jak się dzisiaj okazało uda też zeszczuplały.. 3 tygodnie temu zamawiałam opaski, żeby mi się uda w sukience nie ocierały... W piątek elegancko sukienka, opaski - pełen komfort.. Dzisiaj idąc do pracy zaczęły mi lecieć, musiałam na środku chodnika je ściągać, żeby nie wylądowały na kostkach..

Awatar użytkownika
asieka
Posty: 8687
Rejestracja: 27 maja 2017, 5:27

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: asieka » 15 lip 2020, 13:34

meg pisze:
14 lip 2020, 20:36
Aneczka98 pisze:Meg, po prostu idziemy na pole,nie zastanawiamy się nad głębszym sensem
No ale jak dziecko powie rodzicom, że idzie na pole, to gdzie go oni potem szukają
No rozkminy życia

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
padłam 🤣🤣🤣 a ty gdzie
Szukasz Franka jak idzie na dwór ? Bo dla mnie to by było gorsze do szukania 😂
2010-19.09-2015 *** N 23.07.2018 *** M 5.05.2020
ObrazekObrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Itzal » 15 lip 2020, 22:12

meg pisze:
14 lip 2020, 20:36
Aneczka98 pisze:Meg, po prostu idziemy na pole,nie zastanawiamy się nad głębszym sensem
No ale jak dziecko powie rodzicom, że idzie na pole, to gdzie go oni potem szukają
No rozkminy życia

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
No na polu 😂 W pole się idzie plewic, na pole się idzie pobiegać 🙈😂
ObrazekObrazek
Obrazek

farazi
Posty: 9876
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 15 lip 2020, 22:29

Efryna, a Ty widzisz lub czujesz po sobie te 2kg?
Już kiedyś o tym rozmawiałyśmy tutaj, dla mnie to dziwne, przytyć tyle w weekend i nie pozbyć się większości tego po wizytach w toalecie. Współczuję, bo to na pewno demotywujące.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości